komu z Was ciężko się żyje? finanse

czy są tu osoby którym naprawdę ciężko przeżyć z miesiąc a na miesiąc? jak sobie radzicie? czy jesteście pozadłużani?

mi właśnie komornik wyry..csbvvsvbn...wa klawiature :/ yshbcksjbvsv dobra dostał z kopa na chwile mam spokój. w czym rzecz?

a tak pytam bo mi ciezko, wszystkiego człowiek sobie odmawia a i tak ledwo starcza albo i nie:( chciałam zobaczyć czy są osoby w podobnej sytuacji

a ile zarabiasz?

800zł , zamiatam chodniki.

buahaghhaha

gdzie by tu dorobić [ się] doradżcie!

na autostradzie

Witaj w klubie:) zarabiam 1000zł zwalili winę na kryzys, a tak naprawde nie ma w firmie człowieka który by zarządzał tym burdelem. Nastawieni na zysk, bez inwestycji, firma ginie. Pozatym jeszcze przed obniżką zaciągnęłem kredyt w banku, debet, karta kredytowa, miesięcznie około 250zł plus mieszkanie, komórka:) pozdro

a ja dostaje ponad 500zł renty co m-c i nie moge pracowac bo mi ją zabiorą:O

wypowiedźi z 8:10 i 8 :11 to podszywy. temat jest poważny a niektórzy robią sobie jaja:O zarabiam 1100 zł, ciężko związać koniec z końcem...

oalisa to może na czarno spróbuj?

ja sie moge z wami zamienic jak wam nie pasuje:P ciagle narzekacie i narzekacie a ja co mam powiedziec?!!!

no własnie mieszkam w takim miescie ze nie ma pracy na czarno myslisz ze nie szukam? szukam i nie ma...

zrezygnuj z renty i idz do roboty za 1000zł

zaczerniłam sobie nick żeby żaden kretyn nie robił sobie jaj:p ciężko się żyje w tej Polsce co?:(

oalisa no właśnie, nie myślałaś o ty żeby zrezygnować z tej i tak głodowej renty na rzecz jeszcze raz takiej kasy?

taaa.ale rente dostaje sie za nic,a 1000zl za 40 godzin w tyg. wiec jeszcze raz przekalkulujcie czy to sie oplaca . jak ktos jest leniem to za chuj mu sie to nie oplaca.

ja zyje za kase ze stażu - 684zł :O

własnie myslalam ale co z tego jak u mnie w miescie chcą dac umowe zlecenie, a co jesli nie dostane na nastepny m-c nastepnej umowy to wtedy strace rente i juz jej nie odzyskam chodzilam do ZUS i pytalam to mowili ze tej renty nie odzyskam a jeszcze 2 lata bede ja dostawac

a co ja mam powiedziec mam 1700 pensji ale komornik zabiera mi z tego 660 ponadto mam 4 dzieci i męza, który jest chory i chwilowo nie moze pracować i nie ma żadnej renty :O doraiam ale ledwo wiąze koniec z koncem :( opieka nie pomaga bo nie moze odliczyc mi komornika i wówczas mój dochód z rodzinnym przekracza 350 zł na osobę :( chore panstwo i chory system :( ale dług sówj musze spłacić

powiem ze nie jestem leniem i pracy sie nie boje bo wczesniej sobie dorabiałam ale czasy sie zmieniły i w mnie w tym cholernym miescie jest bezrobocie wiec nie rozumiem waszej aluzji

Nena25 to jak Ty wyżyjesz? karmelio- nieciekawie... jak to nie rozumiesz? zamiast siedziec na rencinie 500 zł zepnij się i coś poszukaj. na pewno coś byś znalazła. wolisz jeszcze 2 lata ledwo zipać>?

no ja tez tak mam, jestem studentka we Frncji, rodzina pomoc za bardzo nie moze, mam 750E na miesiac z czego 500 kosztyje pokoj 13m2 i rachunki 150E, niesieczny 44 E 50E zostaje na jedzenie, dbrze ze mi chlopak pomga bo bym nigdy nie dala rady, a z praca bardzo ciezko teraz...

omulinka przeciez to nie takie hop siu tylko jesli pojde do pracy na umowe to mnie i tak zwolnia bo w moim miescie tak jest a nie stac mnie na wyjazd do wiekszego miasta

Jeśli macie dostęp do kompa z internetem popróbujcie tak jak ja: http://zlotemysli.pl/edwardstanislaw,1/ w prawym dolnym rogu można zacząć zarabiać w programie partnerskim, firma daje bezpłatne przeszkolenie, pomaga merytorycznie. Po 2 miesiącach moje zarobki starczają na czynsz. To jest umowa - zlecenie z odprowadzeniem podatku. Zawsze to lepiej jak bezowocnie włóczyć się po necie......

ale już dawno doszłam do wniosku, że wolę nie pracować i żyć biednie, niż pracować i....też żyć biednie. Bo wiadomo, że od razu kokosów nie zarabiałabym, a tak przynajmniej nie muszę nic robić, a mam to samo. Czyli ok 1000 zl miesięcznie. Wystarcza mi na wszystko, w dodatku jestem minimalistką, więc dużo nie potrzebuję. Ale pewnie inni uznaliby, że żyję biednie.

bardzo mi ciężko... ale jakoś daję radę.. nawet właśnie poczyniłam dość drastyczne kroki żeby jakoś poprawić swoją sytuację... i mam nadzieję że to nastąpi niebawem :)

to skąd Ty nie pracując masz 1000zł miesięcznie?:O ania a cóż to za tajemnicze kroki?;)

mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, za wynajem i rachunki place 900zl, zarabiam 1100zl wiec zostaje mi 200zl na zycie - 40zl dojazd do pracy :o Jak na obiad mam ziemniaki ze smietana to luksus :( Od razu mowie ze internet mam za darmo od znajomego ktory ma firme internetowa (tak dla tych coby sie czepiali)