pytanie dla pań i panów...

jak jestescie w zwiazku to partnera trzymacie "krótko"?... czy swojemu partnerowi nie ufacie i go sprawdzacie? mysle ze zadko sie zdarza zeby było w 100%zaufaniewz zwiazku

ja swojemu chłopakowi zawsze we wszystkim ufalam. po prostu w 100% mialam do niego zaufanie i wiem ze mnie nie oszukiwal. wiec istnieja takie związki gdzie nie trzyma sie krotko faceta.on sam chcial sie mnie trzymac i nie dawal mi nigdy powodow do obaw. (rozstalismy sie z innych powodów)

może robić co chce, niczego mu nie zabraniam, mam 100% zaufania. nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, w której miałabym mu zabronić np. wyjścia na piwo z kolegami. dla mnie to chore. ja mogę robić co chcę, to czemu on nie?