Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość ania172

niepłodnośc ... POLMED Wrocław

Polecane posty

Gość MALWINNA 75
hej Aniu, będę miała długi protokół. Ile brałas zastrzyków Depapcetylu? U mnie wstępnie punkcja ma być 12/02/2010. Aniu trzymam kciuki aby pęcherzyki jesczez urosły:) Dasz radę do środy:) pomysl o tym, że za około trzy dni od punkcji będzie transfer:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALWINNA75-zastrzyki biorę cały czas ,bez przerwy,,1 raz dziennie,a zaczęłam je brać na dwa dni przed końcem brania antyków,...one powodują też by pęcherzyki nie popękały za wcześnie,dlatego będziesz je brała aż do punkcji,ja dziś będę brała 22 zastrzyk, a jeszcze jakieś 5 może 6 ,muszę wybrać...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 9000
witam, Aniu u mnie jedne dni są lepsze, inne gorsze. Cały czas mam mdłości przez nie mam apetytu, od czasu stymulacji przytyłam 1 kg. Poza tym po stymulacji powstały torbiele na jajnikach i niestety odczuwam tego skutki, torbiele mają się ponoć wchłonąć ale nie zmienia to faktu że na wieczór bardzo boli mnie brzuch. Cóż mimo wszystkich tych dolegliwości jestem szczęśliwa, najważniejsze że dzidzia rośnie i mam nadzieję że będzie zdrowa. W poniedziałek oznajmiłam w pracy że jestem w ciąży, przyjęto tę informację dość dobrze ;o) Pozdrowienia dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
dzięki Aniu za inf. Mam nadzieję, że będę się dobrze po nich czuła, aczkolwiek z drugiej strony chęć posiadania maleństwa jest tak wielka, że zniosę wszystko aby się udało:) Czego wszystkim starającym się życzę. 14/01/2009 mam kolejną wizytę wtedy też dostane zastrzyki, które mam brać od 18/01.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:-)...po dzisiejszej wizycie znam dokładny termin punkcji,jest to wtorek,pęcherzyki ładnie podrosły,dziś kończę stymulację i dostałam jeszcze jeden zastrzyk menopur,jutro tylko decapeptyl i 2 ampułki pregnylu domięśniowo o 24;00...zostało mi trochę zastrzyków ale dr.Polak mówił żebym przywiozła je do kliniki a oni oddadzą mi pieniądze...moja stymulacja trwał krócej niż myślałam,bo tylko 10 dni ,a ja myślałam że potrwa 14...trzymajcie za mnie kciuki...pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze że wyglądam jak bym była w 3 msc ciąży i brzuch już zaczyna pobolewać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
Witam!własnie dziś przeczytałam wasze forum ,13.01.2010 jade na pierwszą wizytę do dr Polaka.U nas przyczyna jest aglutynacja w nasieniu ( sklejanie sie plemnikow)choc tez to jest zaskakujące bo w 2008 byłam w ciąży,na pierwszym USG wyszło ze mam puste jajo płodowe:( lekarze ginekolodzy twierdzili ze puste jajo to po prostu pech,ale ja cały czas czułam że cos jest nie tak wziełam sprawy w swoje ręce wysłałam męża na badanie w wyniku wyszło ze jest aglutynacja,nie wiem czy to mogło byc przyczyna mojego pustego jaja,ale wiem jedno ze z taka aglutynacja nie mamy szans na zajście bez pomocy,dlatego znalazłam Polmed mam nadzieje ze i nam pomoże!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
jasne że dam znac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
hej Aniu:) życzę Ci abyś dobrze zniosła punkcję i niedługo Twój weilki dzień:) ja w czwartek na kontrolę a od 18/01 decapeptyl:) Daj znać jak sie po tym czułaś bo bardzo sie tego boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miło mi, że ktoś o mnie pamięta. U mnie wszystko w porządku. Obecnie jestem w 28tc. Przeżywam wahania nastrojów związane z hormonami (ale to normalne). W 19tc obudziłam męża o 5 rano z płaczem, że nie czuję ruchów dziecka (a wiadomo, że do ok.23tc jest na to czas). Po Sylwestrze rozpłakałam się bo mój m zrobił głupią minę do zdjęcia (bardzo mi na tym zdjęciu zależało, bo mieliśmy być na nim my i nasz zwierzaczek). To dwie sytuacje, które ja zapamiętałam, m na pewno by więcej potrafił powiedzieć. Dzidzia prawdopodobnie będzie dziewczynką. Od ok. świąt dość mocno daje o sobie znać - kręci się, aż widać to jak się na brzuch patrzy. Powoli zaczynam mieć problemy z ubraniem skarpetek :) Zapisaliśmy się od Nowego Roku do szkoły rodzenia, byliśmy na porodówce - nie wygląda tak strasznie jak sobie to wyobrażaliśmy. Jedno co mnie przeraziło, to fakt, że w Polsce nie dają zzo do porodu - jestem straszny tchórz i przeraża mnie pobieranie krwi. Ale pocieszam się, że przeżyłam zastrzyki podskórne podawane przez męża po krótkim instruktarzu pielęgniarki z kliniki, więc i to przeżyję. Poród i zastrzyk to trochę inny kaliber ale to nic. Czymś muszę się pocieszać. Życzę wam dziewczyny pomyślności w waszych staraniach, bo każda z was walczy o to upragnione MAŁE szczęście, które będzie nas budzić w środku nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iza nie przejmuj się torbielami, ja po stymulacji i udanym IUI miałam torbiele na lewym jajniku (większy miał prawie 5 cm, mniejszy niecałe 5cm). Zabieg miałam 16 lipca, w październiku na wizycie nie było po nich śladu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 9000
witaj Basiunia 82, powiedz mi czy Ciebie też bolał brzuch w 14-15 tygodniu ciąży? nie wiem czy to torbiele? czy coś się dzieje niedobrego? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku ciąży, bolały mnie torbiele, nie wiem dokładnie kiedy to się skończyło. Później i do teraz pobolewa mnie w tym samym miejscu jak wypije za mało płynów - tak mi powiedział lekarz prowadzący. Kazał mi pić 2,5l :D - niby przy moim wzroście i wadze trzeba tyle (mam 166cm i teraz ważę 71kg).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 9000
dzięki Basiunia za odpowiedź, może u mnie jest podobnie. Dziś idę do lekarza, mam nadzieję że mnie uspokoi i że wszystko przebiega prawidłowo. pozdrowienia dla Ciebie i maleństwa Ps. pozdrowienia dla Wszystkich dziewczyn, Aniu bądź dziś dzielna ;o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W końcu mam chwilkę by napisać,że było ok....pobrali mi 15 komórek...jutro o 14;00 mam dzwonić by dowiedzieć się ile z ty 15 było dojrzałych no i ile się zapłodniło...trzymajcie nadal kciuki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 9000
aniu to bardzo dobry wynik, czyli jest szansa na mrozaczki. Trzymam za Ciebie kochana kciuki, nie denerwuj się teraz, dbaj o siebie, odpoczywaj jak najwięcej ;o) Ja wczoraj byłam na wizycie u lekarza u dr Florjańskiego (polecony położnik, świetny specjalista od USG), niestety bardzo mnie zmartwiła ta wizyta. Teraz żałuję że wcześniej do niego nie trafiłam. Dziś mam się zgłosić do szpitala na badania i wszystko wskazuje na to że dostanę zwolnienie lekarskie i mam na nim być do końca ciąży. Pół nocy nie spałam... Odezwę się się jeszcze po wizycie. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
IZA- nie denerwuj się , proszę przesypiać całe noce!:) należy się cieszyć,że trafiłaś teraz do niego , a nie później już od teraz jesteś pod dobrą opieką wiec wszystko bedzie dobrze:) fakt, że bedziesz na zwolnieniu nie jest chyba najgorzym. Nie raz znosiłyśmy gorsze wiadomości. Pamietaj teraz tylko relax i będzie wszystko dobrze, martwienie na zapas nic nie da:) Aniu teraz do Ciebie, trzymam kciuki za info o 14:) i prosze o informacje jak się czułaś po zabieu? były jakies dolegliwości? bardzo się go boję, mam fobię że mi podadzą za dużo leków i się nie obudzę- wiem to śmieszne ale to jest jeden z moich wielkich lęków, chyba z 40 razy przed zabiegiem ich spytam czy podają mi napweno dobrą dawkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MALWINNA75-daj spokój ,to nic strasznego,20min i po zabiegu:-),...czułam się doskonale i nic mnie nie bolało...ja też się denerwowałam i to bardzo ale okazuje się że nie ma sensu tracić NERWÓW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-D...z 15 pobranych komórek,1 była pusta ,1 niedojrzała a 11 się zapłodniło...jesteśmy bardzo szczęśliwi:-D,jutro mają dzwonić jak się dzielą i kiedy transfer...trzymajcie nadal kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
Aniu gratulacje:))) nadal trzymamy kciuki. Ja jutro mam wizytę, muszę dowieść EKG. Dzięki za info odnośnie punkcji. Informuj nas na bieżąco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iza 9000
no Aniu piękny wynik, oby teraz wszystkie prawidłowo się podzieliły, mocno trzymam kciuki. pozdrowienia dla Wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnąca dziecko
Hej dziewczyny! Mam pytanie,która z Was robiła w POLMEDZIE inseminację? Bardzo interesują mnie szczegóły - jak to wygląda praktycznie, gdzie mężowie oddają nasienie, kto je sprawdza. I czy cały ten zabieg jest robiony w miarę intymnych warunkach (chodzi mi szczególnie o oddawanie nasienia) Co zrobić, jeżeli najlepszy moment wypadnie w niedziele, i ile to kosztuje. Bardzo proszę pomóżcie!!!!!!!1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pragnącej dziecko. miałam iui 16 lipca poprzedniego roku. W moim przypadku było tak że przyjechaliśmy1,5 przed zabiegiem. Mogłam mężowi pomóc, przy oddaniu nasienia. Ale postanowiliśmy, że jest zaradny i sam da radę. Z tego co m mówił były tam pisemka, pani poinstruowała gdzie co i jak. W ogóle mówił że nie był skrępowany. Sam zabieg wyglądał podobnie jak badanie ginekologiczne. W moim przypadku było to troszkę bolesne, ponieważ coś z budową muszę mieć nie tak (doktor bardzo się starał aby nasienie wylądowało tam gdzie powinno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnąca dziecko
Basiu, dziękuję Ci za odpowiedz na moje pytanie. Bardzo mi pomogłaś. Napisz mi jeszcze proszę czy udało Wam się po pierwszej inseminacji zajść w ciążę? i którego lekarza poleciłabyś z Polmedu? Dziękuję i pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej...jutro o 13;00 mam transfer...na razie nadal są wszystkie 11 zarodki,jutro doktor ma powiedzieć więcej o ich jakości i mamy się zastanowić CZY CHCEMY 2 CZY 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MALWINNA75
Hej Aniu:) powodzenia dziś:) wiem,że po zabiegu nalezy odpoczywać ale odzywaj sie czasami do nas:) do Pragnącej dziecka - ja polecam dr Zosika, sprawia wrażenie kompetentnego:) miałam w Polmedzie jedną inseminację niestety nie udaną - ale to nie wina doktora- - jak wiemy jest to bardzo indywidualna sprawa. Poprostu nie udało się. Teraz przygotowuję się do in vitro - i napewno się uda:)) musi!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragnąca dziecko
Malwinko, dziękuję za odpowiedź. To trudna decyzja - starać się nadal przez inseminację, czy nie tracić czasu i zdecydować się na in vitro-prawda? Napisz proszę czy lekarze nadal proponowali inseminacje czy nakłaniali do in vitro?. Trzymam za Was kciuki, pozdrawiam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m84
Hej ja miałam wizyte u dr Polaka a co sie okazalo ze był z nim jeszcze Siejkowski:)była to moja pierwsza wizyta i jestem z niej bardzo zadowolona dr.Polak dał nam skierowania na wyniki i powiedział ze byśmy jeszcze poczekali do kwietnia może uda nam sie zajsc bez jego pomocy,jak sie nie uda to z wynikami i przygotowania do IUI jak dla mnie spoko gość nie owija w bawełne i nie odczułam ze chce nas na ciągnąc na kase:)Pozdrawiam!! Ania172 trzymam za Ciebie kciuki:)jak dzwoniłas w środę to własnie czekałam na wizytę która miałam o 14:)myśle że to ty dzwoniłaś bo pisałas że masz zadzwonic o 14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m84-dzwoniłam kilkanaście minut przed 14;00 i jak się dodzwonilam to pani Kasia odeszła od telefonu na kilka minut by sprawdzić ILE SIĘ ZAPŁODNIŁO BO NIE PAMIĘTAŁA ...czy tak właśnie było że odeszla od słuchawki na chwilkę?... a ja sobie odpoczywam w domu z bliźniakami:-D...podano mi 2 zarodki klasy 8A,a pozostałe 9 zostały do dalszej hodowli celem zamrożenia w stadium blastocysty...teraz się zastanawiamy ile przeżyje ten okres...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×