Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

abrakebabra

wasze pierwsze spotkanie z osoba poznann przez net

Polecane posty

przypuscmy ze macie przyjaciela,"miłosc" poznana przez net, piszecie ze soba juz długo, chodzi mi o takie dłuzsze znajomosci kilka miesiecy , rok, dwa lata jak przebiegały, gdzie sie spotkaliscie, czy były usciski na przywitanie, buziak w polik czy tylko podanie reki, jak wam sie rozmawiało, czy była porazka czy wrecz przeciwnie? opowiadajcie ja nie długo mam taklie spotkanie i niezłego pietra!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy
Miałem takie spotkanie. Podejchalem pod market po nią i pojechalismy do kawiarni. Skonczyo sie przygodnym sexem w lesie w aucie. Dzis jestesmy jzu ze soba 2.5 roku i jestesmy szczesliwi. Wiec why not

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy
2 tygodnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pierwszy
Wybierzcie jakis lasek, gdzie nie bedzie aut. Nam sie udało i było zajebiscie :) powozdenia Najwazniejsze to byc sobą i nie bac sie zaciągnąc dziewczyne do lasu (chlopaka w twoim przypadku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja im bardziej odkładasz tym gorzej :) ja po 3 miesiącach pisania mialam stracha zeby sie spotkac... wiekszego niz po 4 dniach rozmów na gg :) z tym 2 sie udało i tez juz długo jestesmy razem :) tak wiec nie czekaj tylko sie spotkaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli to była zwykła znajomość np.: z forum/bllga/etc a ty się zauroczyłas to lepiej się spotkać bo wtedy sięzorientujesz. W końcu czytanie kogoś to tylko nasza interpretacja a zdjęcie to tylko zdjęcie. bo jak z serwisu typowo randkowego, z założenia sprawdzanie czy ktoślpasuje jak para, to trzeba było ją szybko sprawdzić max w miesiąc żeby się nie wkręcać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznalismy sie na grach internetowych, na zdjeciach wyglada kiepsko, ale lubie go bardzo i chcemy sie spotkac z ciekawosci;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawskiii
Tak sobie czytam wypowiedzi osob ktore spotkaly sie w realu wczesniej rozmawiajac przez internet i zastanawiam sie, po co spotykacie sie z osobami ktore wam sie nie podobaja ? Przeciez to jest bez sensu, strata czasu i niepotrzebny stres. W wielu wypowiedziach sie z tym spotykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
----> pierwszy Achhhhhh stare dobre czasy mi sie przypomniały :P Tez kiedys moje zwiazki sie od tego zaczynały (o dziwo!) :D :D :D Fajnie było ...achhhhhhh ... az sie na serduszku fajnie zrobiło jak sobie przypomniałam :P Trzymajcie sie cieplutko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
Czyli co dla zabwy ? Zeby sie dowartosciowac ? Nie rozumiem. Dla mnie to kompletnie bez sensu. Dobijaja mnie takie teksty. Spotkalam/spotkalem sie z nim/nia ale nie byl kompletnie w moim typie :D Litosci !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ciekawosci bo jezli mi sie z kims super rozmawia, mamy wiele wspolnych tematów, i gadasz z toba ososba blisko rok to po prostu jestes ciekaw!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spotkalam sie po m-cu
bo akurat była taka możliwość byłam na wakacjach bardzo blisko wiec umówiłam sie z nim w Jego mieście, zero rozczarowania względem fotek, fajnie nam sie rozmawiało, dosłownie jak starzy znajomi, kontynuujemy bardzo intensywnie nasza znajomość, może coś z tego będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
No i super. Abrakebabra ale rozumiem, ze chcesz sie spotkac z kims kto Ci sie podoba :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze to głupie co powiem ale gdy tak z nim gadam to nie mysle o tym , nie jest w moim typie ale czesto onim fantazjuje, nawet mimo tego ze wiem ze nie dokca jest w moim typie, głównei chodzi ze ma nadwage, nie wiem jak bedzie wygladał na naszym spotkaniu, bo wazył kiedys 120 kg potem zeszdł do 80 a teraz pewnie wazy .... nie wiem ze 100 hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opowiadam
Porozumienie dusz :)Wprost idealni dla siebie . I na pierwszym spotkaniu w realu zapytał w kawiarni .Masz chyba pięniądzę ,żeby zapłacić za swoja kawe buhahahahah Od razu tłumaczę ,miałam zapłaciłabym sama .Ale 2,50 zl .Zapłaciłam nie wypiłam .Szybciej wyszłam niz weszłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abrakebabra a gdzie
sie spiknęliście tylko nie mow ze na literakach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w 2001 roku pisałam przez pól roku z chłopakiem. Po tym czasie postanowiliśmy się zobaczyć. Jak go zobaczyłam pomyślałam "jakie on ma długie nieuczesane włosy", on pomyślał "no szczupła to ona nie jest". Spotkanie super. Dwa dni później powiedział, że mnie kocha a ja mu na to, że jest głupi. Odpowiedział, że sama się przekonam. Po 5 latach się zaręczyliśmy, po 6 wzieliśmy ślub. Dziś staramy się o dziecko. Także można:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
Ale jadnak podoba Ci sie. Wydaje mi sie ze czesto tak jest ze zakochujemy sie w kims kto nie jest naszym idealem pod wzgledem wygladu czy charakteru. na to nie ma rady. Mnie chodzilo o takie osoby ktore sie umawiaja z kims, znaja wyglad i wady tej osoby, a mimo wszystko spotykaja sie, nie wiem po co ???? i pozniej narzekaja ze ktos jest taki i owaki :/ Bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz on nie ejst wcale w moim typie..raczej moze jakbył taki szczuplejszy to okej, czy nawet ciut wiekszy ale widziłąm po ost fotach ze jednak troche przytył:P -on sam wie ze ma z tym problem i czesto gadamy ze nie chce byc grubasem:D ale wiecie myslec o kims itd to troche co innego niz spotkac kogos, ale fakt ze mysle i fantazjuje o tym i w tych fantazjach ma nawet brzuch:D, jak zobaczyłam jego fote 1 raz to pomyslałam ze jest kijowy a pozniej jak gadalismy to nie myslałam o tym wcale;) ale wiecie tez jest tak ze ja mu sie bardzo podobam i ciagle gada ze jestem sliczna itd, nie uwazam zebym była ale ok niech sobie gada ale tez nie chce zeby sie nastawiał na bóg wie co bo sie mozna rozczarowac i oboje myslimy ze jak sie spotkamy to bedzie superwiecie zachwyt ze sobie wpadniemy w ramiona, nie wiem wpadniemy w slimaka, a bje sie ze w konfrontacji z rzeczywistoscia moze wyjsc klops, i urwiemy kontakt bo jakos na zywo nie spełnimy swoich wyobrazen, zarówno wizualnych jak i tych pod wzgledem charakteru, chcoc tak dogadujemy sie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sajka
spotkanie po roku... stres jak to przed pierwsza radka, miesza sie z uczuciem pt nie moge sie doczekac kiedy go zobacze.... nie moglam spac, obudzilam sie o 6 rano:P.... na poczatku niepewnosc czy bedzie tak jak przez net/przez telefon czy sie sobie spodobamy, czy sie nie rozczarujemy, czy on nie bedzie chcial za duzo...itp....spedzilismy ze soba caly dzien, powolutku sie do siebie zblizajac...zaczelo sie od uscicsku, pocalunku mojej dloni...a potem przytulanie , cmokaski:P....nie moglismy sie rozstac..bylo i jest cudownie do tej pory... widzielismy sie pare razy, sexu jeszcze nie bylo...oboje mamy za soba zle doswiadczenia i nie chcemy sie spieszyc...wszystko toczy sie wlasnym tempem:-) Wniosek: jak emocjonalna wiez juz jest (ta ktora powstala podczas dlugich rozmow telefonicznychnp) to przy spotkaniu i kolejnych zaczyna rozwijac sie wiez fizyczna... trzeba to nadgonic... jest latwiej bo juz sie lubi te druga osobe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
Jesli tak to spotkajcie sie ale z gory powiedzcie ze bedzie ono tylko na stopie kolezenskiej. A jesli przypadniecie sobie do gustu to czeka was mile rozczarowanie :) Wg mnie nie ma sensu sie nakrecac, to jest bardzo duze prawdopodobienstwo ze jednak bedzie z tego klops analizujac to co napisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
Sajka to juz na pierwszej randce sie sciskaliscie :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh no własnie boje sie klopsa hehehe, to nawet nie chodzi o to ze on jest brzydal, bo swego czasu wygladał ok, heh chyba powiem mu ze ma zrzucic z 10 kg do naszego spotkania:D hehe zartuje:P to nawet nie chodzi o to ze jest brzydki czy nie po prostu troche zinnej bajki, mam wrazenie ze to juz taki powazny facet, ma 30 lat ja 24, ze ejst juz taki powazny a ja jeszce mam czasem pstro w główie, chcoiaz uwielbiamy swoje poczucie humoru, godzinami ze soba gadamy itd, no cóz jak niczegoz tgeo nie bedzie to trudno, ale nie chciałabymz eby to sie na naszej znajomosci jakos negatywnie odbiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopóki się z nim nie spotkasz takie analizy niewiele wnoszą do sytuacji :) Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem, on tez mi to mówi jak mu pwoiedziłąm ze jestesmy z dwóch bajek i pewnie bysmy sie moze nawet nie polubli jakbysmy sie poznali w innych okolicznosciach to sie denerwuje ze nie lubi takich gadek, zebym tak nie gadała itp, a on z nowu z góry zakłada ze bedzie rewlacyjnie, ze sie nie bedziemy mogli rozstac co z kolei mnie denerwuje:P dostane zawału!:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
Dlatego nie obiecujcie sobie nic po tym spotakniu. Potraktujcie to jako kolezenskie spotkanie. Powiem Ci szczerze ze ja mialem tak samo. Tylko zrobilem wlasnie ten blad ze za bardzo sie nakrecilem mimo iz czulem ze ona nie bedzie mi odpowiadac. Do tego w realu okazalo sie ze ona jest juz bardzo dojrzala a mi jeszcze wyglupy w glowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cieakwskiii
Co innego jesli ta dziewczyna odpowiadalaby mi. Wtedy mysle ze cala historia moglaby sie potoczyc zupelnie inaczej. Ale czlowiek uczy sie na bledach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×