Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jak sie zachowywał

Czy któraś miała taki okres że była na bezrobociu ? Co wtedy wasz mąż na to ?

Polecane posty

Gość jak sie zachowywał

Chodzi o to czy mogłyście liczyć na jakąś tolerację niemożności znalezienia pracy ? I jak długo wasz partner to wytrzymywał, czy robił wam wymówki, że za słabo się staracie, czy były jakieś awantury z tego powodu ? Jak to wszystko znieść ? bo u mnie jest tak że nie dość że człowiek sam w sobie jest zdołowany tym stanem rzeczy i chodzi miesiącami jak struty to jeszcze drugi kopie leżącego i mu dosrywa że jest pasożytem. Ma ktoś lub miał podobny problem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 243_sedesee_Oryginal_243
Ja bym nieroba wyjebal z mieszkania. :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puppinka
Ja bardzo dlugo bylam bez pracy jako, ze wyjechalam do obcego kraju gdzie musialam nostryfikowac dyplom, starac sie o wszystko od nowa eccc. Moj maz wspieral mnie jak mogl. za wlasne pieniadze zapisal mnie na uniwerek, pomagal w tlumasczeniu dokumentow, wspieral gdy mialam darmowe kursy czy staze gdzie trzeba bylo zaplacic na dojazd. wspieral i wspiera mnie dalej. teraz mam w koncu prace to bym mu nieba przychylila bo naprawde mi pomogl. i mimo, ze zarabiam to jak gdzies idziemy dalej to on chce mi kupowac:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×