Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wobec tego

Doszłam do wniosku że prawdziwa miłość nie może istnieć na tej kuli ziemskiej

Polecane posty

Gość wobec tego

W związku z tym już od lat stwarzam sobie taką miłość w mojej wyobraźni. Tam wszystko jest idealnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
istnieje.. matki do dziecka. reszta to baaaaaaaaaaaaaaaardzo rzadko. ludzie sa zbyt egoistyczni i wygodni aby przekladac czyjes szczescie ponad swoje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oznacza
Wniosek słuszny - rozwiązanie niezadowalające...na dłuzszą metę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszystkie matki kochają swoje dzieci, więc czy w ogóle istnieje miłość? Nikomu nie można ufać, bo zawsze druga osoba nas zawiedzie prędzej czy później. A prawdziwa miłość to może 1 na 100. Przykre to :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lady_17
To, że Ty nie masz miłości, to nie znaczy, że inni jej nie mają. A wyobrażanie sobie czegoś pięknego i cudnego, to baaardzo zgubna rzecz. Wiem coś o tym :) Proponuję C rusz dupcię na jakieś disco, a nie kiś się w domu i wyobrażaj sobie swojego królewicza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wszystkie matki kochaja swoje dzieci prawda. ale jesli juz kochaja to miloscia bezgraniczna - ile razy matka ryzykowala zyciem dla dziecka? sama sie poswiecala? a w zwiazku jak przychodzi co do czego zawsze mozesz miec rozwod i po krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wobec tego
Na dyskoteki to ja już się wychodziłam za wszystkie czasy, spędziłam tam chyba pół swego życia. Jeśli szukasz miłości to dyskotece na pewno jej nie znajdziesz. Tam można znaleźć tylko seks i to wyłącznie pod osłoną nocy, a kiedy nadchodzi ranek to przychodzi brutalna gorzka prawda. Miłość matki do dziecka to inna rzecz. To dla mnie miłość taka noo jakby to ująć. Poczciwa. A ja mówię miłości kobiety i mężczyzny, pełnej ognia i namietności, gdzie człowiekiem targa pragnienie, walka, niepewność, skrajne ekstremalne emocje. To dla mnie prawdziwa miłość. Niestety religia mówi że te motyle buzujące w brzuchu to nie jest prawdziwa miłość tylko stan podobny do działania narkotyku. Pogubiłam się w tym trochę. Przecież jak motyle ulatują to miłość znika i zostaje przyzwyczajenie nuda, pustka. Więc nie mogę się już w tym wszystkim odnaleźć. Najlepiej by było gdyby te motyle trwały wiecznie. Wtedy to dla mnie prawdziwa miłość. Ale nasz mózgi nie są tak skonstruowane by tego uczucia doświadczać na zawsze. I tego właśnie nie mogę znieść. A miłość matki do dziecka. Jest dla mnie zawsze miłością która jest dopiero na drugim miejscu zaraz po miłości między kobietą a mężczyzną a to z tego powodu, że ta miłość macierzyńska jest jedynie pochodną od miłości kobiety i mężczyzny, w dodatku jednostronną i nastawioną wyłącznie na dawanie więc jest dla mnie miłością ciężką, wymuszającą wyrzeczenia. Zresztą nawet religia mówi że nie można miłości do dziecka przedkładać ponad miłość do małżonka. Że miłość do małżonka zawsze winna być na pierwszym miejscu a miłość do dziecka dopiero na drugim miejscu, ale wielu ludzi ignoruje te regułe i uważa że to dziecko winno być najważniejsze. Jednak takie podejście nie jest zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkjlkjlkj
Miłość istnieje, tylko trzeba się zadawać z odpowiednimi ludżmi a nie z draniami, których bardziej wasza szanowna płeć adoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×