Laski jak idziecie ulicą to reagujecie jeśli facet na was gwiżdże

albo coś krzyczy? :O Czy -przechodzcie i udajecie ze nie słyszycie? :O

strzelam buraka

Niech sobie na psa gwiżdże. Burak chamski

laską dawno nie jestem, ale mi się to zdarzyło. Wyskoczył mi automatycznie srodkowy palec, potem mi wstyd było trochę :D

Udaje, ze nie słysze i idę dalej

zwykle uśmiecham się i ide dalej

haha z tym srodkowym palcem dobra a ja zrobiłam cos takiego ide sobie sama i nagle idzie taki chłopak i zaczał gwizdac na mnie a ja na cała ulice spierdalaj, głupio mi było,niewiem dlaczego tak zareagowałam bo nie bluznie

Ja właśnie udaję że nie słyszę ale czuję się wtedy jak niemowa :O

nie reaguję :P tak samo jak kiedy małpy w zoo rżą też jest mi to obojętne ale nie jestem tarzanem albo dżejn żeby się z nimi spoufalać :P takim kozakom co gwiżdżą albo mówią coś na mój temat wsadziłabym jakiegoś pachołka w dupsko żeby się ogarnęli je8ane ręczniaki :/

udaję, że nie słyszę.. nie lubię jak gwiżdżą, albo coś krzyczą - prostaki.

Zazwyczaj to robotnicy :) Ja udaje ze nie slyszę.

ja zawsze mówię : może seksik ?

facet spokojnie sobie gwiżdże melodię z filmu MOST NA RZECE KWAI a przechodząca kobieta uważa się poniżana , śmieszne :)

Na gwizdy reagują pizdy.. Nie reaguje i idę dalej.. Jeżeli mu się podobam to niech podejdzie i zagada albo coś normalnego powie, a nie gwiżdże jak na psa.. No wybaczcie..:O

Zazwyczaj nic nie mówie, czasem pokażę faka. Kiedys sobie szłam ulicą koło roboli i jeden z nich krzyczy:\" Ruchałem ją w sobotę\" (i pokazuje na mnie) A ja o niego: \"Pamiętam! Masz fiuta podobnego co wygląda jak patyk od lizaka\" Jego mina-bezcenna. A śmiech kolegów słyszałam jeszcze dłuuuugo.:D

miało być tak-"Pamiętam! Masz fiuta co wygląda jak patyk od lizaka"

A ja taką bez kompleksu klepnę po tyłeczku :)