Jakie dania na spotkanie zapoznawcze rodziców?

które odbędzie się w naszym mieszkaniu, sama robie potrawy ew. mama troche mi pomoże. chce żeby bylo ładnie i smacznie. spotkanie bedzie o godz 17 więc juz po obiedzie, ale ciepłe dania muszą byc. rodzice pewnie troche posiedzą, popiją. jedzenia nie moze zabraknąc bo chyba sie spale ze wstydu, tym bardziej ze nasi mezczyzni jubią pojesc. acha 1 potrawa musi być z jakiegos tłustego miesa (którego ja nie cierpie) ale faceci tak. czekam na wasze propozycje

proponuje zeberka, sa pyszne, maja troszke tluszczyku i mozna je latwo zrobic, do tego sos, duzo surowek, no a jak chcesz byc ich aniolem, i zeby znalezli sie w niebie, to ugotuj golonke w wywarze warzywnym i zrob do tego kapuche gwarantuje ze odleca - no chyba ze golonki nie lubia :(

super zrobie żeberka, jedno danie już mam. surówki będa ze 2 zrobie. no a dalej żeberka to chyba za mało. kurcze nie wiem bo chce zeby jedzenia było do wyboru, jak troche zostanie to nic zjemy na drugi dzień. chce ich tez zaskoczyć jakim daniem innym dobrym ale musi być tez coś treściwego, zeby kazdy mógł zjeśc cos co mu smakuje. co tu dużo mówić chce pokazac ze radze sobie w kuchni, chyba nie ma nic lepszego niż zadowolona mina tesciów po jedzonku u synowej:)

jesli masz troche kasy to zrob rozne rodzaje miesa, zrob na przyklad kotlety z piersi, rozbij, wloz do srodka troche sera, szynki konserwowej i papryki, zawin w roladke, otocz w jajku i w platkach kukurydzianych i usmaz na glebokim tluszczu - pychotka albo mozna tez zrobic zapiekanke z makaronu - wrzucasz cukienie, pieczarki, szynke, papryke, gorszek i kukurydze, mieszasz wszystko z makaronem ugotowanym najlepiej swiderki i ze smietana wybeltana z jajkami, smietana sie zetnie w twarozek, wszystko bedzie mialo tresciwy i pyszny smak co jeszcze..... przypomni mi sie

jak ja ostatnio na impre zrobiłm karkówke to ludziskom szczeny opadły- jak chcesz przepisa Ci dam?

ja to bym zrobila zrazy (ze schabu albo z piersi kurczaka) z pieczarkami w sosie pieczrakowym do tego ryz mmmm pychota albo piersi kurczaka w takiej masie (2łyzki mąki ziemniaczanej, 2 jajka, trochę wegety, 2 lyzki majonezu, starty ser) i smazony w glebokim tluszczu do tego tez ryz polany sosem slodko-kwasnym ew. udziec indyka kupujesz (najlepiej bez kosci) wierzch sypiesz przyprawami i lejesz pikantnym kezupem pieczesz w 180 stopniach przez ok godzine kroisz w plastry do tego ziemniaczki mm pychota a jak zostanie to na kanapki bardzo smaczne szaszłyki mozesz zrobic, salatka bardzo dobra z brokułów kupujesz głowke brokula rozdrabniasz na male rozyczki gotujesz ok 5 minut wyciągasz odcedzasz czekasz az ostygnie w tym czasie smazysz boczek pokrojony w kostkę (tylko za bardzo go nei spiecz bo wtedy za twardy jest)najlepiej wyjmij na sitko zeby z tluszczu ociekl, czerwoną cebulę w kosteczkę, dodajesz kukurydze i wszystko mieszasz z 3 lyzkami majonezu dodajesz do smaku pieprzu i soli naprawde niebo w gębie mój facet za warzywami nei przepada i salatek nei lubi jak mu zrobilam to salatke to calo miche w jeden wieczor sam zjadł inna smaczna salatka to kebab, cieszy się duzym uznaniem u nas bo tez jak zostanie to mozna w bulke tej salatki napakowac do piekarnika na 10 minu7t albo na minute do mirofali i mmm pychota

ja lubie tez robic takie cus:P Gotuje makaron muszle (te duze) a na patelni przygotowuje farsz - pieczrajki w plasterki, piers w kosteczke cebulka w kosteczke wszystko dusze na koniec dolewam keczupu i ztym keczupem podduszam na koniec duzo sera wsypuje wszystko jeszcze mieszam jak ser sie rozpusci pakuje do tych muszelek ukladam na blaszce jeszcze raz wszystko serem zasypuje i tak na 5 min do rozgrzanego piekarnika pychota mozna zamiast keczupu sosu slodkokwasnego dodac albo zapiekanke, robię ją w tortownicy bo zawsze mi sie wtedy ladnie trzyma gotuje makaron swiderki (nei lubie al dente, wiec gotuje go normalnie) na patelni piers z pieczarkami i cebulką podsmazam mieszam wszystko ze sobą zalewam keczupem dodaje ze 3 garsci staretgo sera jeszcze raz wszystko mieszam i sypie na dół ser na to warstwe zapiekanki znow duzo sera troche keczupu i znow warstwe zapiekanki i tak az po sam wierzch na gore duuuuuzo sera i na 20-25 (nie dluzej bo sie ser spali) do piekarnika nagrzanego no pychota

dzięki dziewczyny. tylko teraz ile tych potraw kurcze no musze cos powybierac. chce w ten sposób zeby nie było takich samych mięs np ze kotlety tłuczone z piersi i krokiety z piersi. chce tak własnie z innych mies porobic. ta salatka z boczkiem mi sie spodobała. a i kurczak musi byc jakies udka,ale je chyba zwyczajnie upieke w piekarniku. to teraz mówcie ile tego jedzenia na 6 osób, wszystkie bardzo żarłoczne:D

o te muszelki to napewno by ładnie wyglądały. a moge prosic na tą karkówke, faceci lubia karkówe to moze zrobie

jesli cos zostanie i mowisz ze sie zje na drugi dzien, to mozesz spokojnie szalec, zalezy do ktorej bedziecie siedziec, chlopaki na pewno pojedza :) ja proponuje zrobi po udku dla kazdego, karkowe jak bedziesz robic w calosci no to tak na cala srednia brytfanne, pirsi po dwie sztuki, a surowek, salatek nie zaluj, mozesz zrobic owocowe szaszlyki do pochrupania w tak zwanym miedzyczasie, albo warzywne salatka z borkulow pyszna - polecam i te muszelki tez smakowicie brzmia :)

no kurczak to bardzo dobry pomysl bo prawie kazdy lubi, do tego w piekarniku razem ziemniaczki podpiecz:) ja bym zrobila tak z salatek te dwie co ci o nich mowilas do tego ze dwie jakies surówki typowo obiadowe (ale w takich nei zaduzych salaterkach) z kapusty pekinskiej i np. z marchewki selera i jabłka z majonezem i do tego pieprz - bardzo dobra albo zwykłą mizerię nawet na pierwsze danie podalabym udka z pieczonymi ziemniaczkami (upiekłabym ich tak ok 10) i np. zrazy z tymi pieczarkami z ryzem albo te zeberka a pozniej po jakiejs godzince w mikrofalowce podgrzalabym zrobione juz szaszlyki i te muszle albo zapieknakę albo ten udziec z indyka mozesz tez podac camemberta w panierce (jajko+bulka tarta) do tego zurawina albo dzem jagodowy - chociaz ja najbardziej z pomidorami lubię jesc:P na zimno podalabym troche wedlinki, moze takie galaretki z kurczakiem w srodku(ale duzo pieprzenia jest z tym :P) jakies warzywa (pomidora, ogórki, grzybki ze słoiczka) faszerwane jajka -b. proste i jakie pyszne - szynke (jak najlepszą) kroisz w kosteczkę, jajka gotujesz na twardo, pozniej kroisz na pol i wyciągasz zoltka miksujesz szynke z żółtkamido tego troche majonezu i koperek i to najlepiej taką szprycą dekoratorską faszerujesz bialka jajek, mozesz tez postawic deske serów (camembert, bre, rokfor, ser zółty twardy i poltwardy dotego ozdób winogronami i orzechami wloskimi)

no to wstępnie tak -żeberka w sosie -karkówka, narazie nie mam przepisu -udka z kurczaka pieczone -zrazy ze schabu zawijane z papryka, ogórkiem, serem,boczkiem -piersi pokrojone w kawałeczki w sosie pieczarkowym -muszle makaronowe -sałatka z boczkiem -jakas inna sałatka warzywna na stół ogórki,owoce, jakies cukierki zrobie też karpatke i jakies inne z galaretką Moze byc? jest i chude i tłuste. ale chyba za dużo co? ale postaram sie nie robic tego w mega ilościach. I sorry ze tak przezywam ale stresuje sie, bo to moje takie pierwsze przyjmowanie gosci jako pani domu i chce jak najlepiej wypasc:)

nies stresuj sie bedzie dobrze - powodzenia trzymam kciuki :)

za duzo powinnas zrobic na raz i postawic kurczaka +karkowke do tego ziemniaki a pozniej wybrac takie dwie-trzy potrawy zeby tylko wlasnie wstac podgrzac albo zeby one w tym czasie się piekły najlepiej zrazy zrób z pieczarkami w sosie pieczrakowym, i wtedy juz zrezygnuj z tych piersi pokrojonyc w sosie pieczarkowym

mmm ja miałam z tego co ty piszesz to ja chyba planuje jednak za mało tego zrobic. ja juz nie wiem. pewnie ze moze troche zostac ale nie az tyle zebym miała powyrzucac. a zabraknąc nie moze w zadnym wypadku, to moze jednak zrobie wioecej co>?. czy wystarczy do tego co napisałąm zrobic jeszcze jajka z majonezem i dac wędline pokrojoną na półmisku?

acha, motam sie jak mucha w słoiku:D

zrób chociaz jedno ciasto, to sobie pozniej spokojnie siadziecie rpzy kawie:) i nie stresuj się, będzie dobrze:)

zrobie ciasto karpatke:) kazdy z nich lubi. a moze jeszcze poprosze mame zeby zrobiłą jakeis male z owocami i galaretką. dzieki za rady, juz mniej wiecej wiem jak to ma wyglądac

nie ja ci nie mowie zeby tyle zrobic tylko daje ci powybierac, ze moze byc to albo to albo jeszcze tamto a nei wszystko :P wiesz jak zostanie ci duzo to mozesz wlozyc na telerze rodzicom i dac, powiesz im zeby nastpenego dnia nie gotowali juz to niech to sobie zjedzą i juz zrob te zeberka, kurczaki (karkowka ryzykowna sprawa jak nei robilas wczesniej bo moze wyjsc zylasta i twarda) zrob te zrazy do tego jakies takie inne danie wlasnie typu szaszlyki albo te musze jesli szaszlykow nie bedziesz robic to mozesz zrobic owocowe jest mnostwo przepisow w necie albo nawet wystraczy ze wyobraznia bedzie ci dzialac:)

mmm karpatka jest pyszna a jak jeszcze poleję się ją polewą zamiast cukrem pudrem ja wole zamiast karpatki robic takie malutkie ptysie i je nadziewam tym kremem a pozniej wszystkie ukladam polewam polewą kazdy jest zachwycony (tylko wiecej z tym roboty niz z karpatką, kopiec kreta tez latwe ciasto i efektowne, sernik na zimno to tez dobre wyjscie, z pieczonych to moze szarlotkę niech mama ci upiecze

lekkostrawne :)

spisz sobie wszystkie nasze pomysly na kartce i zrob sobie bilans, to pomoze ci wyjsc z impasu, zebys nie zrobila z tego maslo maslane

no wlasnie albo porozmawiaj z mamą, pokaz jej te wszystkie pomysly podkresl ktore chcialabys by napewno byly (z 2) a reszte poradz się jej moze ci pomoze

cały czas wszystko spisuje:) to tak na stole napewno bedzie -sałatka z boczkiem, -jarzynowa -jakaś inna z pekinskiej i warzyw. -wędliny na półmisku -jajka z majonezem -owoce -szaszłyki owocowe wiem o co chodzi -słodycze od razu podam -udka z kurczaka -żeberka -zrazy z serem w sosie pieczarkowym -ziemniaki pozniej doniose -muszle makaronowe -takie kieszonki z cista nalesnikowego w srodku z miesem mielonym na wierzchu z serem na koncu -ciasta jest ok? W sumie te pierwsze potrawy są takie treściwe to sie najedzą a napewno nie zjedzą wszystkich 3 dan. a te co doniose pozniej takie własnie lekkie. moze byc tak czy cos zmienic? wszelkie komentarze mile widziane:)

jest super ja bym nic nie zmieniała :) powodzenia :) ten durny post juz zglosilam do usunięcia:)

o ja bym tylko zrobila to salatke kebab - gyros bo ona z mieskiem to tez taka syta :P

no to gyrosa tez moze zrobie w jakims mniejszym naczyniu. zawsze lepiej jak jest z czego wybrac. pozdrawiam. dzieki. pa

dużo, ale widzę, że już podjęłaś decyzję. Cóż, różne są zwyczaje jedzeniowe. Weź pod uwagę, że starsi ludzie nie powinni jeść tak dużo...

no jeszcze tak do konca nie podjełam, moge cos zmienic ale wydaje mi sie ze jest ok. no sporo ale lepiej jak jest niz nie ma. a to nie sa tacy az starsi ludzie moi rodzice mają 43 i 46 lat, a narzeczonego 50 i 54

Swietnie, ze sie starasz ale .... gdybys byla dziewczyna mojego syna to bym sie przerazila, ze go utuczysz i po dwoch latach malzenstwa nie bedzie sie miescil w slubny garnitur. Nie obawiasz sie, ze Ci sklasyfikuja jako kuchte ? Jak juz wszystko przygotujesz bedziesz jeszcze miala ochote na mila rozmowe ? Moze padniesz ze zmeczenia . No i kto to zje ? Maja przyjsc po poludniu a Ty szykujesz prawdziwa orgie kulinarna bo na raz chcesz pokazac co potrafisz. To tak samo jak z ubiorem - falbaneczki, koroneczki, zlota i swiecidelka - czasami mniej jest lepiej. Moga powiedziec, ze jestes rozrzutna. No i postawisz bardzo wysoko poprzeczke. Jak ich zaprosisz nastepnym razem i podasz jedno danie to moga pomyslec, ze przestalas sie starac. Ja bym przygotowala jedna konkretna rzecz. Cos orginalnego, co bedzie sie samo robilo w piekarniku , bedzie pachnialo w domu a mimo wszystko mozna by bylo wspolnie siedziec przy stole i sobie porozmawiac. U mnie sprawdza sie Lasagnia, do tego micha swiezej salaty, dobre wino a na deser Tiramisu albo inne cudo. Twoje Menu w takiej formie jak powyzej jest nienaturalne i dlatego moze sie przy stole wytworzyc nienaturalna , sztywna atmosfera. Nie bierz tego osobiscie, ale pisze to w dobrej wierze bo podoba mi sie jak sie starasz i zycze Ci udanego spotkania ....:-)