Gówniara odbija mi faceta!!!

nienawidze szmaciska okropnego, jakie te gówniary teraz są!!! jesteśmy razem ponad 5 lat, jestem jego pierwsza dziewczyna, przetrawalismy caly czas kiedy on studiowal w czewie, nigdy zadne babisko sie nie wtracalo a teraz pojawila sie ona! lokalna gwiazda miss solara itd!!!!!!!!! nienawidze jej!!!! i jego też nienawidze!!! jak moze leciec na takie NIC??? te 5 lat gówno dla niego znaczy!!!

lat on Ty i ona i jakie wykształcenie?

Co to ma do rzeczy? Ja mam 23 lata, w tym roku robie magisterke na zarządzaniu miedzynarodowym, on skonczyl politechnike w czestochowie rok temu, a ona nie zdala matury z polskiego w tym roku!!! ma z 18 albo 19 lat!!!!!!!!!!!!!!!

pytałam dlatego bo jak napisałaś że ona jest gówniarą to można było wniosekować że masz co najmniej 35 lat ;) czyli ta solara jest niewykształcona - jak mu sie znudzi to wróci (różnice w wykształceniu sa nie do pokonania w dłuższej perspektywie) a wtedy go kopniesz w dupe.

Już go chce kopnąć w dupe! Nie będzie ze mnie idiotki robił!! Nie w ten sposób! Niech sobie rwie lokalna gwiazde, ciekawa jestem jak ich milosc zakwitnie...

widocznie dala mu tego czego ty mu nie dalas przykre ale prawdziwe:o

Nic mu jeszcze nie dała bo nic między nimi nie zaszło. Ale piszą i umówili się. Co prawda randka nie doszła do skutku, ale dla mnie to i tak powód do rozstania.

Olej go nie był Ciebie wart

I dobrze! Powinien mieć młodą laskę, a nie taką starą zouzę!

rozumiem Cie, bo sama przez takie cos przeszlam. My wyksztalceni, mielismy wtedy ponad 25 lat, ona 17! liceum, pusta jak trep, z kolezanki za nim lazila po imprezach ja nic nie widzialam, bo nie zwracam uwagi na osoby w tym wieku. Tez byly umawiane randeczki itd, wszystko tak samo, nie wiem czy zdradzil. Blagalam,plakalam, robilam z siebie idiotke ze przeciez mamy wspolne plany itd. Smial sie ze mnie ze z nikim sie nie przespal chociaz znajdowalam dowody ze ktos jest. Chcialam dzwonic do jej rodzicow, narobic jej jakiegos syfu ale nawet nie wiedzialam jak! Zostawil mnie. Ja myslalam ze umre ze wstydu, z upokorzenia, ze zlosci i bolu. Po 2 tygodniach zadzwonil tel, on delikatnie chcial wrocic do naszego domu! Dodam ze juz mieszkalismy razem wczesniej, zostawil mnie z rachunkami ze wszystkim, ogarnelam to. Jak zadzwonil to zrobilam cos czego do dzisiaj nie rozumiem, ale jestem z siebie dumna. Powiedzialam zeby spie.....l i odlozylam sluchawke. Blagal 4 m-ce! I wtedy dopiero zgodzilam sie na spotkanie, ulozylo sie. jest poprawnie. Ale nigdy juz nie bede sie czula pewna ze nastepna malolata za 10 lat mi nie wskoczy do lozka. Niestety, lepiej odejsc.

nie da sie 'odbic faceta' -widocznie sam jest zainteresowany :( pytanie tylko czy to przejsciowa fascynacja tym ze ta laska jest taka 'gwiazdka' jak piszesz czy cos powazniejszego...ale umawianie sie na randki jak sie z kims chodzi jest ..coz twoj facet jest dupkiem :P a moze tylko sie z niej nabijal? :)