Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciotka baryła

Jak wysokie obcasy nosicie?

Polecane posty

Gość ciotka baryła

Laski, jakie obsacy to dla Was "wysokie"? Jakie jestescie w stanie załozyc, na jakich nie potraficie zrobic kroku? Ja jestem przyzwyczajona do obuwia płaskiego, a własciwie to sportowego i przeżywam katorgi, ucząc sie teraz chodzic na obcasie 5-7 cm, to już dla mnie sztuka najwyższych lotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pracy chodzę na 7 cm na imprezę 10-11 cm :) a czasami zupełnie płaskie :) najważniejsze wysokich butach jest dobrze wyprofilowana podeszwa jeśli tego nie ma to noga szybko siada ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka baryła
Wow :| Widzę własnie czasem laski, jak mkną na swoich szpilach tak jak ja w adidasach - a ja na obcasach to na razie tylko po domu, bo wstyd tak wyjsć na ulicę :P Czas na sztywnych nogach i gibajac sie na boki. Najtrudniejsze jest dla mnie, że w sportowym obuwiu zawsze "toczę" stopę - najpierw pięta, potem palce, a z tymi obcasami to już się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obcasy
Ja lubie wysokie, 10-12 i powiem Ci, ze dla mnie sa czasem wygodniejsze niz takie np. 5 cm, wszystko zalezy od wyprofilowania buta. I generalnie najwygodniejsze sa z platforma z przodu, bo gdy maja z przodu za cienka podeszwe to bola mnie "poduszki."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Felicity ...
Najniższe 10 cm ... najwyższe 13 cm ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka baryła
No to chyba faktycznie kwestia wprawy. Muszę jeszdcze poćwiczyc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka baryła
Haha pewnie tak zrobię. Będę sie snula z prędkością 1 km/h, ale dojdę gdzie mam dojsć ;) Trochę wstyd, bo takie proby widze najcześciej wśród 13-latek, jak kustykają, uczac sie chodzic na obcasach, a ja stara baba, 30 lat, ale co mi tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciotka baryła
OK, dzieki za rady, ide trenować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecjaMiejska
oj, ja mam zawsze problem z obcasami. Maksymalnie 9 cm jak dla mnie i nie jest mi nigdy wygodnie i tak. A apropo cwiczenia chodzenia w obcasach tu jest kilka rad i filmik, ktory obrazowo pokazuje jak się powinno chodzić w szpilkach ;) http://blog.gendai.pl/?p=115 podobno można to wyćwiczyć... mi się na razie jeszcze nie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uno dos
Moja kolezanka tez nosi na co dzien 10cm, tylko, ze wszedzie jezdzi samochodem i przejscie sie po centrum do dla niej meka. Oczywiscie udaje, ze jest jej super wygodnie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicja00
Ja kiedyś miałam problem, żeby iść na obcasach 4-centymetrowych :) teraz najwyższe w jakich chodzę na co dzień mają 7 cm. No mam też szpilki 8-centymetrowe, ale te zakładam tylko na jakieś specjalne uroczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ttdfgkhjhgsfztdfgfsgs
moje 12,5 i sa super wygodne i sobie elegancko chodze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnyscie brac pod uwage
ze kaza osoba ma inny rozmiar buta i inny wzrost-w tym momencie wiadomo, ze latwiej bedzie nosic 10cm obcas osobie ktora ma rozmiar 40 i np 165cm wzrostu nic osobie ktora ma 36.5 i tyle samo wzrostu (ja mam tyle) wtedy zupelnie inaczej rozklada sie srodek ciezkosci ja zawsze biegam w butach bez obcasow (glany, adidasy, balerinki oficerki itp) na specjalne okazje wyciagam swoje sprawdzone oxfordki na 9cm obcasie-jest to maksymalny obcas jaki moge nosic (w wyzszych nawet stac nie potrafie), przy czym te konkretne buty niezle sie nosza-sa firmowe, skorzane w srodku i na zewnatrz i dobrze wyprofilowane nie zmienia to faktu, ze jesli wiecej w nich pochodze i tak mam poobcierane i bolace stopy ttdfgkhjhgsfztdfgfsgs -rozumiem, ze to 12.5cm to albo przy duzej stopie albo przy lekkie platformie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfvfvvv
Ja na codzien chodzę w 7 cm. W sumie na imprezy też wyższych raczej nie zakładam, bo i po co mam mieć 180 cm wzrostu....7 cm to jest i tak bardzo wysoki obcas i dostatecznie wysmukla nogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delicja00
A to ciekawe, co jedna z koleżanek napisała. Ja np. nie wiedziałam o tym, że im większa stopa tym łatwiej nosi się wyższe obcasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnyscie brac pod uwage
przeciez na logike (zgodnie nawet z tym co napisala amaleta) skoro stopa poprzez noszenie obcasa 'skraca' sie (tzn odleglosc miedzy palcami i pieta), czyli mamy inaczej rozlozony srodek ciezkosci, to mniej skroci sie przy rozmiarze 40 i 10cm obcasie, niz przy rozmiarze 36 i takim samym obcasie prawda? poza tym porownajcie sobie kiedys ten sam model buta w 2 roznych rozmiarach oczywiscie z reguly jest tak, ze im wieksza stopa tym wyzszy wzrost i wtedy biorac pod uwage proporcje wychodzi na to samo, ale czasem jest tak, ze nawet niewysoka kobieta ma duza stope-i wtedy bedzie jej duzo latwiej chodzic na obcasach (mam nadzieje, ze to co napisalam jest zrozumiale;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie, od całkiem płaskich do 14 cm :D Chodzi się różnie, zależnie od ceny buta - im droższy, tym lepiej wyprofilowany i stabilny, a im stabilniejszy, tym łatwiej się w nich ... tak, tak, nawet biega :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaarina
A ja właśnie zamówiłam kozaczki z 11 cm obcasem i boję się ze nie będę dała rady w nich chodzić bo ostatnio cały czas na płaskich latam no ale mam nadzieję ze jakos się przyzwyczaję ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania kaliska
Od razu nie będzie ci się łatwo chodziło, to wymaga doświadczenia, ale dasz radę. Aktualnie moje najwyższe szpilki Merg mają 14 cm i daję radę. Szpilka bardzo cieniutka, też mi zeszło zanim dałam radę na nich normalnie chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na co dzień zakładam takie fizjologiczne 3,5 cm. Najwyższe 6,7 cm. Wyższe przy mojej małej stopie wyglądają moim zdaniem karykaturalnie, poza tym nie chcę zdeformować sobie stóp. Moja mama biegała całe życie na 10 cm i ma ohydne stopy, a to nie tylko kwestia estetyki ale i bólu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uwielbiam obcasy:) W mojej kolekcji butów są głównie szpilki. Najwyższe jakie mam mają 10 cm i są najwygodniejszymi butami na świecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koszneks
Max 12 cm - takie mam od Merg, cieniutka szpilka, są czerwone. Czy robią wrażenie? Zdecydowanie tak - na takich butach trzeba umieć się poruszać. Nie posiądziecie tego z dnia na dzień, po prostu musicie przechodzić etapami na wyższe szpilki. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś trenowałam taniec towarzyski więc z chodzeniem na szpilkach problemu nie mam;) moje najwyższe to 12 cm, ostatnio przetańczyłam w nich dwudniowe wesele;) z wyższymi już chyba miałabym problem bo niska jestem i mam małą stopę rozmiar 36, więc mogłoby mi stopy braknąć, chyba, że platforma będzie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja to na takich 10 cm daje rade :P kiedys widziałam bodajze na http://kokietkowo.pl taie fajne szpile 15 cm i sobie kupiłam, ale ciężko sie chodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×