rodzice chłopaka nie pozwalą mi go widziec

mam taki problem, rodzice mojego faceta nie chca zeby sie ze mna widywał:( mam wrażenie ze sa zazdrośni, że syn ma dziewczyne której poswieca czas....co robic...?:(

albo olac maminsynka

np. dzisiaj mieliśmy gdzies wyjsc wieczorem...umawialismy sie, a jego ciagle nie ma:( nie wiem co jest grane...:( wiem ze jego rodzice sie z nim na cos umawili ale powiedział ze to szybko załatwi i przyjedzie do mnie.....ale niestety jakos go nie widac na horyzoncie:(

Widocznie uważają cię za nieodpowiednie towarzystwo. Zastanów się - dlaczego?!

ile macie lat?

no własnie nie wiem czy jest maminsynkiem...ma juz w koncu 24 lata....juz powinien miec własne zdanie, a nie sie słuchac ciagle rodziców... jego rodzice mnie jeszcze nie poznali wiec nie chodzi ze jestem nieodpowiednia czy coś, im przeszkadza sam fakt że ich kochany syneczek ma kogos poza nimi...tak mi sie wydaje:( bardzo to jest przykre dla mnie:(

ja mam 22 a on 24:(

u mnie było podobne,ale skończyło się tym że od prawie 6 lat jest ze mną, dziecko w drodze a jego rodzice stracili syna zamiast zyskać we mnie córkę tylko od niego zalezy co będzie dalej

przyszedł jednak o 22...he....i poszedł teraz:( tak sie własnie widujemy:( przylazł i liczył oczywiscie na seks...przykro mi bo chciałam sie z nim widziec wcześniej ale on mi tłumacZył że nie miał czasu:(

może ktoś miał podobne doswiadczenia...???? on jest jedynakiem i wychuchanym synkiem rodziców, jeszcze nigdy nie miałam takiego faceta. oni wszystko załatwiaja razem, głupie zakupy czy coś to jedzie cała trojka od razu....a on jest juz przeciez dorosłym facetem i ma swoje sprawy, a nie ciągle chodzic z rodzicami...troche mnie to przytłacza:(

jest jeszcze ktoś na tym forum????? niech mi ktos doradzi:(