nie dostalam urlopu

Wasnie planowalam wakacje mojego zycia, znalazlam hotel wszystko cacy i tu informuje moja szefowa szmate ze chce tydz wolnego a ona na to ze nieeeeeeeee. Podkreslam ze nigdy dotad nie mialam problemow z wzieciem wolnego w tej firmie ale dostalam szefowa ze szwecji i sie zmienilo.. Jestem tak zrozpaczona ze osbie nawet nie wyobrazacie.... Juz prawie wszystko bylo dopiete na ostatni guzik.... ale mi przykro...

zgodnie z planem urlopów? czy nie macie takej instytucji?

mi tez kiedys nie chcieli dac 3 dni wolnego, zagrozilam ze odejde z pracy no idostalam to wolne, no ale jak czlowiek zakochany to szalony :D praca jest dla mnie na 3 miejscu ;)

a wiesz, że w prawie pracy jest zapis, że pracodawca ma OBOWIĄZEK zapewnić pracownikowi raz w roku 2 tygodniowy urlop ( oczywiście jeśli pracownik takiego rząda). . Nie może Ci nie dać urlopu, jesli masz do niego prawo.

ale wytłumacz mi - jakim prawem ona nie chce dać Ci urlopu???????? nie mieści mi się to w głowie

pracowaliśmy w firmie razem z moim facetem i szef wiedząc że jesteśmy parą gdy chcieliśmy wziąć urlop zagroził że da tylko jednemu z nas..... to dopiero było zagranie.... bo wiedział że po choinkę był urlop dla jednej osoby skoro chcieliśmy razem gdzieś wyjechać.... no ale koniec końców dał nam ten urlop bo mu udowodniłam że składaliśmy wnioski z dużym wyprzedzeniem

Coco- ma obowiązek, ale nie jest wyszczególnione kiedy :P Może szefowa powie : Ok, dam urlop, ale za miesiąc, bo teraz jest dużo pracy :O

Ja tez pracuje u prywatnego i do tego to nie jest polska firma i co?? nikt u nas w firmie nie ma problemow z urlopami malo mnie obchodzi czy to państwowy czy pryawatny pracodawca . Każdy pracownik ma prawo do urlopu !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

o czym Wy mowicie, o jakim prawie, jak wyjedzie z przepisami to ja tak udupią, ze sie sama zwolni, zreszta ja tak robie hahahaha

?:D

COCO no ale nikt nie mówi że nie ma prawa. Tylko że nie w tym konkretnym terminie widocznie :)

ale jesli sobie wcześniej zaplanowała to musi jej dać, chyba że autorka poinformowała szefową w pstatniej chwili, a to zmienia trochę postać rzeczy. Chociaż w naszej firmie jak ktoś chce urlop ( nawet dłuższy) to nigdy nie ma problemów nawet na kilka dni przed. Ja ostatnio np. w czwaretek po południu poinformowałam swoja prezes, że mnie cały następny tydzień nie będzie :) może nich autorka porozmawia z szefową - chyba,że pracuje w korporacji, to tam nie bedzie tak lekko :) Ja korporację przerabiałam już - MASAKRA nie polecam, większej biurokracji i wykorzystywania ludzi chyba nigdzie nie ma

Najpierw trzeba sie upewnić ze dostaniesz urlop, a poźniej planować. Oczywiście, że urlop się nalezy ale niestety pracodawca nie ma prawa dać Ci go teraz. Pomysl może juz ktoś inny ma urlop w tym czasie. Takie sprawy załatwia się z dużym wyprzedzeniem.

Coco_Chanel firma firmie nierówna. Ty dostałas urlop "na ostatnia chwile" ktos inny nie dostanie. Bez względu czy to państwowa czy prywatna firma. Prawda jest taka że wszystko zalezy od organizacji firmy i w dużej mierze od przełożonego.

ja pracuję w małej firmie i z urlopem np. 2 dniowym nie musze nikogo uprzedzac, tylko składam wniosek do podpisu i mam. ale 2 tyg trzeba zgłosić dużo wcześniej- np. żeby inni przygotowali się, że trzeba będzie mnie zastąpić

powiem Wam ze swojgo punktu widzenia, u mnie ludzie dostaja urlopy jaak nie ma pracy, albo jest luzik, jesli jest inaczej, marzenie dostac urlop a jesli mi ktos wyjedzie z prawem pracy lub cos innego, to jak najbardziej dostanie ten urlop, ale po jego powrocie z przyczyn niezaleznych ode mnie zostaje przeniesiony na innne stanowisko oczywiscie zgodnie z prawem pracy z tym, ze na tym stanowisku ma tak miło, ze sie zaraz zwalnia, juz było kilku cwaniakow co z prawem wyjezdzali i tak wlasnie skonczyli, teraz nikt z tym nie wyjezdza tylko grzcznie pyta czy moglby dostac urlop. Punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia

weź się schowaj :O

nie ma co sie chowac taka jest prawda i takie jest zycie nikt nie mowil ze bedzie łatwo

co za palant z ciebie. Ludzie powinni bronić swoich praw, a nie siedzieć jak myszy pod miotłą i lizać dupska takim jak ty.

no niech bronia, życze im powodzenia tylko jak wyjda za daleko to juz wiesz co ich czeka, nie bede sie powtarzal no i to przynosi bardzo dobre skutki, a jak wydajnie pracuja hahahaha

no proszę, jaki humorek. Uwiebiam takich ludzi, którym wydaje się że są najmądrzejsi i cwaniakują przed wszystkimi.

mozecie sobie mnie krytykowac, pierdzielic bzdura a ja i tak wiem swoje nierobów za ryj krotko i do ziemi, taka jest polityka kadrowa mojej firmy i jak na razie przynosi skutki i ludzie zapytani sa zadowoleni hahahaha

Dobrze, że mój szef traktuje pracowników jak ludzi

taaaa coś nie chce mi się wierzyć że ty kiedyś szefem byłeś/ jesteś...

przeciez nikt Ci nie mowi abys wierzył/ła , ja tylko napisałem jak rowiazuje problemy kadrowe w firmie, generalnie juz teraz raczej nie ma co rozwiazywac, bo ich nie ma

bo pewnie i firmy nie ma :P

firma jest prywatna wiec niezbyt moge cos powiedziec... a w lipcu musialam poksc na tygodniowy przymusowy urlop bo takie zarzadzenie firmy bylo i powiedzieli mi o tym na 4 dni przed wiec chyba rozumiecie ze nie zdazylam przez to nigdzie pojechac... mialam w planach 2 tyg urlopu we wrzesniu ale zostal mi jeden, teraz o niego poprosilam jak juz ustalilam wycieczke last min i chooj boshe pierdzielona chinska gowniara mi rozkazuje, nie wytrzymam...

ale kobieto co ty masz za problem idz na zwolnienie L-4 DASZ LEKARZOWI 100 ZŁ W PACIE i załatwi tak jak trzeba , druk l-4 daj komus innemu by dostarczył pzred koncem obowiazkowego go dostarczenia do firmy ....

nie chciało sie nosic teczki trza toczyc beczki

masz na to 7 az dni ...w siudmym zanosisz i po problemie