Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zdołowana mama....

Jestem mamą, nie mogę znaleźć pracy....jestem załamana...

Polecane posty

Gość Zdołowana mama....

Od początku sierpnia szukam pracy i nic, wysłałam od tamtej pory 70 CV, byłam tylko na 2 rozmowach i nie dostałam jeszcze żadnej propozycji pracy. Od września musiałam wrócic po wychowawczym do pracy, córka poszła do żłobka, na który czekałam ponad rok(250 dzieci na 40 miejsc) ale jest to praca na pół etatu za 400 zł, którą chcę zmienic ze względów finansowych. Mam wyższe wykształcenie, duże doświadczenie, cały czas pracowałam w biurze i takiej pracy szukam, na umowę o pracę. Oferty pracy wg mnie są jakieś podejrzane, bo dlaczego nikt nie dzwoni? Wcześniej, to znaczy 3 lata temu szukałam pracy przez tydzień i dostawałam od razu 3 propozycje. Co się teraz dzieje? Jestem zdołowana, córeczka chodzi już do żłobka, a ja szukam i nic. Teraz biorę taką opcję, pół etatu u siebie w pracy, pół telemarketing na umowę zlecenie, żeby z kasą być do przodu. Czy wy też odczuwacie jakiś kryzys z pracą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezzzzzzzzzzzzzzz
od 3 lat . moja mała ma 8 mcy i tez szukałam i nicc.mam 27 lat i zerowe doswiadczenie zawodowe tylko staz z up.mam wyzsze dzienne i az rzygac sie chce na to wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co znaczy wyższe dzienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kryzys - to sie dzieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyższe dzienne
to znaczy, że skończyła studia dzienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzduraaa
hehe wyższe dzienne :-D a kogo to obchodzi jaka forma studiów???? Liczy się dyplom i DOŚWIADCZENIE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość własny biznesik...
zarejestruj sie jako bezrobotna, wź dotacje i rozpocznij swoja dziłalnosc- warzywniak, maniciur, pediciur (kurs wczesniej) lub cokolwiek. Pracuj na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość energiczna trydziestolatka
Praca w biurze jest praca najbardziej poszukiwana, tylko tam moga zaczepic sie osoby, posiadajace doswiadczenie ... w niczym konkretnym. Pracodawca majac do wyboru zatrudnienie mamy, ktora bedzie spieszyla sie do dziecka a osoby bez zobowiazan, w 99% wybierze druga opcje :( W duzych miastach wiekszosc osob szukajacych pracy ma wyzsze wyksztalcenie Ja usiluje zmienic prace, podobnie jak Ty mam spore doswiadczenie, a dostaje jedynie oferty ponizej moich oczekiwan finansowych. To jest Polska niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 8 miesiecznejjjj
ja nie moge spac z tego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopkaa
do bzdura a wyobraź sobie, że tryb studiów ma przeogromne znaczenie. Sama zatrudniałam kilkadziesiąt osób i zawsze zwracałam uwagę na to, czy dana osoba kończyła studia dzienne czy zaoczne. Pisząc doktorat byłam też zmuszona prowadzić zajęcia ze studentami zaocznymi. Wierz mi, że różnica w programie zajęć w stosunku do dziennych jest przeogromna. Że o poziomie intelektualnym zaoczniaków już łaskawie nie wspomnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kopkaa
A co ma poziom intelektualny do trybu studiów? Sama uczyłaś się na dziennych i teraz dyskryminujesz zaoczniaków, lecz się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja studiowalam dziennie( licencjat) i teraz studiuje zaocznie (magisterka) i najsmieszniejsze jest ze moijego kierunku na magisterskich uzupelniajacych nie ma jako studiow dziennych bo wszyscy po licencjacie ida do pracy tzn ze jak skoncze magisterke to bede gorsza od, no wlasnie od kogo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kopkaa,masz takie samo zdanie jak ja....osobiscie mam kolezanke ktora egzamin z prawa dla ekonomistow zdawala 3 razy....i dopiero za 3 razem jej sie udalo....bo miala zakres 3 tematow....ladnych magistrow bedziemy mieli....hehe z 3 tematow sie bedzie znac. no a owa kolezanka twiedzi ze na dziennych same matoly sa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopka zal mi ciebie
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość błyszcząca
Trąbka co studiowałaś ? Mi się wydaje,że rodacy z obczyzny wracają dlatego jest ciężko z pracą. Jak powyjeżdżali było jej mnóstwo. Rok temu miałam 4 telefony z pytaniem czy nie pójdę do pracy a w tym roku jak chcę iść to nic nie ma..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezzzzzzzzzzzzzzz
to prawda ze na dziennych trzeba ryć a na zaocznych ryć ale ewentualnie w pracy a nauka schodzi na dalszy plan dlatego zaoczni mogą być głupsi pod względem teorii i nie tak mądrzy bo jak się przeczyta tyle stosów literatury na co zaoczni nie moga sobie pozwolic to człowiek taki obczytany aż strachhhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem faktem jest
wyższy poziom na studiach dziennych, na wielu kierunkach..tylko jak to się ma do późniejszej efektywności w pracy??? ...często dziennie studiują np. rozpieszczone dzieciaki bogatych rodziców albo kompletnie dysfunkcyjni społecznie kujoni....i po co komu taki w pracy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tezzzzzzzzzzzzzzz
no bo po co pracodawcy mądrzejszy niż on sam bo tacy pracodawcy to zazwyczaj matoły po zawodówie którzy wzięli kiedyś kredyt i tak im się udało że wielki pan i władca buahahah a zero z wysławiania podejscia do ludzi tylko ma takiego pracownika za zwykłego robola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moim zdaniem faktem jest
jakby to było takie proste- to każdy by założył firmę i zarabiał grubą kasę :P niestety, prawda, taka, że polskiestudia, NIE PRZYGOTOWYJĄ do pracy, tylko uczą masy zbędnej teorii! a w pracy sprawdza się pracownik zaangażowany w życie firmy, chętny do nauki, dobrze współpracujący z innymi, mający doświadczenie, szanujący swoją pracę.... a tu bardzo często zaaoczni na głowę biją dziennych... którym wydaje się nie wiadomo co, a tak na prawdę są mało wartościowi dla firmy.... ...bo jakby nie było, pracownik jest po to, żeby dla firmy ZARABIAĆ, a nie być kwiatkiem do kożucha z przemądżałymi wypowiedziami i wygórowanym mniemaniem o sobie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana ja tez nie umiem znalezc pracy a szukam od prawie roku, pracuje ale za grosze w marketingu, pomimo ze mam skonczone 2 kier studiow (prawo i ekonomie) podyplomowe (dyplomacje i rzeczoznawstwo neiruchomosci) i 9 lat doswiadczenia w pracy, 5 lat prowadzenai biura, 2 lata w ksiegowosci i kadrach, prawie cale zycie w marketingu, mase kursow itd.. a i tak jak mnie chca zatrudnic to za tysiac zl a ja za sam zlobke place 780 wiec... cale te studia moge se wsadzic :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własny biznesik...----> fajnie byłoby, gdyby urzędy jeszcze chciały dofinansowanie dać;) Pytałam w zeszłym tygodniu u siebie...Nie ma ani szkoleń niezbędnych przy dofinansowaniach ani dofinansowań...póki co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez uwazam ze studia dzienne to dno zaoczni niewiele sie ucza na studiach ale poprze prace i doswiadczenei wygrywaja z mgr z dziennych co dziennym sie wydaje ze sa super bo studia sknczyli tylko ze na starcie zaoczni maja kilka lat dosw w pracy a dzienni dyplom i nic wiecej, sama konczylam jeden kier dziennie drugi zaocznei i wiem ze wygrywalam zawsze ty i do dzis to mi sie podkresla ze mam tyle lat pracy i doswiadczenia wielu rzeczy sie nauczylam a gdybym tylko chodzila na dzienne to bym dopiero mogla sobei ten dyplom schowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana mama....
Na rozmowach nie mówię, że mam dziecko, takiej informacji nie podaję nawet w CV, bo zgodnie z kodeksem pracy pracodawcy to nie powinno obchodzic, jeżeli jest to praca stacjonarna, w porze dziennej i bez delegacji służbowych minimum 2 dniowych. Naprawdę nie wiem czemu tak cieżko znależc pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie biznesik :/ najpierw tzreba byc pol roku bezrobotnym potem tzreba wygrac konkurs na biznesplan i moze w nastepnym roku dadza dotacje ale to trwa masakrycznei dlugo i nie ejst pewne a nachodzic sie tzra tyle ze szkoda gadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak cie pyatja o dziecko to ukrywasz? ja niekiedy ukrywam, ale w sumei to i tak wyjdzie wiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zdołowana mama....
Nie pytali mnie jeszcze o dziecko, ale gdyby tak było to odwróciłabym kota ogonem i chyba by zrozumieli, ze jestem baba z jajami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie za akzdym razem wszedzie pytaja o dziecko, o meza gdzie pracuje itd.. no i kto sie opiekuje dzieckiem, w jakim wieku itd... wiele rozmow wlasnie pzrez to odpadlam, a jak sie odwraca kota ogonem to nic nie daje bo draza temat :/ znow jak ukryje to pzreciez wyjdzie jak bede chciala ubezpieczyc czy kiedys bede musiala wziac wolne na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaale jjjjaja
dyskryminacja matek w polsce, nic mnie juz nie zdziwi!!! co za kraj. ja jestem w anglii i tu urodze, a po porodzie jade do polski pomieszkac sobie, bo bede miala zasilek w funtach. a po roku spowrotem do anglii bo przez ten czas to juz polska na pewno da mi w dupe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaale jjjjaja
dziewczyny mam pomysł. jak bedziecie chodzic na rozmowy to bierzcie kamerke albo dyktafon. jak ktos wam da wyraznie do zrozumienia, ze jestes gorsza kandydatką bo masz dziecko, to podajcie do sądu w brukseli. nie zgadzajcie sie na ten zasrany kisiel! dostaniecie odszkodowanie i bedzie na wlasny biznes:) a moze po kilku takich sprawach spoleczne nastawienie do mam sie zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×