Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość OfferNissim

Czy WARSZAFFFKA zmienia ludzi??

Polecane posty

Gość OfferNissim

Czy stało sie tak z kims z Waszego otoczenia?? Natknelam się tu na forum na zdanie,ze jakis chłopak zmienil sie nie do poznania. Jam conajmniej 4 takich znaomych doszywanych Warszawiaków co się nsza,że hohoho ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój bałwan sie zmienił tam...
nie do poznania!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyjezdni robią się bardziej
warszawscy od rodowitych Warszawiaków i robią nam potem wszędzie wiochę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OfferNissim
no właśnie o to chodzi,że oni są TACY WARSZAWSCY i super-inni od reszty plebsu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zauważyłam że wiele
ludzi wracając z pracy za ranicą bardzo sie zmieniło... Mój kumpel nie będzie jeździł autobusami tylko taryfa się wozi cały czas, inny kolega tak szpanuje gadźetami i kasa że można się porzygać. 6g3n5e niekorzystnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj balwan sie zmienił tam...
słuchajcie to nie jest nawet smieszne już. On się stał innym człowiekiem zamieszkujac tam, az przykro. Poczynając od sposobu ubierania się ( bez metki nie podchódź i mnie przy okazji od wieśniar nawyzywa co sie ubrac nie umie... ) to kończac na super klubach i światowej muzyce... :( ZENUA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
coś w tym po części jest... moi znajomi którzy są rodowitymi Warszawiakami są normalni. natomiast ci przyjezdni wyżej srają niż dupę mają. po roku mieszkania w Wawie zapominają skąd przyjechali i siada im na banie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zwyczajowa cecha
"nowobogackich" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem rodowitą Warszawianką. U mnie w firmie pracuje sporo przyjezdych. Wśród nich koleżanka, która akurat jest normalna i jej nie odbiło. Ale zawsze powtarza, że większość przyjezdych zachowuje się tak, że ręce opadają. Niektórzy nawet nie przyznają się do tego, że pochodzą spoza Warszawy (!!!). I oczywiscie standardowo wszystko wiedzą najlepiej bo są "z Warszawy", najlepiej sie ubierają (w swoim mniemaniu oczywiście) bo są "z Warszawy" etc. Nie wiem czy sie z nich śmiać czy nad nimi płakać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzam to
"moj balwan sie zmienił tam... słuchajcie to nie jest nawet smieszne już. On się stał innym człowiekiem zamieszkujac tam, az przykro. Poczynając od sposobu ubierania się ( bez metki nie podchódź i mnie przy okazji od wieśniar nawyzywa co sie ubrac nie umie... ) to kończac na super klubach i światowej muzyce... " :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój bałwan sie zmienił tam...
O tak... ten nowy styl ubierania, wszyscy wokół be, a ztymi taxami to tez prawda, hahhaah!!! A na nasza miejscowość mowi, ze taka wiocha!!!!! Tylko,ze co tydzień do wiochy wraca... i do swojej wiesniary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcesz mu pomoc? Nagotuj mu czarciego żebra. A jak juz znormalnieje to podaj Czernine do stołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj bałwan się zmienil tam...
Reqres ... oł noł!!!! niech sobie idzie do Sphinxa albo do Jeffsa :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podposujęsięę
obiema rękami!!!!!! nie wiem jak to jest z chłopakami, ale dziewczyny to po prostu koszmar!!!! a zapytaj taką gdzie mieszka? no, w Warszawie a to "mieszkanie" to sześcioro w dwóch pokojach, na materacach, bajzel, w lodowce pusto, patrzą tylko, żeby na miasto wyskoczyc, tipsy przykleic, za 100 zl dupę diablu by sprzedaly. wiocha, wiocha, wiocha, glupota, tępota - pogonic to niech wraca tam skad przyszlo wieśniactwo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OfferNissin
Podobnież sytuacja ma się z chlopakami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda Graża
Oj zmienia, zmienia. Moje 3 koleżanie poprostu jobla dostały w tej Warszawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz z Warszawy
Ja mieszkam w Warszawie od urodzenia w samym centrum Warszawy. Mówię lekką gwarą Warszawską bo jestem bardzo związany z tym miastem. I jakoś się nie zmieniam... bo nie ma lepszego cwaniaka od Warszawiaka :) Zapraszam miłe Panie w Warszawie na "herbatkie" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale was zawiść ciśnie, współczucia. *mieszkam na wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podposujęsięę
a w ogóle to właśnie oni tworzą tę "warszafffkę", to oni zmieniają to miasto w ową warszafffkę. Naprawdę jest tak, że warszawianie tu mieszkają, mają rodziny, swoje mieszkania - oni tu żyją. Pseudowarszawiacy tu wegetują - to oni latają po galeriach, oni najczęściej "bywają", "zażywają wolności" oderwanej od normalnego życia. I tak najczęściej sfrustrowani wracają do swojej Polski "B", albo lądują przy zmywakach za jakąś granicą. Żyje się wszędzie tak samo i na wsi i w Warszawie - wszędzie trzeba ciężko pracować, jeść, sprać i srać. Prowincjusze mają wyobrażenie, że w stolycy to kasa leci z nieba, czas spędza się w restauracjach i życie jest sielanką. Niestety konfrontacja z normalnym życiem kończy się dla szukających lepszego - warszawskiego życia jednakowo - jeśli nie trafi się jakiś chłopaczyna, lub dziewczyna co przygarnie do własnego lokum - bardzo często albo powrotem do rodzinnego domu, albo w agencji albo jw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj bałwan hhahah z Jeffsa mi sie śmiać zachciało bo mnie tak mój na obiad zaprosił... też przyjezdny warszawiak! I rację mają te które piszą że stolica ludziom odwala. Ja na szczęście w porę załapałam co jest grane i zagarnęłam na śląsk z którego pochodzimy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dariusz z Warszawy
Oj tak rodowitych Warszawiaków co raz mniej a co razz więcej buraków ze wsi, którzy udają jaki to Warszawiak. Pisałem tu jak byłem w Klubie Park na Alejach Niepodległości, i taki chłopak mnie zaczepia czy znam wynik meczu Legii bo akurat wtedy grali. No ja mówię, ze oglądałem i chodzę na mecze a On się pyta czy jestem rodowitym Warszawiakiem takim razie. Ja mówię, że tak i w szoku bo powiedział, że pierwszy raz w klubie jakimś spotyka rodowitego warszawiaka. Trochę to przykre. Ale większość Warszawiaków było przed Powstaniem Warszawskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaprosił do Jeff'sa co za afront. Miał do chińskiej budki czy do 5* ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sddssd
Moja znajoma zmieniła się bgardzo- i to na niekorzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbig ja nie powiedziałam ze t źle.Tylko tak jak się przyjęło że warszaffka pije kawę tylko w coffe heaven bo tak "wypada " ją pić, tak obiadek fajnie jest zjeść w Jeffsie ( swoją drogą fajne miejsce! ) Chciałam zwrócić uwagę na fakt ze wszyscy przyjezdni mają raczej takie same warszawskie cele i ambicje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawwianka
kurwa mieszkam w W-wie - co to jest ten Jeffs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój bałwan sie zmienił tam...
ooo temat odzył...;) PARK... Jesuuu ten mój też tam chadza :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksa 12983
moja przyjacioka wyjechala do warszawy pare lat temu, poznala tam chlopaka i poporstu jej pdwalilo na maksa! kiedys ubierala sie w ciucholandach a teraz tylko same markow eciuchy, przy kazdej okazji wymienia nazwe firmy i cene jakiegos ciucha co ostatnio kupila. jak sie z nia gada to tez taka rozmowa jakby wystylizowana z wyzszej polki. hahah szkoda slow..a jej chlopak to nawet nie pozwala jej sie ze starymi znajomymi spotykac bo to nie jest trendy..aj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość warszawwianka
spoko - nie wszyscy muszą bywać tam gdzie....wszyscy, poza tym mnie nie dowartościowuje bywanie tam gdzie warszafffka, na szczęście jest więcej fajnych miejsc, nie mówiąc o własnym...domu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×