Nowa dziewczyna mojego byłego przyłapała go na...

...tym jak "dogadzał sobie" sam przy UWAGA moich zdjęciach. O Mój Boże, nie wiem, dostałam niepohamowanego ataku śmiechu :D :D :D zostawił mnie, a teraz mu tęskno? niektórzy faceci są żałośni :-P :D

?

gratuluje! :) a jak sie o tym dowiedzialas?

no własnie niby skad Ty o tym wiesz chyba nowa dzaga Twojego byłego Ci nie powiedziała a On tymbardziej:P sciema :P

a widzicie kiedyś byłyśmy bliskimi koleżankami, zanim nie poleciał do niej... i mamy wspólną przyjaciółkę, która nie mogła mi tego nie powiedzieć ;D nie wymyśliłabym czegoś tak głupiego...Tu nie ma czego gratulować, bezprawnie używa moich zdjęć do taaaakich celów? :P Normalnie jestem w ciężkim szoku...

no to widac ze Go bardziej podniecałas niz obecna chyba skusił lecac na Nia;d

hahaha, dobre :D jak ja bym sie uslyszala takie cos to chyba bym z dumy pekla :D od razu podniosloby to moja samoocene!

padłabym trupem jak boga kocham:D

ale koles ma tupet, nie ma co :D

ale właśnie to jest dziwne...i szczerze mówiąc nie wnikam jak ona się z tym czuje, bo jakoś nie miała skrupułów żeby się z nim spotykać, ale podejrzewam że nie za fajnie :P i z jednej strony śmiałam się chyba najbardziej w całym dotychczasowym życiu jak to usłyszałam, ale teraz sobie myślę że on jakiś nie wiem... chory? :-O

ja nie padłam trupem, ale uwierzcie że niewiele mi brakowało :D

chory nie, raczej steskniony twego ciala :D

no to zostały frajerowi zdjęcia :P może mu napiszę, że nie życzę sobie wykorzystywania mojego wizerunku w ten sposób, to by się zdziwił :D a jego dziewczynę będę mijać na chodniku z triumfalnym wyrazem twarzy? :D no swoją drogą ciekawe czy nadal jest jego dziewczyną i jak jej się tłumaczył

nieźle :D

a może ty się nadajesz tylko do tego, żeby się spuszczać na twoje zdjęcia, a ją kocha? :O

do wpisu powyżej- coś jakby głos frustratki/ frustrata i w ogóle pomijając ton twojej wypowiedzi masz ciekawą teorię, ja nie chciałabym żeby mnie chłopak tak "kochał", śmieszne doprawdy

potraktował cię nie jak kogoś na kim mu zależy, tylko jak zwykłą wycieraczkę spermy, wiec nie wiem, czy powinnaś z dumą jego obecnej dziewczynie patrzeć w oczy

To jakiś pusty kretyn ,pewnie wziął sobie brzydszą od Ciebie i teraz ma co chciał a raczej ...

nowagroda- śmieję się przecież, a co mam płakać w tej sytuacji? bo sorry ale bynajmniej mojej winy w tym żadnej nie ma, cóż pocznę że on jest taki żałosny. Skoro jest sobie z tą dziewczyną to niech robi to przy jej fotkach :)

mój były też do tej pory nie wyrzucił ani nie wykasował moich fotek wziął sobie wieśniaczkę dla wygody,a do mnie się ślini

na pewno ta jego dziewczyna jest brzydsza niż ty i tyle

i tak bywa, żartowałam wcześniej, że powiem mu że nie życzę sobie wykorzystywania moich zdjęć w ten sposób, ale teraz tak sobie myślę, że faktycznie ja nie chcę żeby on o mnie nawet myślał w ten sposób :-O Zdradzić potrafił, w sumie zdrawdzili mnie oboje, a teraz co, nie podoba mu się nowa wybranka? No bo ja na jej miejscu, chociaż w tej sytuacji mnie to nie obchodzi, ale rzuciłabym go ot tak z miejsca. Boże, faceci :D

"nieważne że potwór byle miał otwór" tak myśli dużo kolesi chcieliby być z inną a są z szarą myszą czasami bo nie chce im się zbytnio wysilać dla tej innej dużo jest takich przypadków

może za dobrze ze mną miał, nieważne już teraz. ale nie rozumiem, zdradził, odszedł, ale nie może zapomnieć? woli to robić przy moim zdjęciu niż z tym "potworem co ma otwór", czemu nie korzysta :-O tylko się gdzieś po kątach bleeeeee

A ja ma też ciekawą, podobną do tej poddanej dyskusji sytuację. Otóż 2 lata temu zostawiłam mojego faceta po 8 latach. Mieliśmy później innych partnerów, ale on ciągle nie dawał zapomnieć o sobie. Pisał, dzwonił itd. Teraz ja jestem sama z wyboru, a on z rozsądku, jak sam stwierdził, żeni się z obecną, choć kocha tylko mnie, ha, ha. Najpierw mnie bajerował abym do niego wróciła, ale ja nie chcę, teraz wymyśłił sobie teorię, że : z byłą to nie zdrada więc. I teraz do mnie wydzwania i chce uprawiać wirtualny seks, bo z nią łóżko nie takie, jemu było tylko super ze mną, tęskni za tym itd.Jest za granicą i truje 4 godz dziennie jak pragnie, jak się miota czy się żenić itd. Ja to zlewam, bo nie będę nic budować na czyimś nieszczęsciu. Oczywiście prośby o foty, jak wysłałam to myślałam, ze się zaślini. Szkoda mi w pewnym sensie bo jego dziewczyna to czuje pewnie, powinna przynajmniej i chyba znalazła moją fotkę w jego kom... Próbuję mu pomóc i zerwać ten kontakt, wyłączam telefon stacjonarny, nie odbieram komórki, nie odpisuję na smsy ale nie pomaga. On wciąż jest napalony...

crazya- współczuję takiego prześladowcy...może powinnaś go zablokować we wszelkich komunikatorach a i numer tel też się chyba da. Panowie to mają czasami krzywą fantazję...

Jest,że facet zamiast zawalczyć o atrakcyjną dziewczynę ,bierze taką ulębrzydulę,a później wspomina poprzedniczkę.

No ona nie jest jakaś brzydka...ja się nie będę przechwalać kim to nie jestem z wyglądu, ale obiektywnie jestem atrakcyjniejsza. A w ogóle to się wszystko kupy nie trzyma, że się tak wyrażę, ta cała niby taktyka że się nie ma co starać i lepsza przeciętna, bo o nią nie trzeba zabiegać...

Oj tak naprzykrza się bardzo. Potrafi 3 razy dziennie do mnie dzwonić i jechać na ręcznym. Na początku mnie to bawiło, bo jestem kobietą wolną i wolno mi robić to co się mi podoba. Seks wirtualny uprawialiśmy wiele razy kiedyś, bo ja byłam w Stanach i nie jest mi to obce. Ale on jest tak napalony.. Opowiadał mi, że nie było dnia przez te 2 lata aby o mnie nie myślał, ciągle nawet jak był w łożku z obecną. A kiedyś jak dostał moje fotki, to tak się onanizował do nic, że później jak się spotkał ze swoją dziewczyną to nie mógł dojść bo tak się wykochał ręcznie do moich zdjęć i głosu w telefonie :-)