Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zly czlowiek noca

Nie wiem co dalej robic moje zycie jest do dupy

Polecane posty

Gość zly czlowiek noca

Mieszkam w malym miasteczku gdzie nie ma w ogole pracy, do duzego miasta mam 60km.tam z praca tez kiepsko wszedzie maja wymagania z kosmosu..skonczylam studia i nie mamnic.. mam jakies tam doswiadczenie pracowalam troche ale nic specjalnego..w miescie oddalonym odemnie placa 1000zl albo mniej..sama bym sie tam nie utrzymala mieszkanie + rachunki jedzenie i inne wydatki..nie mowiac juz o tym zeby cos odlozyc albo sobie na jakas przyjemnosc pozwoloc... mam chlopaka mieszka 200km odemnie.mieszka na wsi ma tam stala prace no i konczy studia 3 lata mu zostaly.. nie zrezygnuje z tej pracy napewno poki szkoly nie skonczy powiedzial ze zobacz co bedzie dalej jak studia ukonczy i bedzie zarabial tyle ile zarabia to wtedy rozejrzy sie za jakas prace.. i kwestia mieszkania razem...mowi zebym najpierw sobie jakas prace znlazla.. ok ale gdzie ? jak mam sie sama utrzymac.. on i tak przez najblizsze lata bedzie tam u siebie..przeraza mnie to wszystko.. jestesmy ze soba 4 lata chcialabym z nim juz zamieszkac..ale przez najlbizsze 3 lata to napewno niemozliwe?dobija mnie fakt ze nie mam pracy .. wyprowadze sie znou cala pensje wydam na oplaty i nie bede miala za co zyc.. nawet jesli rodzice pomoga.. teraz mieszkam z nimi i co mam sie wyniesc i oni nadal bede mnie utrzymywac w sensie pomoc. bo tak to bedzie wygladalo.juz sama nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sartyna
hmm, a może spakuj się, pojedz do niego na 2 tyg. zapłać za mieszkanie tam (jego rodzicom) i szukaj pracy w okolicach chłopaka wsi. Jak znajdziesz to tam zostaniesz, a jak nie to wrócisz, ale warto próbować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zly czlowiek noca
nie chce mieszkac na wsi a ni z jego rodzicami chce zamieszkac z nim normalnie sami na swoim... przeraza mnie ze ma to byc za 3 lata. oczywiscie nigdy nie wiadomo comoze byc po dordze moze w totolotka wygramy moze dostamnie super prace albo ja? heh w co w ogole watpie..ale teraz nie mam pracy gdzie indziej sie nie utrzymam sama..nie wiem co robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sartyna
a ja myslę, że cokolwiek ci doradzimy i tak to skwitujesz, że "tak się nie da, tak niedobrze, tego nie tamtego nie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim zacznij myslec inaczej. Daj sobie szanse, zeby miec jakies marzenia. W tej chwili piszesz jak 80.letnia staruszka, ktora jedna noga jest juz w trumnie ;) Zacznij dzialac, rozejrzyj sie chocby w necie jakie sa ogloszenia pracy niezaleznie od miejsca zamieszkania i wspolnego zycia z chlopakiem. To winno byc priorytetem teraz dla Ciebie, jesli chcesz cos zmienic. Od sposobu, w jaki przedstawilas sprawe jeszcze nikt nie ruszyl na przod. Dzialaj, czytaj oferty pracy w gazetach, necie, urzedzie zatrudnienia. Wykorzystaj wszystkie mozliwosci znalezienia pracy i ODEJDZ OD KOMPA i zycia towarzyskiego na forach internetowych bo dzieki nim pracy raczej nie znajdziesz. Pytaj znajomych czy nie wiedza o jakichs wolnych etatach na razie gdziekolwiek. Nie siedz na czterech literach i przestan smedzic. Zrob cos pozytecznego dla siebie i koniecznie zmien tok myslenia na bardziej optymistyczny. Jesli zaczniesz cos robic ze soba, szukac pracy, to sadze, ze znajdziesz ja na pewno. A wiec, do dziela: zycie toczy sie w realu. Nie zmarnuj wiec swojej szansy :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zly czlowiek noca
myslicie ze ja pracy nie szukma? nigdzie mni enie chca cv wysylam multum chodze pytam sie ..pozwalaja zostawic cv ale oczywiscie nikt sie nie odzywa! tak sie wam wydaje latwo powiedziec wyjedz do duzego miasta ok rodzice pomoga ale ciezko jest dostac nawet po czasie dobrze platna prace udaje sie to nieliczym ale tym ze znajomosciami..zachacze sie gdziekolwiek za grosze bez mozliwosci awansu..takich jak ja je miliony... wiec to smieszne pisac ze sie dalej samo rozkreci bo przewaznie wiekszosc ludzi pracuje za takie 1000 cos zlotych mezczyna oczywiscie moze duzo wiecej zarobic im zawsze z praca jest latwiej no i sie utrzymuja..a ja sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zly czlowiek noca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zly czlowiek noca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariolka123abcd
ludzie gorsze problemy maja niz Wy . . naprzyklad ja!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mizia Kizia
Papier też jest do dopy :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baglady___
Kochana Autorko! Powiem jedno-wszystko zależy od Twojego nastawienia. Jeszcze rok temu bym nie przypuszczala, ze tyle osiagne:) Tez bylam bezrobotna od stycznia(!) Ale od kad zmienilam swoją postawe i swoje myslenie zmienila sie rowniez rzeczywistosc:) Praca dzis sama przyszla do mnie! doslownie! W firmie brata poszukiwali stazystki:)! Dobre i to na poczatek! A wiesz co było kluczem? Wiara w siebie, w to ze sie uda! W to, ze bedzie dobrze:) Kolejny sukces to jak rok temu bylam sama -tak teraz mam pełno znajomych:) Wierze, ze uda mi sie duzo osiagnac:) Odsylam Cie do tematu o pozytywnym mysleniu, lub jesli masz chec pogadac napisz na maila magdaaa9@vp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejbisi
A jaki kierunek skonczylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×