Zostawiła mnie bo chce się ustatkować

Byliśmy ze sobą 2 lata i bardzo ją kochałem, co jej często udawadniałem. Po pół roku naszej znajomości przyłapałem ja na zdradzie, ale tak byłem zakochany, że postanowiłem jej wybaczyć( nie było to łatwe uwierzcie mi). Niedawno straciłem swoją pracę i od tego momentu zaczęły się kłótnie. Ja zawsze próbowałem uspokoić sytuację, często to ona wsczyała kłutnie, przeważnie o byle co. W koncu ze mną zerwała bo jak to powiedziała- " chce być z facetem, który zapewni jej normalne życie, dom, samochód itp" w dodatku twierdzi, że jestem nikim i że nie jestem jej wart. Wiem że już tego nie mogę uratować, ale powiedzcie mi czy to jest moja wina, bo czuje się bezwartościowy.

ona cie nie kochal, zwykla szmata a teraz przeslanie do lasek ktore odchodza gdy cos sie zjebie w finansach: murzynski chuj wam w krzyz, zdychajcie szmaty

Heh, właśnie dostałem smsa od niej, że przestała mnie kochać po ostatnich wakacjach( pamietam, że wtedy była zła bo nie dostałem urlopu i nie mogliśmy jechać na majorkę tak jak ona chciała) Ech chyba byłem ślepy, ale nadal to mnie boli, dlaczego mnie okłamywała?? Tylkko dlatego, że miałem dobra prace?? Do dupy... :(

Uważam że Ona wyświadczyła Ci przysługę , byłbyś z kobietą kochającą pieniądze a nie Ciebie. Gdyby to okazało się dużo poźniej bolało by bardziej.zycie po prostu takie jest...nie do końca sprawiedliwe.Ale wierz mi że kiedyś będziesz szczęśliwy z takiego obrotu wypadków.