facet wyznał mi, że miał utzrymankę

tzn. że spotykał się z jakąś małolatą (nie no przepraszam studentką :O) i płacił jej za to, ze poświęciła mu czas.. Oczywiście zapewnił, że jak tylko mnie poznał to to zakończył - czyli jakieś dwa miesiące temu! Nie ważne, jestem mega wkurwiona! Nareszcie poznałam przystojnego, zadbanego, inteligentnego faceta, a tu taki dowcip... szmaciarz jeden! Ale mam obrzydzenie!!! No i chyba sponsoring zaczyna być normą.. wszyscy i wszędzie :O

przynajmniej ma w sobie tyle szczerości i odwagi że Ci się do tego przyznał

póki co jestem wściekła i nie odzywam się do niego (czyt. muszę to przegryźć). Ale tak poważnie to ja nie wiem co mam zrobić.. Czuję się przy nim wspaniale, miałam nadzieję, ze to będzie poważny związek, a nie tylko przelotna znajomość... ale.. ja nie wiem czy strawię taką informację :( Niestety czytam dziś cały dzień o tym "fenomenie" i jest to tak powszechne, że obawiam sie, ze ludzi bez takich "epizodów" już nie ma :O

przepraszam bardzo a czym to sie rozni od wyznania, ze mial dziewczyne, z ktora byl ale nic z tego na dluzsza mete nie wyszlo ????

teraz kiedy demoralizacja się pleni to żadna odwaga może nawet chciał się popisać że go stać na kobiete a swoją drogą gdzie ta kobieca intuicja, że od razu nie wyczułaś z jaką kanalią masz do czynienia

Ale o co wlasciwie chodzi? To juz bardziej przyszly facet tej sponsorowanej powinien byc wkurzony :o

po komentarzach widać jaka jest moralność w narodzie ... większość nie widzi w sponsoringu nic zdrożnego takie czasy

właśnie, widać, że przy obecnym stanie moralnp-etycznym społeczeństwa ten kolega nawet nie pomyślał, że z powodu takiego zachowania grozi mu odrzucenie przez nową dziewczynę.

nie, lpiej romantycznie twierdzic, ze studiujaca dziewczyna faceta, ktory pracuje, zarabia, placi rachunki i wrecza jej pieniadze jest jego ukochana dziewczyna :D :D :D

skurwiel już nawet nie rozróżnia dobra od zła !!!!!!!!!!! Kastrować takich !!!!!!!!!!!!!!!!!

levviatan - nie szczerości, tylko naiwności:O jakiej reakcji oczekiwał? raczej nie dzikiej radości:O

no właśnie :O cholera jakieś nowe normy etyczne mamy, o których ja biedna zacofana nic nie wiem?? :O

facet ze w taki sposób postanowił się pochwalić zaradnościa

hmm.... po 1: nie wiadomo, czy na pewno z nia skonczyl.... w koncu co?:D tylko się poznaliście a Ona już poszła w odstawkę? :D Faceci lubią mieć koło ratunkowe. Może Ci tak mówić, ale ja bym w to nie uwierzyła.. po 2: Facet śmierdzi kasą. Studentka potrzebowała kasy, a On ją miał. Myślisz, że Ona nie będzie się koło niego szlajać? Ma przepuścić taką łatwą okazję na zarobienie niemałej sumki? Nie zastanawiałaś się, czy nie daje mu o sobie znać ta dziwka? Jeżeli sponsorował Ją, to na pewno mu się musiała podobać, bo zwykłej lasce za sex by nie płacił... po 3: 20-23 lata ma "Twoja rywalka"... Młode, sprężyste ciało i facet przepada :) Jeżeli On bawił się w coś takiego.... szkoda słów. Nie chciałabym być z facetem w wieku średnim, również będąc w takim wieku, gdyby On miał tendencje do interesowania się młodkami. To nie wróży nic pozytywnego. Teraz mam 20 lat, ale obrzydzałoby mnie, gdyby za 20 lat facet, którym jestem zainteresowana,bzykał się z młodszymi od siebie o połowę.

że potrafi sie znaleźć w kazdj sytuacji :D

temat zaczęłam niewinnie pytając o byle związki, a ten chcąc - nie wiem... chyba nieudolnie przycwaniaczyć - walnął taką ciekawostką zżyciorysu.. :O jak zobaczył moją reakcje to wycofał się i powiedział, ze to już nieaktualne.. zresztą.. to juz mnie chyba jednak nie interesuje teraz. chyba nie będę się umiałą z tym pogodzić.. w sumie to tak jakby mi wyznał, że chodził regularnie na dziwki bo pracował i nie miał czasu na związek..

''placil jej za to, ze posiwecala mu czas'', nie no, jasne:D i jeszcze pewnie dodal ze nie bylo sexu?:D:D jesli potrafisz byc z kims, kto jest na tyle bezjadziejny, ze musi placic za osobe do towarzystwa - twoj biznes:D mnie osobiscie byloby conajmniej wstyd byc z taka ciapa:D

Ale to byla przeszlosc. Teraz juz tego nie robi, jest z Toba, liczy sie przyszlosc. No nie? :o

DFS - my kobiety rzadko tak myślimy, więc NIE :)

był seks... to wyciągnęłąm, zresztą gdyby płacił a nie sypiał z nią.. hehe :P to faktycznie ciapa Uzasadnieniem było brak czasu na związek (praca) i że nie poznał nikogo sensownego przede mną. Parę lat temu zakończył długi związek i od tamtej pory nie angażował się uczuciowo.. brzmi pięknie :O przecież celibatu nie ślubował, ale niesmak jak diabli :O

i co cie dziwi? teraz ma za darmo to za co wczesniej placil czysty bisnes

sory, dla mnie facet ktory chodzi na kurwy (albo ''ma utrzymanke'' - to ladniej brzmi ale wychodzi na to samo, czyz nie?:o) jest zerem i meska szmata. nawet nie dalabym mu sie dotknac:o ale to nie moje podworko.

To się pewnie teraz narażę większości ale napiszę coś z doświadczenia własnego i nie tylko. Twój facet Ci się przyznał, inny by to zrobił i by się nie przyznał. A ilu facetów ma utrzymanki, ilu chodzi do burdeli? Tak, wie wszystkie twierdzicie zgodnie "nie mój", ale jednak ktoś z tego korzysta:P Spotykałam się kiedyś na taki układ z mężczyzną, miał żonę. W sumie mało mnie to obchodziło, ale świat jest mały i tą kobietę poznałam przypadkiem. I powiem wam, że ona twierdziła że ma świetnego męża, że może mu ufać itd. Tak, wiem naiwna była, ale wyobraźcie sobie, że on jej to uczucie musiał okazywać. Ile takich naiwnych kobiet jest? Wiele, bo wielu facetów potrafi pięknie mówić, w piękny sposób okazywać uczucia, a na boku spotykać się z kimś. Ja autorko na Twoim miejscu cieszyłabym się, że wyznał mi prawdę. Oczywiście masz prawo z nim nie być, ma prawo cię to odrzucać. Tylko zastanów się czy jeśli poznasz kolejnego, a on stwierdzi, że nigdy nie był w takim układzie to skąd pewność, że faktycznie nie był? Nigdy nie będziesz miala tej pewności, a przy tym obecnym masz, a przede wszystkim wiesz:P

"my kobiety rzadko tak myślimy" nawet mnie nie rozsmieszaj w kazdym watku o dziwkach, czy hmm.. "doswiadczonych" kobiet pada taki "argument"

drukuje w domu podrabiane bony znizkowe na wedliny do Carrefoura

dlatego postaw mu flaszke, poglasz po glowie, podziekuj za to, ze wyznal prawde, poweidz mu, ze nic sie nie stalo i zaproponuj, ze mozecie urozmaicis wasz sex - od dzis moze ci wkladac 20zlotowki w stanik ewelina - nie oslabiaj mnie. to tak samo jakbys napisala ''nie martw sie, ze twoj maz cie bije. w koncu bije cie tylko po nerkach, nic nie widac, nie masz sladu - jaka masz pewnosc, ze drugi maz nie uderzy ci w oko? a to juz wszyscy zobacza:)'' :o:o nie wiem, moze jestem niedzisiejsza:o

skad ja to znam, mój też poleciał na małolatę,

--->"do modraczek jestem DFS - my kobiety rzadko tak myślimy, więc NIE " Ależ się uśmiałem. Jak sprawy dotyczą kobiecej przeszłości to każda mówi liczy się teraźniejszość I TO ŻE CIĘ KOCHAM. A jak zahaczamy o nieciekawą przeszłość faceta to nie ma przebacz i gościa skreślamy. To się chyba nazywa "podwójne standardy".

Psychiczna chyba mnie nie zrozumiałaś. Dobrze, że jej powiedział teraz i że ma wybór. Gorzej jakby to przed nią zataił i po latach by wyszło. O to mi właśnie chodziło.Wolałabyś chyba sama wiedzieć na początku związku niz po długim czasie jego trwania, tak?

aha, przepraszam, zle Cie w takim razie zrozumialam, jeszcze raz sory;)