Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Witam! Zrobiłam badanie krwi, estradiol 624. progesteron 20.75 i HCG poniżej 2. Miałam zrobić zastrzyk z Ovitrelu i kolejne HCG we wtorek. Ale nadzieja że będzie ok już pobiegła daleko, daleko.... :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moha ale co nie udało się? Przeciez chyba za szybko zrobiłas badania? Jeszcze musisz powtórzyć badania, a dzwonilas do Polmedu, co mówili?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z laboratorum dzwonili do Polmedu a oni do mnie i kazali mi wstrzyknąć Ovitrel i powtórzyć sama betę we wtorek. Bo dzis to jeszcze nic nie wiadomo ale dziś 7 dpt i HCG poniżej 2 to przeciez nic dobrego nie wróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, a wytłumaczycie mi po co robi się to badanie w 7 dniu po transferze? Przecież nie pokazuje ciąży, czyli co? Jaki powinien być wynik? Miałam 2 dni temu zastrzyk z ovitlelle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma co się dołować, to dopiero 7dpt, jeszcze wszystko może się zdarzyć trzeba w to wierzyć...z tego co pisały dziewczny każą go robić, jeżli jest za niski to musisz wtedy wziąść ovitrele.Nie przejmuj się, narazie nie ma czym! A masz jakies mrozaki? Ja dziś dziewczyny czekam do 23.00 i jade na zastrzyk do szpitala, mam nadzieje,że wszystko pójdzie szybko i sprawnie... Nie wiem czy to dobrze, ale wogóle mnie jajniki nie bolą, super się czuje, miałam kryzyz w poniedziałek i wtorek, a od wczoraj super się czuje.....mam nadzieje, że tam w środku wszystko w porządku a jak tam nasza ciężarna barberka? jak tam po wizycie? daj znać.. a ty liska jutro masz wizyte, super, ale ten czas szybko zleciał, znów podchodzisz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arita-ja miałam tak jak Ygatonna przy ciąży pozamacicznej-skoki bety przeraźliwe i podejrzenie zaśniadu groniastego, i jak trafiłam na oddział przed wielkanocą tak kiblowałam tam do wtorku po świętach jako jedyna pacjentka kliniki, trzymam kciuki aby się wszystko pozytywnie wyjaśniło Moja dzisiejsza betka to 3538 ! kalkulator hcg wskazał "normal" więc jestem przeszczęśliwa. Wczoraj szczepienie limfocytami w Łodzi, a jutro pierwsze USG! Mam wizytę na 16.00-niecierpliwię się już troszkę, odliczam godziny! Kalkulator ciąży wskazał 24 grudnia-super prezent świąteczny :-) No i mam L-4-bez żadnych skrupułów prof. wypisał, myślę że w Polmedzie byłoby tak samo! Za Was wszystkie trzymam mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jesteśmy w domciu !!! maluch ma już 12 mm i serce jak dzwon :D HURA !!! HURA!!! HURA!!! tylko usg mają kiepskie i dlatego dopiero teraz coś było widać i s przykrością stwierdzam, że wysępiłam dosłownie chorobowe na dwa tygodnie , trochę się dziwię bo wiedzą jaki kobieta ma stres po in vitro mimo że wszystko jest dobrze a mam tylko mdłości w końcu łaski nie robią za taką kasę jaką się tam zostawia. Trochę mnie to wkurzyło bo przysłoniło moją radość z bijącego serduszka, ale już jest ok i za trzy tygodnie mam nadzieję ostatnia wizyta :D bo już mam dosyć tego ujeżdżania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera a dlaczego nie wypisali ci L-4,jak to tłumaczyli?Czy to dla nich taki problem jest?Uwazam ze jak pacjentka chce L-4 to powinni dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrozpaczona ja też myślałam, że to nie będzie problem, ale pani doktor stwierdziła, że oni są za tym żeby chodzic do pracy i całą ciążę nie siedzieć w domu. A ja myślę, że to chyba jest mój wybór a szczególnie po tym co człowiek przeszedł żeby zobaczyć to maleństwo na monitorze to mu się należy jak psu zupa bez dwóch zdań i łaski nikt nie powinien robić. Na razie dostałam na dwa tygodnie i później do roboty tylko mam nadzieję, że wtedy mdłości nie rozkręcą się na dobre :D ale najważniejsze teraz dla mnie jest maleństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry, barberka czyli zostało ci jedno maleństwo? To drugie się nie rozwinęło? Ale najwazniejsze, żeby wszystko sie dobrze rozwijało i było zdrowe.. ja jutro jade na tą punkcje, zaczynam się bać....jestem strasznie zmęczona tym wszystkim, dobrze, że już niedługo koniec :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barberka, własnie - co z drugą fasolką? Dobrze że ta jedna się pieknie rozwija:) Zrozpaczona- Ty się nic nei martw, ędzie dobrze, za chwilkę będziesz po wszystkim, zazdroszczę Ci:) Mnie wczoraj jakieś dołko za to wzięły i czarne myśli, że nic z tego nie będzie i nigdy nie będę mieć brzuszka:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety drugiej fasolki już nie było widać :( ale cieszę się z tego jednego i wystarczy :D zrozpaczona nie ma się czego bać, ale zobaczysz jak poczujesz ulgę już po transferze jak maluchy będą już z tobą :D i człowiek trochę odetchnie od tego monitorowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super barbera! a nie jest tak, że po 4 tygodniach od transferu sie zmiania już ginekologa na normalnego? (taki to pewnie nie dziwaczy z L-4)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobika no jeszcze do końca trzeciego miesiąca trzeba jeździć bo leki trzeba jeszcze brać a potem to już na miejscu u siebie kogoś muszę znaleźć. Jeszcze jest kwestia mojego TSH bo jest niby w normie , ale jak na ciążę trochę za wysokie i muszę powtórzyć badanie i pewnie jak nie będzie tak jak trzeba będą musieli mi zbijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Liska jak tam po wizycie? daj znać kiedy podchodzisz do kolejnej próby... cisza na forum, chyba wszystkie kobitki szykują coś na święta, ja też pichce w kuchni, chociaż mam zajęty czas to nie myśle o jutrzejszym dniu, pewnie noc będzie nieprzespana:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
Arita bardzo mi przykro:( JA niestety do końca ciąży musze leżeć. Byłam teraz w szpitalu i nie jest najlepszej, po świetach pewnie znowu wróce do szpitala i obawiam się że już nie wyjdę stamtad do porodu. Mam złe wyniki, zatrucie ciążowe. Mimo wszystko jestem dobrej myśli Pozdrawiam Was gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Dorotka mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy a kiedy masz tp? Dziewczyny wczoraj napisałam strasznie dlugiego posta, i skasowałam, ze złości aż kompa wyłączyłam:) Barberka HURA HURA I JESZCZE RAZ HURA!! Strasznie się cieszę Twoim szczęściem:) Zropaczona masz rację lepiej nie myśleć ,a jutro będzie już po ptokach:) Ja po wizycie, dowiedziałam się tylko tyle, że mam pęcherzyk 11mm, czyli podchodzę naturalnie, wstępnie transfer 3 lub 4 maja. Szybko zleci, świeta, majówka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotka oby wszystko było dobrze i na pewno będzie :D współczuje ci że musisz leżeć i to w szpitalu ale pomyśl sobie, że robisz to dla dzidziusia i dasz radę :D zrozpaczona walnij sobie czerwone winko i zaraz zaśniesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
liska to przynajmniej jeszcze sobie poszalejesz w długi weekend :D a ja właśnie siedzę z farbą na głowie i na dzisiaj mam luz :D M się krząta i sprząta :D nawet wykładzinę wyprał w sypialni :D ale stwierdził, że następny raz będzie czyścił jak będę rodzić to wtedy będzie pił i sprzątał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorotka1983
termin mam na 28 października ale lekarze mówią żebym przygotowała się na to że mogę urodzić w 6 miesiącu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koleżanki a ja już chyba zaczynam wpadać w panike, boje sie tego wszystkiego :-) Chcialabym być już po wszystkim, chyba dziś nie będe spała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrozpaczona połóż się spać z myślą o swoim dzieciaczku, może Ci się przyśni:) zobaczysz, że za chwilę będziesz nam pisać, że jesteś już po i faktycznie nie jest to nic strasznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dziś pierwsza-jak miło :-) Wczoraj byłam na pierwszym USG-fasolka ma 1,9mm z uwidocznionym echem zarodka, czyli wszystko ok! Za dwa tygodnie wizyta serduszkowa no i może wtedy założą mi już kartę ciąży, bo jeszcze nie mam-barbera czy Tobie już ją wypisali? Zważyli Cię, zmierzyli...??? Teraz muszę kontrolować swoją tarczycę-endokrynolog zwiększyła dawkę euthyroxu do 137,5 (po fakcie dowiedziałam się, że już podczas stymulacji zapotrzebowanie na hormon tarczycy), dlatego wynik mi się tak pogorszył, teraz za 7 dni kontrola FT4 i za miesiąc kontrolna wizyta u endokrynologa. ŻYCZĘ WAM SPOKOJNYCH ŚWIĄT UPŁYWAJĄCYCH W RODZINNEJ ATMOSFERZE PIĘKNEJ POGODY ZA OKNEM I TAKŻE DOBREGO SAMOPOCZUCIA, ZDROWIA! I ABY MARZENIA SIĘ SPEŁNIAŁY, NAWET TE NIE WYPOWIEDZIANE NA GŁOS!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to zrozpaczonej już wyciągają bąbelki :D tinaw za trzy tygodnie dopiero mi założą mimo, że było już widać serduszko i maluch ma 12 mm może chcą mieć pewność, że jeszcze przyjadę :D a co do tarczycy to muszę powtórzyć TSH bo niby w normie, ale na ciąże za wysokie i zobaczymy co mi wyjdzie . Ja już zmierzam z pracami świątecznymi do końca jeszcze tylko serniczek z brzoskwiniami mi został i laba :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorotka lekarze czasami mówią czarne scenariusze, które często się nie sprawdzają, więc się na zapas nie stresuj i trzymaj się kochana będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie polmedki! Ja już jestem po punkjic, strasznie się bałam tego wszystkiego, z nerwów to dostałam jakies rozwolenienia, nie mogłam wyjść z kibelka... ale tak po pierwsze opieka i cała załoga super, jak już tylko weszłam do pokoju w którym było pobranie od razu lepiej się poczułam jak zobaczyłam Panię Iwonke, anestozjolog. Do pani anestozjolog miałam tylko jedna prośbę żebym się tylko obudziła, obiecała mi, że tak będzie i się udało :-) Równiez podobała im się moja koszula, którą zakupił mi mój mąż z pięknymi dużym słoniami, na szczęscie i już nie widziałam jak wchodzą lekarze, bo był i dr. Polak, Siejkowski i drugi anestozjolog... Obudziłam się przenieśli mnie do zabiegowego i tam leżałam w towarzystwie męża przez godzinke... Mam 11 komórek, nie wiadomo jeszcze ile z nich jest dojrzałych, będzie wadomo dopiero póżniej,ale mowili, że sporo bo wyglądają bardzo ładnie...Pogadaliśmy sobie z panią embriolog, super babka, pokazała nam na monitorze moje komórki jajowe ... Jutro dr. Polak będzie dzwonił ile się zapłodniło, aha Pani embriolog chyba opowiadała o Tobie barberka, bo mówiła ze mąż też miał słabe nasienie, podobne do naszego i miała Pani tylko 3 zarodki i to klasy B i się udało.... we wtorek chyba transfer, ale tego już się nie boje. :-)bo bede miała swoje dzidziusie, tylko że coś się zapłodniło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki dziewczyny, ale poprzedni wpis chyba nie jest troche zrozumiały, ale jeszcze słabo sie czuje i leże, a pozniej mam zamiar zrobić jeszcze ciasto krówkowe z pomocą mojego M i na dziś koniec...ze świeconką poszedł mój wspaniały mąż :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×