Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość woll

Czy sex z dziwka w agencji to zdrada?

Polecane posty

Gość grmr
Purpurowa łza liże dooope kazdemy zdrabniając nick :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kris- doczyatłam jeszcze takie zdanie.. "..często nie ma tam prawnika, a jest radca prawny.." OOOO!! A kto to jest wg. Ciebie Radca Prawny? Bo wg. mnie to osoba , ktora ukończyła prawo i zrobiła aplikację Radcowską.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość galsjdlsakjdkajdlka
reset----a z tą konsjerżką chodziło Ci o dozorczynię domu we Francji ? ;> czylu burdel mamę ??;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam 15-to centymetrowego członeczka :D Chyba skoczę. :( Łezka, a jak Ci się podoba aplikacja ze srebra na języku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15cm... no, niech tam , w ostatecznosci.. Jak sie nie ma to co się chce, to trza miec to co jest i nie narzekać.. Srebrna aplikacja?? Znaczy zapieniłas się? U... najpierw idz się zaczczep i dopiero pogadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcvxcvxcvxcv
Ty dziwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Soldier82
Miało być o wyprawach do burdelu a Wy chrzanicie tu o kredytach? Jesteście stuknięci! Spadać z forum!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona się często zapieni, nie przeszkadza mi to, a nawet bardzo lubię. I czesem też poroocham na kredyt. Odsetki jednak mnie dobijają :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa cóż ja ci mogę napisać nie wszystko co ciebie dotyczy neguje. Nawet więcej nic co ciebie dotyczy nie negowałem. Za to wielokrotnie pokazywałem że nie koniecznie masz racje. Z tymi podatkami to już po prostu przegięłaś ty kompletnie nie wiesz nic o podatkach o uciekaniu przed zapłaceniem podatku (tym legalnym ) Piszesz o jakichś fikcyjnych f-vat I innych machlojach jeśli tak doradzacie klientom to fajna ta kancelaria taka radosna. Ja piszę o konkretnej sytuacji w firmie jednoosobowej jak widzę że mi ma wyjść VAT do zapłaty uciekam w magazyn ale i tym samym zmniejszam dochód. Na picie mam stratę bo kupiłem za więcej więcej niż sprzedałem. (dla jasności miałem z w zeszłym roku 3 kontrole z US i wszystko mam w papierach ok). Napisałaś że "Dochody pomniejsza sie o koszty" NIESTETY ZNOWU GAFA przychody pomniejsza się o koszty i dostajemy dochód. Dlatego właśnie się czepiam bo wypowiadasz się tu jako podobno fachowiec a sadzisz byki że aż przykro się robi. Napisałaś też "powiększac koszty księgujac np. wszystkie pierdołkowate faktury w koszty, np. bilety parkingowe, hotele, gastronomie, ubezpieczenie , Fv ze sklepow" Oczywiście ze tu masz racje i każdy to robi, tych pierdół jest na kilka tysięcy mc co więcej VAT od nich należny również zmniejsza mój VAT do odprowadzenia. Nie ma to nic z uciekaniem z podatku wspólnego. TO SĄ KOSZTY i każda firma je księguje bo inaczej by zdechła w 5 minut. Ty chyba nie zdajesz sobie sprawy z kosztów tych pierdół i w ogóle z kosztów prowadzenia działalności. Mi Purpurowa nie pomyliły się podatki za to tobie kompletnie mieszają się rodzaje firm i pojęcia widać że tym się nie zajmujesz po prostu o pewnych sprawach wiesz ale nie do końca. Wiesz nie rozumiem dla czego takim wielkim wstydem w tym kraju jest powiedzieć nie jestem pewny?. Po twoich wypowiedziach widać że masz braki, mylisz pojęcia. Spytałaś też "A jak myslisz kogo Sad wyznaczy- Piekarza z Piekarni czy wyspecjlizowaną Kancelarię?, która notabene zna Sędziego?" Wiesz nie musi wyznaczyć kancelarii a jak piekarz będzie miał uprawnienia to może i piekarza. (znam człowieka który jest czynnym adwokatem i cukiernikiem). A jeśli kancelaria zna sędziego (w zależności co rozumiesz przez zna) to już może to zalatywać co najmniej nadużyciem. "Wiele rzeczy jest mozliwych, nawet to ze ta kancelaria widząc dobry interes kupuje ta społkę czy jakis podmiot gospodarczy by pozniej z zyskiem ją odsprzedac" Tak wiele rzeczy jest możliwe jednak ty napisałaś że "Syndyk Masy Upadłościowej- to zatrudniona kancelaria , ktora tak to przeprowadza, by odkupic po najnizszej cenie firmę, po czym sprzedaje , ale juz po normalnej cenie" To bardziej nosi znamiona "Wrogiego przejęcia " i nie ma nic wspólnego z syndykiem masy upadłościowej. Tak na marginesie wiele takich kancelarii zajmuje się właśnie doprowadzaniem do upadłości firm sam swego czasu w takiej firmie pracowałem i widziałem jak działało to "doradztwo handlowe". A tu przyczepie się znowu "Oferte handlową mozna odrzucic, negocjowac- a Umowy podpisanej juz sie nie da." Ofertę można odrzucic jak się jej nie stworzyło a dostało. Negocjować ofertę zawsze można. (przy każdej "ulotce ofertowej" jest zapis że nie stanowi ona oferty ....). A umowy podpisane renegocjuje się ciągle i ty powinnaś o tym wiedzieć pracując w kancelarii. Tu cytat z gazety prawnej żeby nie było że się czepiam "Czym jest oferta Oferta to jeden ze sposobów zawarcia umowy. Polega na złożeniu przez dwie strony oświadczeń woli. Jedna ze stron proponuje zawarcie umowy (oferent), a druga akceptuje tę propozycję (oblat). Oferta może być skierowana do określonej osoby lub określonego kręgu osób, a nawet do ogółu. Składający ofertę jest nią związany. Oznacza to, że adresat oferty może poprzez jej przyjęcie doprowadzić do zawarcia umowy o określonej treści. Tak więc zawarcie umowy zależy wyłącznie od decyzji oblata. Prawo pozwala na odwołanie oferty, ale tylko wówczas, gdy nie była ona skierowana do indywidualnego podmiotu, ale do bliżej nieokreślonej zbiorowości. W takiej sytuacji oferta może zostać cofnięta, co jednak nie ma wpływu na umowy zawarte wskutek oświadczeń oblatów, złożonych przed odwołaniem oferty. W okresie związania ofertą oferent musi pozostawać w stanie gotowości do wykonania umowy, licząc się z przyjęciem oferty przez oblata. Dla przykładu - jeżeli sprzedający oferował klientowi określony samochód, w określonej cenie, to jeżeli klient wyrazi chęć jego zakupu, sprzedawca ma obowiązek sprzedać mu właśnie ten, a nie inny samochód, po takiej cenie, jaką zamieścił w ofercie." Co do tych kredytów hipotecznych to tez banki udzielają kredytu na podstawie umowy przedwstępnej bez takiej umowy nie ma mowy o kredycie hipotecznym (chyba że pod zastaw nieruchomości już posiadanej) Wcześniej możesz dostać jedynie informacje o tym czy dany bank uważa że masz zdolność kredytową ewentualnie właśnie ofertę terminową. Bank nic nie obiecuje ustnie no chyba że klient to jeleń. Albo kompletnie nie zrozumiał banku. Jak ktoś podpisze umowę kupna na podstawie ustnej rozmowy to ja współczuje. A dla banków jest niezmiernie ważny BIK jeżeli twój przedsiębiorca się spóźnił z paroma ratami za telewizor to już wiele banków z nim nie będzie gadać i dochody nie mają znaczenia. Więc proszę cię bardzo nie pisz że nie wiem o czym pisze że nie wiem co dostaje i że nie rozróżniam oferty od makulatury. "to ,ze Ty dostajesz kredyty na prawo i lewo to naprawde nic nie znaczy, moze jesteś multimiliarderem... , to wychodzą Ci naprzeciw" To znaczy tyle że nie zawsze pewnych dokumentów banki wymagają . A miliarderem nie jestem prowadzę można powiedzieć mała firmę która jak wszystkie w tej branży od ponad roku dostaje "po tyłku" z powodu spowolnienia gospodarki tym bardziej dziwi mnie że banki są takie chętne do dawania mi kredytów. A i jeszcze jedno PIT CIT i VAT nie weryfikują też tego jakie firma ma wpływy bo podatek się płaci czy pieniądze z faktur wpłynęły do firmy czy nie. I tak na koniec to nie ucz ojca dzieci robić bo ja już w handlu i usługach siedzę od prawie 10 lat mam bazę ponad 500 klientów są wśród nich olbrzymie korporacje i osoby indywidualne i trochę mechanizmy panujące na rynku poznałem, a ty od 2 pracujesz w jakiejś kancelarii (i zapewniam cię że przekazywane jest ci możliwie jak najmniej informacji o jej działaniu). Brakuje ci jeszcze doświadczenia i wiedzy co zresztą pokazują twoje wypowiedzi. Wiesz Purpurowa ja się ciebie nie czepiam tylko rozmawiam i owszem czepiam się jak piszesz nie precyzyjnie albo wprost błędnie i takimi wypowiedziami próbujesz udowodnić swoje racje. P.S. Jak ktoś się personalnie do mnie zwraca to staram się odpowiedzieć jeśli coś pominąłem to pokaż a ja się ustosunkuje to tych wypowiedzi. Do ciebie osobiście nic nie mam nawet cię nie znam a ostra wymiana poglądów nigdy mnie do nikogo nie zniechęciła a nawet wprost przeciwnie. A rozmowa jest publiczna i będę w niej uczestniczył czy tobie się to podoba czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa masz rację to był zbyt daleko idący skrót myślowy z mojej strony chodziło mi o Adwokata. Przepraszam wszystkich moja wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris naprawde nie chce mi sie z Tobą gadać. forum jest stworzone do zabawy, a nie do kłotni. No ale kilka argumentow: - FV za hotele, gastronomie, bilety parkingowe, za PKP, czy fv ze sklepow, FV za paliwko 95%- stanowią koszty uzyskania przychodow ale nie podlagaja odliczeniom VAT, tak mowi ustawa o podatku VAT. Czyli mozna odliczyc od przychodu ale juz nie zanizaja VAT. -podpsanie umowy kredytowej nie jest rownoznaczne z wypłata kredytu. Bo aby nastapiła wypłata kredytu popierwsze musza byc spełnione warunki z umowy, w kredytach hipotecznych warunkiem wyplaty kredytu jest akt notarialny umowy kupna-sprzedazy, wniosek złozony do sadu o wpis do hipoteki z cesją na Bank, jak rowniez musza byc środki na koncie, bo banki licza sobie prowizje od wypłaty kredytu. Umowy tez mozna renegocjowac, a i owszem- mozna tworzyc setki aneksow. To prawda, ale juz ze skutkami prawnymi. O to mi chodziło. Bo oferta handlowa w rozumieniu prawa to tylko oferta, mozna zawrzec umowe nawet ustną po zapoznaniu sie z ofertą, i bedzie ona miala noc prawną. Ja dostaję na faksa do firmy kilkadzisiat dziennie ofert handlaowych, z gotowymi symulacjami- ale, to nie znaczy ze juz zawarłam transakcję.Bo zeby zarzec transakcje potrzeban jest umowa, pisemna czy ustna- wszysko jedno. - ja nie pisze o fikcyjnych fakturach, bo wiem ze sa kontrole krzyzowe z US, i co dla Ciebie jest przychodem to dla kontrahenta jest kosztem. Wazne by tak sie dogadac by wszyscy byli zadowolni i mieli wszystko ok. Wiec korekte mozna wystawic po obustronnej zgodzie, lub nawet skompensowac wzajemne zobowiązania i należnosci. Byle po obu stronach było to wksiegowane zgodnie z datą wystawienia. - ok. napisałam dochody... masz racje, to przychody pomniejsza sie o koszty i zostaje zysk lub strata. - przeciez napisałam, ze nie zawsze, ale w wiekszosci spraw Sąd wyznacza kancelarie.. wiec czego sie czepiasz? Nie doczytałeś czy co? -banki nie udzielają kredytow na podstawie umowy przedwstepnej, tz. moga obiecac kredyt ale wypłata kredytu jest dopiero po okazaniu oryginału aktu notarialnego , zaplaconego podatku PCC, czy po tym wpisie do sadu o ktorym piszę. No rozsmieszyłeś mnie uwazasz ze banki to Sw. Mikołaj , ktory rozdaje kredyty, na ładny usmiech..? Banki nie wypłacą kredytu jak nie bedzie aktu nabycia nieruchomosci, a w sadzie nie bedzie uregulowanych spraw z hipoteka. Bo to de facto bank nabywa nieruchomosc, i jest wspołwłaścicielem. - i tu sie nie zgodze, podatki wylicza sie na podstawie fv. jakie wystawiłes w danym miesiacu, co ma do tego czy klient Ci zapłacił czy nie? Ty musisz zaewidencjonowac fv sprzedazy wszystkie, wychodzi Ci przychod na dany miesiąc, pomniejszasz o koszty i placisz podatki. Inaczej- jesli zatrudniasz ludzi, wynagrodzenia stanowią koszty rodzajowe, ksiegowy musi je wprowadzic w koszty, a kiedy Ty wypłacisz pracownikowi to nie ma znaczenia. One stanowia koszty danego miesiaca.Rozumiesz? No chyba ze prowadzisz dzialalnosc gospodarcza na ksiazce przychodow- to nic nie zrozumiesz, bo tu jest troszke inaczej. I ja Cie nie pouczam, i nie unos sie tak, ale chyba czas spojrzec innymi oczyma na swiat? co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze cos zauwazyłam, Ty naprawde mieszasz Vat z Pit-em. Vat to jest cos innego, i wynika z tego jaki % płacisz Vatu na fakrurach kosztowych a na jaki procent Vatu wystawiasz sprzedazy. Ja miałam taki przypadek: Firma produkujaca hot-dogi.. kupuje bułki, parowki, z 22% Vatem, bo chyba taki obowiazuje na te produkty , sprzedaje gotowy wyrob w postaci hot-doga z 7% Vatem. I zawsze nadpłaca ten Vat, choc nigdy jeszcze nie mala podatku dochodowego do zapłaty, bo ogolnie koszty utrzymania na poczatku przewyzszaja przychody. Ale juz 2 miesiace temu miał zwrocony VAT z Us, choc w CIt( bo to jest społka) ma straty. Ty Piszesz o Pit, jak Ci wychodzi podatek dochodowy, to zwiekszasz koszty, kupujac towar i jest to logiczne. Ale jak to ma sie do VAT? No chyba ze , na fakturach przychodowych i kosztowych jest ta sama stawka VAT, to wtedy moze (ale nie musi) sie bilansuje i obniza sie jednoczesnie VAT. I zrozum PIT- to podatek dochodowy od osób fizycznych VAT- podatek od towarow i usług Ale to nie to samo. Delkaraje VAT 7 skaładasz co miesiac do US, z PIT rozliczasz sie na koniec roku, wplacając tylko zaliczki na podatek jesli w danym miesiacu wystapi. I nie kłóć sie ze mną, rozmawiaj bez emocji, bo to czego ja nie wiem chetnie sie dowiem, ale Ty tez wiele rzeczy mylisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Faktury vat ze sklepów stanowią zarówno koszt jak i stanowią podstawę do odliczenia vatu !!!! Pururowa czytaj co inni piszą i co ty sama napisałaś. Każda faktura vat kosztowa którą otrzymałem pomniejsza vat który muszę odprowadzić do US. Są wprawdzie wyjątki jak np. paliwo ale tylko wtedy jeśli nie masz ciężarówki. Przeczytaj co napisałaś "wszystkie pierdołkowate faktury w koszty, np. bilety parkingowe, hotele, gastronomie, ubezpieczenie , Fv ze sklepow" To że piszesz bzdury to już nie moja wina. Spróbuj podpisać umowę na zakup nieruchomości nie posiadając pieniędzy a potem lecieć do banku po kredyt. POWODZENIA. Podpisanie umowy z bankiem jest równoważne z tym iż bank w ODPOWIEDNIM terminie przeleje pieniądze na ODPOWIEDNIE konto. Bank przygotowuje kredyt na podstawie umowy przedwstępnej i od tego momentu staje się niejako stroną. Może znajdzie się tu jakaś dobra dusza która ci dokładnie tą procedurę wytłuści ja owszem pisze ogólnie ale zasada jest taka że jak podpisujesz umowę to masz na nią kasę. Nie wiem czy wiesz nikt o zdrowych zmysłach nie podpisze umowy sprzedaży nieruchomości jeśli nie zobaczy pieniędzy na koncie. Najczęściej notariusz tego pilnuje . W tym zdaniu sama sobie przeczysz "Banki nie wypłacą kredytu jak nie bedzie aktu nabycia nieruchomosci, a w sadzie nie bedzie uregulowanych spraw z hipoteka. Bo to de facto bank nabywa nieruchomosc, i jest wspołwłaścicielem." Skoro bank nabywa to on płaci i on jest ujęty w hipotece więc jak najpierw mają być uregulowane sprawy z hipoteką. Jak mam kupić i uregulować sprawy z hipoteką skoro nie mam pieniędzy? MYŚL zanim coś napiszesz. "tu sie nie zgodze, podatki wylicza sie na podstawie fv. jakie wystawiłes w danym miesiacu, co ma do tego czy klient Ci zapłacił czy nie?" A no ma tyle że teraz w Polsce jest masa firm które na papierze ma miliony ale w kasie zero albo nawet kredytuje się żeby zapłacić podatki bo po prostu należności z faktur nie wpłynęły do kasy tych firm. I z pita będzie wynikało że mam dochód a w rzeczywistości mogę być bankrutem. Wiesz Purpurowa trzeba W OGÓLE SPOJRZEĆ i czasem się porozglądać. Spróbuj może przestaniesz opowiadać herezje. I jeszcze raz CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Notariusz nie jest stroną- moj dorgi. Stroną jest kupujacy i sprzedajacy.. Notariusz jest wyrazicielem woli kupujacego i sprzedajacego i nie stoi na zadnej strazy, jak ja sporzadzałam swoj akt, to nawet notariusz nie sprawdzalł czy dana nieruchomosc jest zadłuzona czy sa zameldowane osoby. On pyta- strony oswiadczaja..tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie , nie Kris- nie kazda faktura VAT obniza VAT. poczytaj w ustawie, ja nie nede teraz przytaczac ustawy. Ale.. miedzy innymi faktura wystawiona przez kancelarie prawna a w tresci napisano- Podwyzszenie kapitalu społki- nie mozna obnizyc VAT-u. Ksieguje sie to dokumentem prostym w pełej ksiegowosci, w ksiazce wrzuca sie tylko do rejestru ksiązki. Ale juz fv za stałe usługi prawnicze- podlaega obnizeniu VAt. Jest wiele takich sytuacji, tylko trzeba znac ustawe. W przypadku ewidencji opakowan- jesli opakowanie jest jednokrotnego uzytku- odlicza sie VAt, jesli kupuje sie opakowanie ktore wykorzystuje sie wielokrotnie- nie mozesz odliczyc VAT. Benzynka 95% nie podlaga odliczeniu. Olej napedowy jesli masz na srodkach trwałych samochod z homologacją- tak. ITD.. Hotele, gastronomia- to nalezy ksiegowac do kosztow reprezentacji firmy, a to tez nie obniza VAT... No ale, ja o pełnej ksiagowasci jak ty masz ksiązkę perzychodow..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ale juz 2 miesiace temu miał zwrocony VAT z Us, choc w CIt( bo to jest społka) ma straty." No ocywiście że jeśli wystąpiła o zwrot i kupuje coś z większym vatem a sprzedaje z mniejszym to dostanie zwrot :D bo go nadpłaca. Ale to co ty piszesz to wogule się nie trzyma teraz kupy bo na bułki i parówki vat jest 7% Z reguły też tak jest że jak jest strata to i jest nadpłacony VAT ale to już nie zasada. Ja nie napisałem że notariusz jest stroną CZYTAJ UWAŻNIE!!!! No wybacz ale notariusz ma swoje obowiązki i podpisuje się pod dokumentem za który odpowiada głową jak by nic nie sprawdzał to by był kompletnie niepotrzebny. Miałaś kiedyś akt notarialny w ręce? Poza tym sprzedawałaś "akt"? swój ;) ? Ja znam różnicę między podatkiem dochodowym a VAT. Pokaż mi precyzyjnie co mylę chętnie się doszkolę bo jak na razie widzę że ty pewne sprawy mylisz i nie za bardzo próbujesz się dowiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam swoj akt przed oczami , i na koncu napisano; akt ten został odczytany, przyjety i podpisany.. Na poczatku: dnia tego i tego... przede mną ...notariuszem stawili sie: -..... -..... Tozsamosc stawiajacych sprawdzilem na podstawie okazanych dowodow, Umowa Sprzedzazy.. .....taka a tak a oswiadcza, ze..... I Szcczerze, mowie, notariusz jest przy odczytaniu, a to strony oswiadczaja, jesli oswiadcza nieprawde, to strony poniosa konsekwencje a nie notariusz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam i czytam......
znowu poczytalem i nudne te kredyty i inne pierdoly. rozumiem ze chodzi o przylapanie na pisaniu głupot purpurowej. ale do tematu wracajac. purpurowa w/g mnie jest chora i dla niej jakies znaczenie ma pisanie tych wszystkich rzeczy w necie zeby udowodnic sobie cos tam nie zrozumialego dla normalnych ludzi. na temat prostytucji czesto mija sie z rzeczywistoscia i wybiela ten zawod tak zeby wyszlo ze ona miala ok i jej sie nic niegodziwego nie przytrafilo. ale jak pisala ze pracowala w wawie to musze ja troszke wziac w obrone bo poruszone zostaly kwestie które moga inaczej wygladac w roznych regionach tego kraju. otoz w wawie jest pelno dziewczyn chetnych do pracy. dziewczyny moga odchodzic z agentur. oczywiscie sa wyjatki. nie podejmuje tematu niewolnictwa. wiem ze problem napewno istnieje ale dla danej branzy w pewnym rejonie moze byc mniejszy. i tu racje ma purpurowa piszac ze jesli jest pelno dziewczyn chetnych do pracy a "niewolnictwo" zwieksza zyski to "wlasciciel"(czytaj osoba wladna ostatecznie czerpiaca zyski z prostytucji) zastanawia sie nad potencjalnymi zyskami i stratami plynacymi z tego procederu. co do odchodzenia na swoje tu problem wyglada inaczej. dziewczyna odchodzi i co? jest wiele mozliwosci ale jest jedno pewne jesli idzie na swoje (czyt odloty czy cos takiego) to predzej czy pozniej ktos jej stawia warunki finansowe. napewno moze byc tak ze jakis czas sie po slizga ale predzej czy pozniej bedzie musiala placic. moze byc tak ze finansowa poprzeczka zostanie tak wysoko postawiona ze dziewczyna wraca tam skad odeszla bo jej sie to bardziej oplaca. i nie chodzi tu o metody bicia i inna przemoc tylko o to ze ktos jej poprostu tak uprzykrzy zycie ze nie bedzie sie to jej oplacalo. oczywiscie grozby wchodza w gre. ale w granicach rozsadku osoby ktora jest "trybikiem" pilnujacym czyjegos interesu. myslicie ze taki trybik moze bezkarnie pobic kogos pilnujac czyjegos biznesu i narazic go na straty i konsekwencje prawne? oczywiscie sa wyjatki ale jest pewna regula. no i na koniec to bicie i inne niebezpieczenstwa w tym zawodzie. moim zdaniem prawdopodobienstwo pobicia prostytutki jest takie samo jak ekspedientki w sklepie nocnym. czyli moze sie tak stac ale nie musi. jak by klient podniosl reke na dziewczyne to ktos mu odda zabierze kase i tyle koniec. nic wiecej mu nie zrobia bo znowu "trybik" (czyt ochroniarz) nie bedzie narazal wlasciciela na straty bo sam moze wiecej potem stracic. co do wypowiedzi odnosnie wiadomosci policji i prasowych to zgodze sie z purpurowa ze jednak czesto sa tendencyjnie opisane pod katem sukcesu policji i brutalnosci bandyty. a rzeczywistosc moze byc inna. choc nie musi tak byc. no i na koniec zeby byc dobrze zrozumianym. nie chce bagatelizowac problemu niewolnictwa, zmuszania do prostytucji bo zdaje sobi sprawe z wielkosci problemu. to co napisalem jest obiektywnym spojrzeniem na te branze w wawie na podstawie posiadanych informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam... to co ja pisze w sieci, nie wynika z jakiejs mojej choroby, czy gorączki.. ale spojrz, ilu ludziom przeszkadza to co piszę? ile osob tak na złosc chce podwazyc moje słowa. Troche mnie to wkurza- to sie chce jakos obronic. Ile osob wyciaga moje posty sprzed roku? ja juz zupełnie nie wiem o co im chodzi? Z pozostałym Twoim tekstem zgodze sie w całosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytam i czytam i czytam......
purpurowa ja sie zastanawiam po co to wszystko piszesz tu na tym forum? malo tego zastanawiam sie czemu tak czesto przemycasz zbedne informacje w tych twoich opowiesciach. co mnie obchodzi twoje auto bez dachu? masz jakas satysfakcje. juz ci pisalem ze w necie kazdy wszystko moze pisac. a zycie panienek na podstawie moich wiadomosci jest raczej przykre. bo kazdy klient moze takiej pokazac jej miejsce i czym dla niego jest, bo przeciez nie kim nie? i raczej jest to nie zalezne od tego do jakiego klienta kieruje sie swoja oferte. czyt czy poprzeczka finansowa jest wysoko postawiona. do domówki za 100 moze przyjsc czysty i normalny klient a za 300 trafi sie niedomyty prostak którego slowa moga byc gorsze od klapsów w dziasło? z tym sie zgodzisz? jesli tak to nie pisz ani nie sugeruj ze mozna wybierac i tak sie slizgac w tej branzy ze nic zlego lub nie milego sie nigdy nie przytrafi. malo tego statystycznie rzecz biorac nie przyjemne sytuacje musza bywac i tyle nie wazne ile sie bierze za godzine. oczywiscie im podlejsza nora w ktorej sie pracuje i nizsza stawka za godzine tym wieksze prawdopodobienstwo nieprzyjemnosci. z zarobkami nie jest rozowo ale nie bede pisal. super klienci sie trafiaja ale rzadko. i przelewow raczej nie robia tylko gotowa placa. choc moze byc tak ze jakis nie ostrozny zrobi przelew ale to raczej przypadek. agentury na dzien dzisiejszy raczej swieca pustkami w nocy bo podobno w porach lunchu jest teraz ruch w branzy ogolnie bo agenturki raczej pozamykane o tej porze. a z tymi tabunami kobiet z roznych grup spolecznych tez bym nie przesadzal bo nikt normalny sie nie prostytuluje chyba ze w jego pojeciu nie ma wyboru. bo to ani latwe ani szybkie ani przyjemne pienadze. i mozna tak dalej pisac gdzie sie mijasz z rzeczywistoscia ale mi sie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytam... mi sie tez juz nic nie chce( czyt. pisac tu) kontynuujcie sobie dalej dyskusje sami. Stoi przed Tobą żywy przykład, ze jednak mozna... mozna wyjsc z tego bez szwanku, z bogatymi doswiadczeniami ale jednak bez szwanku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no, ręce mi opadły.. Purpuro moze bys tak zmieniała nik- to raz Dwa jaka Ty pierdolnieta jesteś aż mi ci szkoda mam znajomosci bo siedziałam w ty głębiej niz mozna sobie wyobrazić to jest łańcuszek, obejmuje cały kraj.. ale, juz mi sie nie chce nic pisac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to teraz mnie purpurowa rozbawiłaś tak zaciekle walczyłaś że nie ma ukrytych mechanizmów powiązań a teraz piszesz że to łańcuszek obejmujący cały kraj. Piszesz że siedziałaś w "tym" głębiej można sobie wyobrazić. Ale w czym skoro nie ma powiązań i układów. Mogła byś się zdecydować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh pierdolnięta to ty jesteś i szkoda to to że takie ćwierćinteligenty jak ty siedzą na kafe i się udzielają.Patrzcie ją qrde siedzi przez cały dzień i już sama nie wie co pisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purpurowa a wracając do notariusza to przy ostatnim moim kontakcie z takowym, sprawdzał oczywiście czy nie ma wpisu o hipotece w KW jak i czy nie ma wniosku o taki wpis. Również sprawdzał kilka innych aspektów prawdziwości oświadczeń i dokumentów. Taki jest jego obowiązek. Skoro ty trafiłaś na takiego który G.... robił a brał kasę to znaczy że nabił cię w butelkę. "Notariusz, będąc w świetle nowego kodeksu karnego funkcjonariuszem publicznym, podlega odpowiedzialności karnej przewidzianej dla takich funkcjonariuszy. W pierwszej kolejności wskazać tu należy art. 231 §1 kodeksu karnego, który dotyczy działania funkcjonariusza publicznego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, będącego umyślnym przekroczeniem uprawnień bądź niedopełnieniem obowiązków. Przestępstwo to podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2 tego artykułu zaostrza karę (od roku do 10 lat) w sytuacji, gdy czyn ten dokonany został w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Natomiast w razie popełnienia powyższego czynu nieumyślnie (wskutek lekkomyślności lub niedbalstwa), sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2, jeżeli wyrządzona szkoda jest istotna." "Przy dokonywa-niu czynności notariusz powinien czuwać nad należytym zabezpiecze-niem praw i interesów stron oraz innych osób, dla których czynność notarialna może spowodować skutki prawne."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×