Polska policja jest dosięga dna..

Mój ojciec wyszedł z psem jakiś pijany bądz naćpany koleś chciał go dzgnąc nożem tata uciekł i wrócił do domu ,zadzwonił po policje by zgarneli tego kolesia by nie zrobił nikomu krzywdy psychol ,przyjechali,zabrali go recepsjonistka oddzwoniła że ten facet nie miał przy sobie noża i że mój tata ma sie widzieć z tym facetem by go okazac bo inaczej to muszą go wypuścić,ojciec sie wkur*** ,bo powinni zaproponować mu pokazanie go za szybą by mojego ojca nie daj boże widział śmieszne ,oni nie maja mózgu a co potem za dwa dni by na mojego ojca napadł czubek ..nie rozumiem ,oni są głupi że aż żal..

policja jest od prewencji - czyli zapobiegania, a jak juz się coś zdarzy to mają kłopot, bo nie chce im się nic robić - za dużo papierów do wypełniania.

Ja kiedyś była świadkiem, jak facet z ochrony w Biedronce bił jedną osobę na zapleczu co ukradła piwo. Wkurzyłam się i zadzwoniłam na gliny. Stwierdzili, że .... ochroniarz ma prawo robic co mu się podoba....

Policjanci to lenie śmierdzące -stwierdzam fakty

I tępaki....