Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka sobie ja smutaśna

Oszukana, pominięta...

Polecane posty

Gość taka sobie ja smutaśna

Jestem w zwiazku ze swietnym facetem, kochamy i przewaznie jest nam dobrze... sa jednak chwile kiedy robi mi przykrosci, nie sa one moze swiadome i jakies straszne, nie mniej jednak bola... mamy dosyc rozne charaktery, on jest dusza towarzystwa, wiecznie usmiechniety i radosny, ja natomiast jestem bardziej zamknieta w sobie. z tego to powodu on ma mnostwo znajomych (w tym sporo kolezanek) moje grono zas jest raczej male... najwieksze bitwy w naszym zwiazku tocza sie o jego wyjscia ze znajmymi...jestesmy ze soba od dwoch lat, w tym czasie zabral mnie raptem moze na 4 imprezy z jego znajomymi. i to na takie gdzie raczej koledzy sa, na te z "bliskimi" kolezankami nie mam wstepu (ja to tak odbieram), mowilam mu ze mi przykro, ze tak sie zachowuje i ze to nie fair z jego strony ale to jak grochem o sciane :/ pare miesiecy temu mial urodziny, ten dzien spedzilismy we dwojke. jakis czas potem umowil sie ze swoimi kolegami na pare piw z okazji wlasnie tych urodzin, miala byc to meska impreza. dzis zagladnelam na jego profil w pewnym portalu spolecznosciowym, i zobaczywszy komentarze od znajomych zaczelam tez przegladac ich profile. i w ten sposob dotarlam do zdjecia zatytulowanego "urodziny Marka" (powiedzmy ze tak ma na imie moj facet) zamieszczonego w profilu "bliskiej" kolezanki, na ktorym to Marek sciska dwie "bliskie" kolezanki, wszyscy sie smieja i wygladaja na naprawde szczesliwych i rozbawionycn... zastanawiam sie kiedy to sie dzialo? czy oklamal mnie i to nie byla wcale meska impreza, czy tez pominal fakt organizowania swojej imprezy urodzinowej....??? tak czy siak czuje sie oszukana i smutna :( nie wiem zupelnie co mam robic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudolf_ghgu
czesto się widujecie? codziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja smutaśna
wlasciwie to codziennie, jedyne dluzsze przerwy to kiedy ktores z nas jedzie w odwiedziny do rodzicow (2-4 dni), czasem w tygodniu gdy jestesmy zapracowani albo zmeczeni to nie widzimy sie 1-2 dni maksymalnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juds
strasznie mi się to przykro czytało, to takie smutne, ale on raczej się nie zmieni. dwa lata to dużo czasu na zmianę, skoro tego nie zrobił do tej pory pomimo, że mu mówiłaś to raczej będzie tak cały czas. wygląda na to, że ma w tobie bezpieczną przystań, bliską szczerą i fajną osobę, ale bawić się woli z atrakcyjnymi towarzyskimi laseczkami:( ma dwa w jedym, nikt nie musi wiedzieć, że ciebie ma i jest z tobą związany co daje mu wolną rękę na imprezkach bez ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja smutaśna
@ juds az sie poplakalam... tyle jest prawdy w tym co piszesz ze az serce rwie ;( moze nie do konca tak jak piszesz, bo wszystkie jego kolezanki mnie znaja (czy raczej poznaly) i wiedza ze jest ze mna, co nie zmienia faktu o imprezach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi tez jest smutno
eh... ja kilkanascie dni temu zobaczyła zdjecia mojego faceta ze spotkania z kumplami... zapomnial mi wspomniec, ze byla tam tez jego kolezanka z ktora ma kilka zdjeci... jak sie przytulaja i sciskaja siedzac na kanapie... chyba sam zapomnial o tych zdjeciach, bo jakos dziwnie sie zrobilo gdy na nie trafil, chcial jak najszybciej je przewinac... a mialo byc spotkanie z kumplami :( tez mi przykro ale staram sie o tym nie myslec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja smutaśna
no właśnie... tylko ze czasem juz nie mam sily tlumic w sobie tej przykrosci jaka czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a niby po co masz
ją tłumić? Najwyższy czas powiedzieć wprost że to nie w porządku. DLaczego niby ma Cię nie zabierać na takie imprezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie ja smutaśna
rozmawialam z nim na ten temat juz niejeden raz, ale nie osiaga to zadnego efektu... tlumie to w sobie, bo boje sie ze jak pozwole tym eszystkim uczuciom wyplynac to bedzie to poczatek konca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1471
widzisz, a moja z kolei nie chcce isc nawet poznac moich kolezanek, a byloby lepiej, nie bylaby taka zazdrosna moze i by sie pewniej poczula, gdybym na nia zwracal uwage, a nie na kolezanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tygrys przepyszny
to jest jakieś nieporozumienie ja jako mężczyzna rozumiem męską imprezę jako spotkanie z kobietami :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×