niech ktos ze mna porozmawia, tak mi zle, musze sie wygadac

czego?

napisz

co sie stalo????????

Czuje sie cholernie samotna, pracuje daleko od domu, znajomi wyjechali na wakacje, najlepszy znajomy nie odzywa sie, bo okazal sie chyba nie wart przyjazni, a byly facet z ktorym mialam zajebisty kontakt wlasnie obraca inna, kiedy mi mydlił oczy i robił nadzieje :( Ja juz przestalam wierzyc, ze cos mnie w zyciu dobrego spotka. Ciagle jakies problemy, jak tu zyc z tym wszystkim na glowie?? Wszyscy radza poznaj jakiegos faceta, ale latwo radzic kiedy nie ma w tym miescie gdzie ich poznawac. Co mam ich na ulicy zaczepiac, porazka totalna :/

co sie stalo?

Porażka, ale tymczasowa...

Mam tak samo :o

mysle ze takich osob jest cale mnostwo, ale czemu to sie kurde nie zmienia? chociaz jedna pozytywna mysl, jakas nadzieja na zmiane, na lepsze. A nie sobotni wieczor, a ja siedze na necie bo nawet wyjsc nie ma z kim :/

Stań się lekką egoistką i zajmij się sobą. Poświęć sobie trochę czasu, na przykład na ćwiczenia na talię osy, A6W czy jakiś inni wysiłek - dla ciebie. Pozwoli ci to oderwać się od wszystkiego i chociaż na chwile zapomnieć, a przy okazji zrobić coś dobrego... Potem znajdź sobie jakieś hobby i zajmuj się nim.