Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ilka35

Dwa lata związku i co dalej?

Polecane posty

Gość ilka35

Witam. Może to błachy temat na dyskusje ale od pewnego momentu zastanawiam sie czy dwa lata bycia z kims ,w tym rok mieszkania ze soba to wystarczy na podjecie decyzji o dalszym życiu we dwoje? Mam 35 lat, jestem po rozwodzie(12lat) i nieudanym zwiazku z meżczyzna starszym o 7 lat(2 lata)... Poznajac obecnego partnera( 2 lata jestesmy razem) miałam wiele watpliwości co do niego..Jest młodszy o 12 lat ode mnie..i to budziło we mnie niepokój. Teraz wiem ze niepotrzebnie sie martwiłam ale....Czy dla mezczyzny w jego wieku licze sie na tyle aby spedzic ze mna reszte zycia? Jaka czeka nas przyszłosc? On zapewnia ze jest wszystko w porzadku, ze kocha i mam sie niczym nie martwic..a ja mam w sobie wiele watpliwosci. Co nas czeka? Boje sie ze w pewnym momencie odejdzie do młodszej a ja wbijam sie znów w lata.. Czy jest na takie myśli złoty lek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 35-tka
Witaj, Jestesmy w tym samym wieku i moze nie bede oryginalna ale właściwie zyjeciu juz razem prawda?! Widzisz tez kiedyś myslałam o ślubie dziecku itp ale czy żeby stworzyc rodzine naprawde potrzebny jest papierek. Nie podchodz do tego tak, ze wpedzasz sie w lata tylko ciesz sie tym, że jestes szczesliwa. A właściwie po co slub? :) Zbyt wiele małzenstw sie teraz rozpada..coś na zasadzie podpisywania aktu własnosci na dana osobę :) Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ajj ojj
Uważam że między wami jest przepaść wiekowa. W późniejszym wieku nie przerażałoby mnie to....ale kobieta 35 letnia a facet 23 letni??? Przecież on jest za młody na podejmowanie poważnych decyzji....może mi się wydaje. Ale w jego wieku nie można oczekiwać że już się zaobrączkuje. Mimo tego co napisałam szczerze życzę Wam szczęścia :) mam nadzieję że się mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ila35
Witaj. Szczerze powiem ze podbudowałas mnie swoim podejsciem do mojego problemu.. Bardzo dziekuje i chyba powinnam zaczac myslec pozytywnie o ty co mnie spotkało..Przecież nie szukałam nikogo na siłe...po poprzednim rozczarowaniu.. Dziekuje za dobra rade. Poadrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutek w oczach
zastanawiam sie tylko czy jemu jest wygodnie z toba (materialista) czy naprawde cie kocha...... ale znam malzenstwo w takim wlasnie wieku jak wy jestescie i jest im dobrze:-) takze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilka35
...jest młody ale ja sie smieje ze taki MŁODY-STARY... Wykazał sie wielkim sercem i rozumem co mnie urzekło tak naprawde, po tym co przeszłam w związku z Ex i mezczyzna starszym ode mnie 7 lat nic by mnie juz nie zdziwiło. Jest jedynakiem pracuje od 17 roku zycia, uczył sie zawodu miedzy czasie, pochodzi ze wsi i naprawde nauczony jest obowiazkowosci.. Ja głupio mówiac paniusia z miasta nigdy nie przypuszczałabym ze młody mezczyzna ma wjecej oleju w głowie niz nie jeden starszy...To jest dla mnie podstawa aby trwac w tym zwiazku.. Ale zawsze kiedy mam doła przczodzi ta jedna mysl...co dalej ? Mimo to dziekuje za miłe słowa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilka35
...Ja równiez sie nad tym zastanawiałam...(materializm) Kiedy sie poznalismy miałam pewna pozycje ..powiedzmy (firme, samochody,kase)..ale po rozstaniu sie z byłym wspólnikiem zostawilam wszystko(wspolnik to ten starszy o 7 lat) a Piotr został.Pomógl mi ten koszmar przejsc i jest do dzis...a teraz naprawde nie jest mi łatwo. Dlatego wiem ze kasa tu nie wchodzi w rachube. Moze sama niewiem czego od niego oczekuje? Moze zbyt wiele? Dziekuje za dobre slowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×