Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmasakrowana totalnie mamuska

czy jest na swiecie cos gorszego niz...

Polecane posty

Gość zmasakrowana totalnie mamuska

ciaza z terminem na lipeic? :||||| umieraaaaaaaaaaaaaaam :( ;'''(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale czemu
upalow az takich nie ma ja rodzilam w pazdzierniku 3 lata temu jak bylo gorące lato

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmasakrowana totalnie mamuska
jak to nie ma? są - dzisiaj, wcozraj byly :( zapowiada sie upalny weekend.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frufru
to zaledwie dwa dni upału. pomyśl sobie że miałabyś termin na wrzesień, a całe lato byłoby takie... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie bylaby w 9m-cu
tez padam, na szczęście dziś chłodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na wrzesien, najgorzej jest chyba wlasnie koniec sierpnia, poczatek wrzesnia bo 3 trymestr przypada na upaly ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitny kwiatuszek
mam termin na wrzesień i mnie wykańczają już dni kiedy jest 25st boje się pomyśleć co będzie jak przyjdzie gdzieś wyjść w 35st zaduchu. w autobusach to prawie mdleje a ludzie kobiecie w ciąży miejsca nie ustąpią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rena23
za parę dni zostanę mamą i też już nie wyrabiam, uwielbiałam upały, ale teraz mnie po prostu dobijają, niestety ale panuje znieczulica jeśli chodzi o kobiety w ciąży, miejsc nie ustępują, w kolejce swoje trzeba odstać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bejbelily
Rozumiem cię doskonale, ja rodziłam rok temu w najgorsze upały, leżałam w małej sali od strony południowej, nie dało się nawet przeciągu zrobić, było tak gorąco, że nawet zimna woda sie nagrzewała w rurach i płynęła letnia... A do tego po porodzie dostałam gorączki. Koszmar! Wrogowi nie życzę. Kiedyś lubiłam upały, teraz ich nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jest coś gorszego: ciąża z terminem na 31 sierpnia :) Pozdrawiam i życzę wytrwałości, upały dopiero będą w sierpniu, jak będę w 9 miesiącu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błękitny kwiatuszek
no niestety kobiety w ciąży nie mają przywilejów, ja nie raz jadąc autobusem jestem otaczana grupką starszych ludzi którzy patrzą się na mnie swoim parszywym wzrokiem,a nie raz komentują jaka to kultura młodzieży w dzisiejszych czasach. nie jestem już nastolatką i nie mam siły nawet się odezwać ale strasznie mnie to wkurza teraz to mam okna pootwierane wiatrak puszczony a i tak leże i czuje jak ze mnie się leje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piip
tak jest cos gorszego: poronienie w czerwcu :( wiec ciesz sie z tego co masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGATANNNNN
nie grzesz- włącz wiatram zasłoń okna i wpomysl o tych co sa zalani- dla nich słońce to zbawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale nie bylaby w 9m-cu
Mysle o tych so są zalani,bo sa bliscy mojemu sercu,ale nie wyklucza to tego, że upał mnie wykańcza. Poronienie też przeżyłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fidfjg
heheh tak źle i tak nie dobrze.. ja miała termin na styczeń więc miałam ok.. ale.. zaszłam w ciążę koniec kwietnia/ początek maja.. kiedy były upały a ja padałam na początku ciąży... to nikt tego nie widział i nawet miejsca nie ustępował :-P do 12 tygodnia męczylam się jak pies u budy... wiem że wam trudno z brzuchem chodzić w upale :-D musicie przeczekac niestety i jakos się chłodzić :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaamama
hej:) no z tym lipcem to racja ale ....u mnie wlasnie odeszły wody wiec czas powoli zbierac sie na porodówkę:) trzymajcie kciuki za mnie dziewczyny:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
dołączę się do cierpiących ciężarówek:-D ZDYCHAM w tym upale. Dziś odszedł mi czop śluzowy więc liczę na to, że się coś zacznie dziać. Jak nie to chyba nerwowo się wykończę przez tą pogodę. magdaamama trzymam kciuki za szybkie rozwiązanie i szczerze ci zazdroszczę, że już się zaczęło. Ja też chcę!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DuoMama - a w którym jesteś tygodniu? mnie przedwczoraj odszedł czop i też po cichu marzę aby to już się zaczęło... zaczęłam własnie 38tydzień... czytałam, że na poród można czekać nawet z 2 tyg od odejścia czopu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Jestem w 38tc. Pierwszy raz poczułam jak mi czop odchodzi około 10 dni temu. Dziś natomiast odszedł mi 2 razy podbarwiony raz na różowo a potem brunatny, więc łudzę się, że może niedługo się zacznie :-D Moja córcia też będzie Maja :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy Cie to pocieszy ale rodzenie w zimie tez ma minusy. kurtka namiot a zalozenie butow to prawdziwy wyczyn i niezla gimnastyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DuoMama - to życzę jak najszybszego rozwiązania! 🖐️ mam nadzieję, że i u mnie szybko się rozkręci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Ja też pierwsze dziecko rodziłam zimą. Ale jeśli mam porównać to znacznie lepiej ciążę znosiłam jak końcówka przypadała w okresie zimowym niż teraz. Teraz jest masakra:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i bardzo fajnie :) urodzisz, będzie cieplutko, będziesz z maluchem spędzać całe dnie na dworze :) a ja rodziłam w grudniu, pakowanie dzieciaka w kombinezon i te wszystkie duperele to masakra, dziecko się drze, zgrzane całe, ty zgrzana cała, na dworze minus 10 stopni :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
Shila, też ci tego życzę:-D Skąd jesteś? Może się spotkamy na porodówce :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DuoMama
meaaa tu się z Tobą zgodzę. Pora letnia jest znacznie wygodniejsza jeśli chodzi o ubieranie noworodka. Jak sobie przypomnę pierwsze spacerki z córcią na początku stycznia....brrrr.....ubieranie w pajace, kombinezony.....teraz będzie dla dzidziusia o niebo lepiej :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki 🌻 z Krakowa :) a rodzę w Niepołomicach, to będzie mój pierwszy maluszek - już nie moge sie doczekać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duomama - jak sobie przypomnę zimę to mnie trzepie.... moje wyjscie na spacer wyglądało tak: ubierałam siebie, stałam w płaszczu spocona nad przewijakiem i ubierałam małą... pampers, body, śpiochy, pajacyk, kombinezon, czapka, do przenośnej gondolki, kocyk - ta się drze, czerwona, po mnie cieknie... buty wkładałam i znosiłam dzieciaka z 4 piętra, wkładałam do auta, z bagażnika wyjmowałam wózek, rozkładałam, dziecko z gondolką do dużej gondoli wkładałam i heja na spacer, spiki mi zamarzały :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam termin na 21 lipca i juz blagam moja coreczke, zeby sie urodzila! jest taki zaduch, ze ciagle sie ze mnie leje, nie mam apetytu, tylko ciagle chce mi sie pic. nastepnym razem moze uda mi sie zajsc w ciaze tak, zeby urodzic idealnie kwiecien-maj, to najlepsze rozwiazanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna fontanna
agawerka ja juz próbowałam na marzec i dopiero na lipiec sie udalo ;((( ale na sierpien juz bym nie chciala - raczej odlozylabym to na przyszly rok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×