czy sa tu jakies dziewczyny...

ktore w mlodym wieku myslaly juz powaznie o dziecku? czy tylko ze mna cos nie tak:/

ale instynkt obudził się we mnie już około 18-19 r. ż . Tymczasem mam lat 24 wspaniałego narzeczonego, instynkt macierzyński, rozsądek i dzieci brak. Za rok ślub i po ślubie zaczniemy myśleć poważniej, póki co... pasje, hobby, zainteresowania :P

miałam silny instynkt macierzyński, ale rozsądek wziął górę. urodziłam mając niespełna 25 lat. najpierw studia, praca , zamążpójście, potem dziecko.

ja poważnie nie myslałam,ale tak się złożyło, żę w wieku 18lat dziecko urodziłam...Jedyne czego się obawiałam w trakcie ciąży to czy będę umiała wychować dziecko tak jak chcę...I jak do tej pory jest ok. Mały kończy niedługo rok.

Ale nie razde sie kierowac tylko instynktem. Dziecko to bardzo powazna decyzja i zawsze jest lepiej ja sobie dobrze przemyslec. Podejscie 'bo ja juz chce' nie jest najlepsze. Nie oznacza to ze zle jest byc mloda mama. Bo przeciez takich jest wiele i dobrze sobie radza. Przed podjeciem ostateczniej decyzji warto sie jednak zastanowic czy naprawde jestesmy na to gotowi - finansowo i emocjonalnie, czy mozemy liczyc na pomoc partnera, czy mozemy na nim polegac. Czy jestesmy zadowolone z tego jak zyjemy, gdzie zyjemy, co osiagnelysmy.

Ale co to znaczy młoda mama? Ja poczułam się gotowa do macierzyństwa w wieku 29 lat, czy już za stara jestem? Teraz mam 30 i jestem w pierwszej ciąży :) Sytuacja mieszkaniowa, finansowa i w pracy rewelacja, nie muszę się martwić, że maluszkowi czegoś zabraknie.