zostałam zdradzona-czy wybaczyć?

zero przebaczenia dla zdrajców

nieeeeeeeeeee

zajrzyj na temat do masakry, pociągniecie może sobie wątek razem: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4105765&start=2010

i po roku zdradził mnie po raz drugi. Nie wybaczać.

trzy lata cudownego życia-mam wątpliwości-naprawdę nikt się nie zmienia,nie żałuje,nie naprawia krzywd?

nie

jakby było takie cudowne, to nie byłoby zdrady może czas zdjąć klapki z oczu?

to gdzie ci normalni uczciwi faceci na których można liczyć,którym można ufać i kochać bezgranicznie?

tacy ivcia są z zołzami..wrednymi..:) c'est la vie:D

Wybaczyć tak, ale z nim nie zostać. Pytasz się gdzie są? Są. Tylko, że to osobniki zagrożone, tacy mężczyźni zdarzają się raz na 10000, ja miałam szczęscie...

Nie :o

będę zołzą jeżeli trzeba ale chcę mieć dla kogo nią być

słodziutka ale ci zazdroszczę wiary w miłośc i szczęscia

Łatwo powiedzieć - nie, nie wybaczyłąbym :o To pierwsza odpowiedź jaka się nasuwa. Nie wiem sama, czy jeśli mój facet, dla mnie ten jeden, jedyny, zdradziłby mnie byłabym w stanie mu wybaczyć. Teoretycznie - kategoryczne - NIE! Ale w praktyce zostaje jeszcze to wieloletnie uczucie. Mam znajomych, są parą od 3 lat, Ona zdradziła Go na początku z jakimś facetem, którego poznała w barze. On, kiedy dowiedział się o zdradzie był w totalnej depresji, chciał wyjechać z kraju. Teraz - w przyszłym roku będę się bawiła na ich weselu :) Wszystko zależy od ludzi.

kto jest bez winy .....wybacz!!!!

Wierze, bo jeżeli tak by nie było, to nie mogłabym żyć. Ale pamiętaj nie daj się, nie zostań z nim, nie wart tego. Zdradził, nie szanuje Cię i nie ulegaj jego zapewnieniom i słodkim słówkom. Trzymaj się, dasz radę! ; ]

Wybaczyć nalezy dla siebie choćby, by to za nami nie chodziło.. Ale być z taką osobą się nie da. :o Zapomnieć nie sposób. A więc zaufanie poszło do śmietnika.. i niestety tam zostanie. A na śmietniku związku się nie zbuduje.

wybaczyłam,nie zapomniałam i od roku nie pozwalam mu wrócić a on nadal o mnie zabiega.Jest we mnie taki strach przed tym że znowu może się to powtórzyć że nie mam odwagi zacząć od nowa-choć nadal jestem zakochana

Myrevin, dokładnie, pozostaje kwestia zaufania.. A co to za związek bez zaufania? Każde Jego dłuższe wyjście chociażby po głupie zakupy - już w głowie 1000 myśli / minutę. Kolega z pary o której wspominałam też często o tym wspomina.. Nigdy o tym nie zapomniał, ale wybaczył. Zależy to od uczucia jakim się darzycie.

iw89 Trzymaj się daleko od niego, w miarę możliwości, rzecz jasna.

łatwo powiedzieć - nie wybaczaj, ale nie zawsze to takie proste w realizacji ;] czasami ludzie robią głupie rzeczy, ale później potrafią zrozumieć, że zrobili źle... znam ludzi, którzy zdradzili, dostali następną szansę i wykorzystali ją pozytywnie. Minęło kilka lat i nie było powtórki z rozrywki. Warto dawać ludziom drugą szansę. Szczególnie tym, na których nam zależy. Ale trzeba pokazać, że to na prawdę zraniło i nigdy więcej nie może się powtórzyć... w sumie zależy też, co zrobił, bo pisząc to myślałam o całowaniu się, ale jak przespał się z inną, to też bym nie wybaczyła ;)

poszedł z inną do łóżka

wybaczyłam,to wlasnie miłóść

ile mineło czasu

nie zdradzam - to właśnie miłość

jak dla mnie, to zdrada zbyt dużej wagi, ale z drugiej strony gdyby mu nie zależało na Tobie, to by dał sobie spokój, a on jednak o Ciebie zabiega... nie dziwię sie, że masz mętlik w głowie. też bym miała. rób tak, jak Ci serducho dyktuje, a nie kieruj się innymi ;) to że chłopak innej zrobił to jeszcze raz, czy nie zrobił, to w sumie nie mówi Ci, czy Twój będzie taki sam. może warto zaryzykować i się przekonać? ;)

prawda jest taka ,że dużo sie mówi dopóki to człowieka osobiście nie dotyczy a potem jednak jest inaczej.Każdy jest inny i każde uczucie jest inne ,nie można generalizować.Wiele lat jesteśmy razem,nie przekreśliłam i nie żałuje

kiedy komuś radzimy to wszystko wydaje się takie proste-koniec i kropka ale gdy dotyczy to nas i choć wiemy że nie zawsze postępujemy rozsądnie to rozum mówi jedno a serce to już zupełnie inna sprawa-czasem czuję się jak najgłupsza kobieta świata