Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agus*

King MJ... przyznac sie kto sie popłakał ogladajac to...

Polecane posty

Dziecinada- nie kłóćcie się o pierdoły!!! Czy byłyście na This is it? Jeśli tak proszę o wrażenia,czy warto iść, ja się trochę boje,nie wiem czy wytrzymam psychicznie.Czekam na Wasze komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***** Polinezjaaaa****
pewnie ze warto iść, sama zamierzam iśc jeszcze raz, szkoda ze graja go tylko 2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smooth criminal
nIe rozumiem jednej rzeczy. Czemu każdy uważa że jak ktoś zaczął słuchać Michaela dopiero po jego śmierci to już jest zły, podły itp.? Jeśli ktoś nie spotkał sie z jego tworczoscia wczesniej to czemu ma go teraz nie słuchać. Bo inni uważają go za złego bo docenił go za poźno . Nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pifpaf.
Tak,no własnie smooth criminal ,masz oczywiście rację . Miałam dziwną sytuacje:D weszłam szukająć siebie na mosaic this is it xD i takszukam siebie i szukam. atu nagle wyskakuje mi Omer w tych milionach znalazłam akurat go ! -mniemany syn Michaela -_-' i jego ulubionąpiosenką jest "Liberian Girl" taka ciekawostka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobofrut79
czy ma ktos z was ten zmieniony tekst z thrillera?chodzi mi o ten mowiony.on jest inny w filmie. na stronie metrolyrics jest artykul,w ktorym cytuja ortege. on mowi,zd this is it to projekt,nad ktorym pracowali od 90r.dziwne jakies

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobofrut79
Nie moge dac teraz linka,ale dokladnie jest tam napisane,ze od ź+r mysleli o projekcie na taka skale.czesto o tym rozmawiali.uzyto sformulowania "Game-changing project".niby ortega to powiedzial.ostatnio jakies dziwne rzeczy sie pojawiaja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje wrażenia z filmu TII
Zacznę od tego że "MJ" towarzyszył mi całe moje życie, nie jestem ani nie byłam jedną z zagorzałych fanek a jedynie towarzyszył mi gdzieś w tle w późnym dzieciństwie i wczesnej młodości. Nie jestem przedstawicielką "dzieci neostrady" które dowiedziały się o Michaelu w dniu gdy zmarł.... Ja pamiętam jego pierwsze solowe płyty oraz cenię to co robił jeszcze z The Jacksons 5".... Film jest zlepkiem nagrań z prób i wypowiedzi tancerzy, producentów, techników od dźwięku i efektów specjalnych.... Oglądając kolejne sceny dochodzę do wniosku że trudno byłoby ustalić czy nagrania pochodzą z tego samego tygodnia, miesiąca czy nawet roku.... Producent nie ułatwia nam tego zadania bo kolejne sceny nie są nawet opatrzone datą. Jedna piosenka bywa zmontowana z kilku różnych nagrań co możemy zaobserwować choćby widząc różne kostiumy, fryzury Michaela...Specyfika prób nie daje też możliwości ustalenia czy nagrania pochodzą z tej samej sali.... Kolejne spostrzeżenie: wybrano najlepszych tancerzy z całego świata, z jednej strony pomysł ten miał na celu stworzenie wspaniałego, spektakularnego show, jednak wg mnie ma to też swoją ciemną stronę: na tle młodych energicznych tancerzy, pełnych witalnych sił, Michael wydaje się być jedynie kiepską imitacją siebie sprzed lat. Nie silę się na krytykę czy złośliwość. Michael którego widzę w filmie to nie Michael którego pamietam z koncertu w Bukareszcie w bodajże1992 roku. Rozumiem, czas robi swoje....ale na tle tych młodziutkich tancerzy mistrz wypada bladziutko. Podobne odczucie mam jeśli chodzi o siłę czy czystość głosu... O wiele przyjemniej ogląda się filmy Micheala na youtubie. Nie wiem czy walory muzyczne wynikały z problemów z odsłuchem, nagłośnieniem sali czy raczej ze "zużycia materiału" i kłopotów ze słuchem... Michael kojarzył się ze wspaniałym tańcem i perfekcyjnymi choreografiami....Niestety w filmie odnoszę wrażenie że taniec jest odtwórczy, podobne przypadkowe, powtarzające się gesty, dużo bezsensownej, nie robiącej wrażenia improwizacji. Kiedyś każda piosenka była kojarzona z określoną mega charakterystyczną choreografią. Teraz widzę przypadkowość i miotanie się po scenie. Bywały też momenty że Micheal wydawał się zagubiony czy pochłonięty we własnym świecie. Odnoszę też wrażenie że mimo statusu gwiazdy Michael jest traktowany przez producentów lekko protekcjonalnie i jego uwagi są lekceważone czy zbywane. Mówią do niego "Prince" ale w lekko prześmiewczym tonie. Mistrz nie jest już autorytetem lecz przebrzmiałą, podstarzała gwiazdą pochłoniętą swymi dziwactwami. Po każdym występie następuje "spontaniczny" aplauz, którym obdarza go ekipa lecz czuję że nie jest on wyrazem szczerego zachwytu lecz ma na celu podbudowywanie morale "mistrza". Michael zdaje się być "małpką" na usługach swych producentów, ma wykonać pracę by zapewnić zyski. Podczas wykonania "The way you make me feel" Michael ma na sobie dziwaczny garnitur w stylu dawnego Princa, ostre kanciaste klapy marynarki i przesadnie wypchane poduszkami ramiona nie ukrywają jego chudości, wręcz ją eksponują...postura Michaela wygląda niepokojąco mizernie w porównaniu do sylwetki scenicznej parterki... w mojej głowie pojawia się pytanie czy faktycznie powrót na scenę i tak wielkie przedsięwzięcie nie było ponad siły piosenkarza, czy jego przesadny perfekcjonizm nie stał się wrogiem jego samego. Czy to co kiedyś sprawiło kiedyś że stał się królem nie przyczyniło się do jego upadku. Podczas przygotowań do koncertów powstały też nowe wersje teledysków które miały uatrakcyjnić występ, opracowano efekty specjalne, pirotechnikę, użyto nowatorkiego sprzętu, wyrzutni dla tancerzy itd. Przyznam że to wszystko robi wrażenie ale dla mnie to raczej taka mniej istotna otoczka, gdyż oglądając film raczej koncentrowałam się na osobie Michaela i jego talencie. Po raz kolejny uświadomiłam sobie jak bardzo różnił się od wszystkich ludzi, jak bardzo inaczej odbierał otaczający go świat, niestety jego szczególna wrażliwość sprawiała też że był bardziej narażony i podatny na złe bodźce, obsesyjny perfekcjonizm, próbę kontroli nad sobą i własnym ciałem. Gdy obserwuje się jego wrodzoną dziecięcą naiwność kojarzy się ją z postawą małych dzieci lub osób "szczególnej" troski, u których pewne ograniczenia współistnieją z wielkim talentem czy nadzwyczajnymi uzdolnieniami. Taki był Michael, niezywkle utalanetowany, wrażliwy a zarazem dziecięco naiwny wobec świata, który go otacza. Takie były też jego słowa przesłania wynikające z troski o środowisko. Proste, szczere, z głębi serca. Ogarnia mnie smutek gdy widzę ile pracy włożyła cała ekipa, jak wielkie nadzieje spełzły na niczym. Dla tancerzy koncerty z mistrzem miały być spełnieniem marzeń. Pozostał zawód i pustka. Przepełnia żal gdy wyobrazimy sobie cały ten wysiłek i trud jaki musiał kosztować Michaela by przygotować się do tego wielkiego wydarzenia, wielkiego triumfalnego powrotu na scenę po tylu latach nieobecności. Gdy seans dobiegł końca na sali rozległy się oklaski. Mój mąż zaskoczony spytał: " Czemu klaszczesz ?" Odpowiedziałam: Jak to czemu ? Przecież film powstał w hołdzie dla kogoś kogo już z nami nie ma...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A mnie sie wydaje ze ...
Teraz lepiej spiewal. co do tanca na pewno nie jest to to co widzielismy podczas history,ale lat mu przybylo i to tylko proby. porownajmy z tymi do dangerous. on na prawde na probach sie nie przykladal.zwlaszcza do tanca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzy golebie
Wejdzcie na mjjcommunity w news i wybierzcie temat :very interesting story inside shows: ktos rozmawial z wspolpracownikiem Michaela,ktory chcial pozostac anonimowy.ten facet opowiada jak te proby wygladaly naprawde.biedny Michael!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podsumuje dzisiejsza moja pierwsza i ostatnia wypowiedz gdyz na film ide jutro...nie zapominajmy ze Michael ma juz 51 lat a w tym wieku kazdemu zdaża sie ogłuchnąc,niedowidziec(przeciez nosił okulary) czy niedomagac fizycznie pomimo iz ćwiczy ło sie całe zycie.każdy kiedys jest ...zmeczeniem materiału...kazda z nas czuje ze mogł jeszcze tanczyc spiewac i dlaczego on gdy inni chlaja i cpaja na umór i kuzwa jeszcze zyja???? ale zycie jest niesprawiedliwe i nie ma sie co oszukiwac...kazdy inny wykonawca powyzej 50 roku zycia jest dla mnie chodzacym truposzem,postawionym na nogi dzieki zasadzie sex drugs and rock&roll ....a dlaczego nie on?Dlatego ze jednych sie kocha a inni nas nie obchodzą...smutno mi znów ... zobacze jak bedzie jutro i co przyniesie film(znaczy dzień) ;)pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Popieram abraja
zal mi tych dzieci...mialy tylko jego. a co myslisz o tym co na swoim twitterze pisze Bruce Swedien?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaliyahDanaHaughton
anonimowo to kazdy moze powiedziec co chce. Tez mysle ze MJ wypadł dobrze w TII, , podejrzewam tez ze niestety dobra kondycja Michaela w tym filmie to zasługa leków od których sie uzaleznił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do twittera...nie mam czasu na czytanie wszystkiego o Mj mam swoje wybrane strony.które odwiedzam codziennie wiec w tej kwestii sie nie wypowiem ;( mojha opinie napewn poznacie i to juz jutro...przez te wasze recenzje boje sie jak diabeł wody święconej he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ortega mowi ze
Dvd wyjdzie w styczniu lub lutym i bedzie zawieralo 2-3 dodatkowe godziny nagran z prob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gasolinna
czy michael mial w 85 lub 86 jakis wypadek?zabralo go pogotowie? wiecie cos o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie chodzi o wypadek przy reklamie Pepsi kiedy podczas wybuchu zapaliły mu się włosy.... MJ forever !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota---------
Dziś Swieto Zmarłych,nie musiało tak być,to nie musiało być święto Michaela :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdury piszecie
nie Święto Zmarłych ale dzień zaduszny.... co roku w Kościele to tłmaczą ijak grochem o ścianę, płytka polska religijność a MJ był wyznawcą Jehowy, zresztą sama już nie wiem bo słyszałam też opinie że był muzułmaninem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na tvn 24 leci
Bashit:/ czy oni nie maja czego puszczac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie daje mi spokoju
bruce swedien. teraz skasowal kilka tych dwuznacznych wypowiedzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wróciłam z kina Co by Wa tu mądrego napisać... Cała sala...full ludzi i zadne tam małolaty...obawiam sie ze chyba tylko ja byłam taka młoda...koło mnie siedział facet na oko z 80 lat ;) Wszyscy sedzieli,bez szemrania jak zachipnotyzowani,ani jeden ppcorn nie skrzypnał...ani jedno siorbniecie. Mój strój kazał sie byc bardzo skrmny w porównaniu do innych... Mieli całe uniformy a myslałam ze bedę wyglądała dziwne lub sie wygłupie...Widac była ze przyszli naprwde fani...z kilkudziesięcioletnim ;) stażem... Film Sam film uważam za płynny,zawierajacy przekaz podprogowy(kochajmy sie)fantastyczne efekty specjalne,świetne nagłosnienie,niesamowici tancerze,muzycy,wokalisci i za razem fani wspierający Michaela.... Michael... Niektórzy piszą,że to nie jest ten MJ 20 lat temu.Ja uważam,że jest Esencja prfesjonalizmu w każdym calu,Mój Boże co za power,ten błysk,ta skocznośc i charyzma.... Nie wygląda na zecznego zycie nacpanego staruszka...no way Gdyby tak był nikt nie jest w stanie przetłumaczyc człwiek na hayu co jak ma robic...wiec nie sadze aby był pod wpływem Nikt nie jest w stanie wyperswadowac mi ze ten człowiek na scenie to nie Michael i nikt nnie da rady wmówic mi ze ten człowiek zmarł z przedawkowania lub długotrwałego zazywana narkotyków. czy była tak chudy...nie uważam ze to złudzenie...to ze marynarki były za duże zrobione zostało celowo tylko pytam czy po to aby wmówc nam jaki to on chudy był???? Jego statystyczna waga krazyła wokół 56 kilo wiec do atletów nie należał. Piosenki piekne jak zawsze...popłakałam sie ale nie byłam sama Polecam wszystkim ten film Michael jest królem i zawsze będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gangrena28
Google for Jane Burgermeister. STOP THE WHO ! Jesus said we should love everyone, even our enemies. This is it. "They don´t care about us" Mike had a message, just realize it. Everyone has its own history, own culture. We never can have one World Government because it would mean we had to give up a lot of things. New World Order. I talked about that with Michael very often. To have peace on earth we need to respect every foreign culture ... Even if he died, Mike would want me to tell you he´s alive because he didn´t want to hurt you. There is a hidden message in "This is it"... It explains everything. @tiffofdoom Dear Tiff, just think about it. Just imagine you needed to "die" to have a life without worries and evil people around you Worth more dead than alive. Mike knew that and it broke his heart. Alive or not, just have respect for him. He wanted to perfect. For who ? Only for you because he "really" loved you all. Remember him as the ultimate "king of pop" He created a new meaning for the expression "Entertainment" @legacybraun Listen, we should leave him now, Perfectionists deserve a break. This is it. This is great. And Michael is still here with us. Save the transients ! @patrickalavi Hey Pal, I am happy you found the secret !!!!!!! I used them recording drums, for example on "Billy Jean" :-) @Bexie83 You are welcome :-) Too loud. Too overcompressed. Please change it, save the music ! I have worked with many big names in the business but i missed words like "please" and "thank you", Michael was really different, so kind Not to forget his wonderful human side, he was so polite and gentle, always asked for everything like a little boy.b about Michael Jackson. I´m so proud I had the chance working with him. He was the abolute ultimate professional I´ve ever worked with. "In the studio with Michael Jackson" now available ! http://www.amazon.com/Studio-Michael-Jackson-Bruce-Swedien/dp/1423464958/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=books&qid=1252769898&sr=8-1 Dear friends, i´m tweeting now :-) http://twitter.com/BRUCESWEDIEN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pifpaf.
niesamowite,na TV Puls pokazali krótkie filmiki video z premiery This is it z innych stron świata ,tam to dopiero było wydarzenie,w Polsce mniej hucznie było, przynajmnije w gdyni. Na takiej premierze to ja bym chciała być!.Ludzie tańczyli i wyglądali niesamowicie.bajka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota------------
no właśnie u mnie na This is it tez było drętwo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaliyahDanaHaughton
Abraja Michael był bardzo chudy ale on juz taki był od kilku lat, ja niestety obawiam sie ze jego dobra forma wynikała z łykania tych wszystkich leków, wszyscy którzy sa uzależnieni od leków wygladaja świetnie kiedy je zazywaja. Szkoda ze nikt , zupełnie nikt nie pomógł mu zwalczyc tego uzaleznienia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×