Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mika089

mój chłopak mnie zdradził???

Polecane posty

jestem ze swoim facetem 2 lata, choc znamy sie juz 5,wczesniej bylismy znajomymi z 1paczki,pozniej kazdy poszedl w swoja str...az do czasu kiedy sie spotkalismy i cos zaiskrzylo-on nadal mial dziewczyne,nie ukladalo sie im,on chcial odejsc-nie wiedzialam o tym do momentu kiedy na imprezie chcial mnie pocalowac-zaskoczona odmowilam bo nie chcialam powtorzyc pewnej sytulacji-kiedys na imprezie tez to zrobil a juz chodzil z tamta panna, wtedy wydalo sie ze cos do siebie czujemy-zrywal z nia miesiac i umawial sie z nami jednoczesnie-wytrzymalam i postawilam warunek ona albo ja bo skoro juz jej nie kochal to po co to ciagna?...mniejsza juz z tym bo przezylismy tzn ja jak narazie najcudowniejsze 2 lata w moim zyciu-mimo malych usterek ale zdazaja sie chyba w kazdym zwiazku...do ost. soboty kiedy dostalam nastepujacego smsa"twoj chlopak jest w klubie...i bawi sie z pewna bladyna ...tu jej imie i nazwisko...mozesz zobaczyc ja na nk ma tyle lat i jest z tamtad" rano po obudzeniu i przeczytaniu wiad dzwonie do jego matki-1raz w zyciu z takim pytaniem bo nigdy nie szpiegowalam-pytam czy byl na imprezie a ona ze na piwie ale nie na imprezie pozniej dzwonie do niego byles tam nie a ja ze to koniec ... po kur...troche podarl sie do sluchawki ale sie przyznal...inna kumpela napisala ze widziala go z jakas panna...on sie wypiera-ze nic z nia nie robil,poszedl do klubu bo jego brachol nie wzia kluczy-a mieszkaja 2ulice dalej wiec blisko mial...pozniej powiedzial ze to kolezanki naszego znajomego on z nimi stal wiec podszedl sie przywitac,3dni nie gadalismy a zawsze po klutni wlecial tlumaczyl sie a tu nic,jak wspominam o tym wku.sie niemilosiernie...nie wiem co zrobic, nie wierze mu...ale nie umie go zostawic...co jest do mnie nie podobne...moze ktos napisal to specjalnie???ta osoba nie odbiera telefonu,nie odp...co o tym myslicie? od jakis paru tyg juz zachowywal sie dziwnie...ma kogos??? czy chce zrobic tak jak z moja poprzedniczka...ale wowczas nie zalezalo by mu na tym zeby ze mna byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 123465678945
zapytaj go, pewnie ci powie. same zdrady tutaj..... co za czasy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RoekAtomek
A daj sobie spokój. Znajdź innego i bzykaj się z nim. Carpe diem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad my to mamy wiedziec
? :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo tego nie wie nikt ... myslalam o jakis innych domyslach tzn jak wyglada to dla kogos z innego pkt widzenia...nigdy sam nie chodzil na imprezy a zeby wejsc do niego bez klucza to tez nie problem...masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm a na moje pytanie-odpowiada nie i sie wnerwia...moze to oznacza ze cos przeskrobal i nie chce ciagnac tematu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sila 26...
Tez zostałam zdradzona i wiem że to nie jest miłe, ale gorsze jest gdy sie samemu faceta usprawiedliwa. To co opisałaś raczej potwierdza Twoje obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie umie juz mu uwierzyc...wsystko co mowi wydaje mi sie podejrzane...a wiem juz jak sie zachowuje kiedy cos ukrywa...zapewnia ze mnie kocha i nie skrzywdzilby w ten czy inny sposob, ze nie umialby na mnie spojrzec gdyby cos zrobil ze musialby to powiedziec-ale zaden facet nie przyznalby sie do najmniejszej zdrady...juz mnie to denerwuje nie bedzie tak samo teraz chyba to ciagne i coraz bardziej sie oswajam z ta mysla zeby odejsc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze jest to ze w smsie pisalo jeszcze - to trwa od dluzszego czasu...moze od momentu kiedy stal sie taki dziwny...bardziej oschly,obojetny...;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co zle zrobilam...wydaje mi sie ze jestem atrakcyjna zawsze mialam powodzenie nawet bedac z nim;p ma wszystko czego facet by zapragna wiec czemu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku, odświeżę ten temat. Znajoma mojej koleżanki znalazła się jakiś czas temu w podobnej sytuacji... Nie było to dla niej łatwe ale zawsze gdy cos takiego nas spotyka trzeba po prostu trochę czasu, żeby się z tym pogodzić, może nawet zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×