Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 10471

nikt sie ze mna nie liczy, nikt mnie nie slucha

Polecane posty

Gość 10471

wklejam temat z "uczuciowego" bo nawet tam mnie nikt nie słucha:/ mam 19 lat i jestem najmlodsza z czworki rodzenstwa. zawsze bylo tak ze bylam najbardziej rozpieszczona, oczywiscie bylo sporo plusow, malo zajec domowych itd. ale czasem to mnie denerwowalo, nigdy nie moglam zrobic czegos sama, "bo sobie zrobisz krzywde" czy inne takie... kiedy chcialam sie sama zajac swoim zyciem to byl to "bunt", kiedy sie nadal upierałam to bylam "niewychowana i niewdzieczna"... to sie nie zdarzalo tak czesto bo bywałam czesto uległa, robiłam tak jak mi doradzali i bylo to dla mnie wygodne, ale to przeciez oni mnie tak wychowali. tak mnie nauczyli, ze nie musze wiele robic, ze zrobia cos za mnie itd. teraz oczywiscie rozumiem ze musi byc inaczej i chce zeby tak bylo, ale zauwazylam, ze nadal nie moge byc dorosla. no bo jak? kiedy w domu sie rozmawia o rzeczach powaznych, a ja dopytuje bo nie wiem o co chodzi, jestem przepedzana, nie sluchają mnie, nie odpowiadają na pytania tak jakby mnie w ogóle w pokoju nie było. kiedy sie zdenerwuje i krzykne zeby zwrocic ich uwage, slysze ze jak zwykle otwieram gebe kiedy nie trzeba i wcale sie nie dziwią ze nikt mnie nie lubi... tak jakby mieli jakiekolwiek pojęcie o tym czy mnie ktoś lubi i za co. ciagle slysze ze jestem nikim, gowniarzem przyzwyczajonym do wygody, zadna z moich decyzji im sie nie podoba (a wlasnie sie wybieram na studia) a kiedy im mowie, ze sama chce decydowac, to wielce obrazeni ze nie slucham ich rad mówią "to rob co chcesz"... co mam zrobic zeby w koncu zaczeli sie ze mna liczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dwa na dwa
i wy tez:( ide sie pociąć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz im ze tak cie wychowal
i sami wiec niech nie mowia, ze nic nie potrafisz nie przejmuj sie tym i rob swoje powodzenia i glowa do gory 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 10471
nie chodzi o to:( tylko o to zeby zaczeli sluchac co mam do powiedzenia. mam 3 tys i chcialam pogadac z bratem cos o lokatach i takie tam, to on mnie potraktowal jakbym mu opoiwadala co sie wydarzylo w ostatnim odcinku smerfów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odkopuję stary temat, bo mam po prostu identycznie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odkopuje tez, bo tez tak mam : (

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×