Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Oluuusia

MAJÓWKI 2010

Polecane posty

karina--- mały pewnie płacze jak chce żebyś się nim zainteresowała ,mój też się nauczył i wczoraj wieczorem przerabiałam to samo tylko że u nas to trwało 10 minut a ja w tym czasie brałam prysznic także go nie słyszałam ale przypomniało mi się że zrobił ogromną kupę ...a jak zrobi kupę to jest głodny i nie czeka swoje 3 godziny aż dostanie mleko tylko chce jeść wcześniej a ja wyrodna matka zamiast dać mu jeść to czekałam aż przestanie płakać ...:O I właśnie teraz doszło do mnie że mój mały płacze właściwie tylko jak jest głodny i jak pije herbatę!!! normalnie cyrki mam przy herbacie ,pręży się wykręca,stęka , wypluwa smoczka i zaczyna płakać daje mu znowu herbatę to przez 5 sekund pije spokojnie i zaczyna od nowa agnes --u mnie to samo w nocy i nad ranem mały leży w poprzek łóżeczka ,pełza po tym łóżeczka jak taka mała glizda:D dziewczyny czy wasze dzieciaki tez tak stękają jak stare chłopy przeciągają i prężą ,boże bo mojemu to się chyba spodobało i co nie śpi to nie uleży spokojnie tylko wyrabia takie rzeczy.... i się zastanawiam czy tylko chłopcy tak mają bo moja mama mówi że dziewczynki tak nie robiły (czyli ja i siostra) hehe izi---oby więcej takich dobrych wieści :) cały czas trzymam kciuki za Twoja malutką gwiazdeczkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey ja tak szybko napisze i spadam sprzatac dom, prasowac i pakowac torby, bo dzis jedziemy do rodzicow na tydzien a potem prawdopodobnie nad morze :) wczoroj mój młody od rana do 21.40 przespal AZ 2h ! i to oczywiscie z przerwami. Masakra. W sumie nie plakal, ale tak jak piszecie wydawal roznie dzwieki. Stekanie, pojekiwanie, mruczenie, denerwowanie sie. Placz tez byl i jak tylko bralam go na raczki to przstawal plakac. Ale zrob tu cos jak masz na rekach dziecko... u kosmetyczki tez byly jaja... moje kochane dziecko zamiast spac, wolało plakac a jak wzielam na rece to zacza puszczac smierdzace baki !!! normalnie wstyd jak cholera, takie smierdziuchy i glosne baki... dzis tez idziemy do kosmetyczki... zzobaczymy jak bedzie... teraz wlasnie zasna, choc caly czas sie wzdryga przez sen i widac nie moze usnac tak pozadnie... dziewczyny nosicie dziudziusie w chustach????? ja sie nad tym zastanawiam, ale chcialabym z kims pogadac na tem temat - czy latwo sie wiaze, czy dziecko nie wypadnie i jaka najlepiej kupic... pyt 2. czym sie objawia skaza bialkowa? u mojego pryszcze troche poznikaly, ale pojawily sie na uszkach takie male krostki ktore sie łuszczą i czoraj pediatra powiedziala zeby ograniczyc nabial... buziole i uciekam do sprzatania, bo czas leci a ja w proszku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Nika- moj ma skaze na poczatku wyskoczyly na buzi i glowce biale krostki takie ropne teraz zrobily sie zółte i powoli sie luszcza, najbardziej widoczne sa na brwiach, za uszkami nie ma krostek tylko zluszczajaca sie skorke i taki bialy nalot, dodatkowo bolal go brzuszek i robil wodniste kupki z troszke inna konsystencja. Moj maly tez wyczail ze na raczkach najlepiej, placze a jak go wezme do od razu cisza i co najlepsze strzela usmiech, ze nas tak nabiera, w lozeczku sam nie usnie trzeba wczesniej uspic go na rekach, ewentualnie dopuszcza sen z nami w lozku wtedy ok. I znowu placze wiec koniec pisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, u mnie to samo!!!! tylko na rekach lezy i spi. masakra doslownie. ja juz nie mam sil. nic w domu zrobic nie moge, bo maly sie drze. trzeba go caly czas nosic, zeby byl cicho. w lozeczku spi moze 20-30 min i to wszystko. teraz tez sie wybudzil i placze. musze uciekac. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej!!!! mamuśki Karina ty jak wciśniesz posta to aż się troi:P:P:P, pamiętam ten okres z Oliśkiem tylko na rączki:P:P bo z rączek lepiej widac, cały świat:):), wasze dzidzie widzą coraz więcej zabawki na razie jeszcze ich nie interesują wiec najlepiej wszystko widacz rąk u mamy, z Florianem jestem juz bardziej wyluzowana wiem o co mu biega wiec nie reaguję na jazdy, nawet gdy wysysam mu gile z nosa, pewnie to siąsiadkom się serce kraja:P, dziś zamówiłam Fridę, napiszcie mi proszę jak się to coś używa::D:D:D:D, więc Floriański może też dlatego że Oliwer się już wokół niego kręci i ma już jakieś zainteresowanie, to tak nie stęka za rączkami, ale przez ten pierdd jak już tu przeklinamy:P:P;) katar zatka to musze bzyka trochę ponosic, żeby mu flegma przeszła dalej bo się bidolek zatyka, oj muszę pomykac bo przesyłka w pampku;P:P:P polecam tracy hogg, jak ją czytałam to wsumie nawet bez czytania jej:P:P;) tak postępowałam z OLiśkiem:D:D:D ale mądrala jestem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaga, uwaga, mój bąk śpi już 2h ! czyli tyle ile wczorajprzez cały dzien !!! dzieki za odp Kotik... hmm u nas nie ma i nie bylo ropnych krostek, tylko na płatkach uszu pojawily mu sie takie hmm... jakby zgrubienie, takie wypukle i to sie zaczelo łuszczyc... ehh jak tu zyc bez nabialu... nie wyobrazam sobie takiej diety... no trudno, dzis jeszcze daje sobie luz a od jutra zazne ograniczac. aaaa i musze pochwalic swojego meza, bo wczoraj przyjechal z delegacji i praktycznie sam wykapał malego ! zapomnial tylko umyc mu uszy i wyczesac czuprynke, ale i tak jest ok :) wzielam go troche sposobem, bo do tej pory razem kapalismy smyka a potem ja sie zajmowalam pielegnacja, a wczoraj powiedzialam ze jestem bardzo zmeczona po calym dniu i zeby go wybalsamowal i wyszlam. Cos tam gadal, ze niby nie umie itd, ale udalam ze ne slysze i ucieklam na balkon :) potem tylko mnie zawolal na karmienie :))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika a co robiłaś u kosmetyczki:) nad morze jak wam fajnie, udanych wczasów!!! Florian ogólnie jak zaczyna mędzic to albo o zmianę punktu widokowego:D:D:D, ew pozycji, albo gdy jest wcześniej zmęczony po jedzeniu i już chce spac a np nie może zasnąc, gdy już chce miec swięty spokuj a mamuśka go maltretuje:P:P:D:D:D a on chce juz spac, samo zasypianie trwa też ok pół h do h na noc, takie łapanie fazy, leży wtedy i gapi się, w kosmos:D:D:D:D, ale wtedy juz nie rusz bo jak ruszysz to będzie marudzic ze zmęczony i wkółko, TRACY hogg to oczywiscie ksiazka język niemowląt w wersji elektronicznej krązy gdzieś na kafee, ja jączytałam 3 lata temu, potem język dwulatka:):):), ale w sumie nic nowego, chyba że naprawdę ktoś jest zamotany że takich rzeczy nie wie, kiedys znajoma mnie wyśmiała gdy powiedziałam jej że dziecku np już rocznemu trzeba wszystko tłuamczyc opowiadac zapowiadac wtedy jest klarowniej bez akcji, a to że nie mówi to nie znaczy że jest głupie, itd i ta mnie wyrechotała bo takie dzieci co one mogą rozumiec, ale to juz jest temat rzeka, i polecam dlatego tracy hogg:):):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nika no widzisz, Florian czasem tez tak ma że albo cały dzień prze kima po pół między posiłkami, wtedy wieczorem pada jak pluto że zapomina o wieczornym jedzeniu, kąpaniu itd, raz mi zasnął o 18 gdzie ostatni raz jadł o 16,30, o 24 sama budziłam go na papu:D:D:D, a czasem prześpi pół dnia, i wtedy buszuje od 18 do ok 22 gdzie potem zasypia na noc, u nas bez krostek tylko taka sucha skóra za uszkami, wydaje mi się że są to mikrouszkodzenia gdy podzczas karmienia uszko się podwinie, a ta skórka jest cieniusia, i dlatego robia sie ranki jak przecięte:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczoraj mialam pedicure a dzis beda mi robic rzesy. az jestem ciekawa jak wyjdzie. mlody wlasnie na cycu, choc mam wrazenie ze bardziej sie bawi niz je i spadamy bo mamy na 14. :) napisze jak wroce. a ksiazke napewno przeczytam, jak ktos bedzie miec linka to wklejcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry :) Moj Mlody po szczepieniach, poszlismy tradycyjnym sposobem i dostal 3 wklucia.. oczywiscie maz jak juz mial byc kluty kazał mi wyjsc bo ja juz łzy w oczach i pozniej siedzialam w tej poczekalni i tylko slyszalam jak Mały zaczal plakac a mi takie grochy z oczu pociekly, ja jakas uposledzona jestem powaga... ale na szczescie szybko sie uspokoil.. zdecydowalam sie jeszcze na pneumokoki i meringokoki po rozmowie z pediatra, rotawirus odpuszczam, no ale te szczepienia troche pozniej.. teraz Kuba smacznie spi, zobaczymy czy bedzie jakas reakcja :) Nika ja mam chuste Bebelulu model Lulu ale nie nosilam jeszcze, bo mi sie ta chusta taka jakas gruba na te upaly wydaje ale jak sie chlodniej zrobi to sobie przymierze :) fajny jest tez typ chusty jak widzialam Broneczka ma takie zdjecie na nk z Małym w takiej chuscie na plazy :) Pije trampki to stękanie to jest masakra :) dzis w ogole mialam chyba jedna z ciezszych dotychczas nocek bo nie dosc ze nie moglam zasnac to Mlody obudzil sie jakos o 1 zanim zdazylam zasnac i cos mu chyba dolegalo bo co go odkladalam do lozka to zaczynal stekanie, w koncu przy 3 podejsciu do cyca zrobil kupe i zasnal ale akcja trwala prawie 2 godziny... wiec dzis spalam chyba z 4 godziny no bo rano trzeba bylo do lekarza wstac :/ no i wracajac do stekania, to z reguly pierwsza czesc nocy spi bez stekania a nad ranem sie zaczyna... normalnie czasem zasunie jak stary dziad i jest bardzo wytrwaly w tym, zauwazylam ze robi to jak mu sie nie odbije i pozniej jak juz lezy pewnie mu sie chce, wtedy biore go na rece odbija i zasypia.. no i steka jak chce kupe, steka jak pełznie w lozku no bo to wysilek, a czasem steka chyba bo mu sie podoba nie wiem ale robi to czesto, szkoda tylko ze jak on steka to ja nie moge spac .. ogolnie to jest mały mruczek i gaduła, caly czas jakies dzwieki wydaje no i gada z nami auuu, agruuu itp :D Co do strupkow na uszach to moj miał ale zeszly, pediatra tez na pierwszej wizycie powiedziala ze mam ograniczyc nabial, wlasciwie to nie ograniczylam bo jem mniej wiecej tyle samo, ale strupki zeszly, polecam krem Oilatum Soft, dostalam probke i zaraz polecialam po caly krem bo normalnie buzie dostal jak laleczka, wszystkie pryszczole schodza i prawie juz nie widac ze cos ma, na brwiach rowniez mial taka zolte zluszczona ale tez schodzi, a glowke oliwka leciutko po kapieli i czesalam i juz ma Ok :) Co do zasypiania to hmm jest roznie :) Karina tez czytalam ksiazke Jezyk niemowlat jeszcze jak bylam w ciazy i tez staralam sie wyprobowac pare rad.. czesc dziala czesc nie, te co dzialaja to tez nie zawsze :) ale dala mi ogolne pojecie w ogole o karmieniu, spaniu itp.. u mnie dziala rytmiczne poklepywanie po plecach tak jak rytm serca i to szzz szzz ale jak mam go przewieszonego przez ramie, w tej pozycji tez najlepiej go uspokoic, co do samodzielnego zasypiania to faktycznie jak sie przeczeka moment to juz jest (paradoksalnie) zbyt zmeczony zeby sam zasnac i wtedy daje cyca na uspienie, wole to niz lulanie na rekach bo mi kregoslup wysiada :) a jak go poloze w pore to wystarczy smoczek i ciasno dookola buzki co by mu smok nie wylecial i wtedy zasypia sam, czasem bez smoka tez zasypia, ale to najczesciej w wozku na spacerze, w lozku tez ale to mu zabiera około 20 minut stekania a czasem to stekanie moze sie przeksztalcic w glosne ŁEEEEE i nie chce mi sie czekac, wiec daje cycka ;)) oczywiscie wg poradnika zle robie, ale w tej chwili mam to gdzies jezeli jest skuteczne i jak napisalam nie lulam go nie wiadomo ile na rekach... oczywiscie tez Kuba nie je zawsze tak jak napisane w tej ksiazce co 2,5-3 godziny, bo czasami a ostatnimi czasy przewaznie czesciej je a przeciez jak chce to nie bede mu zalowac :) Dobra koncze bo Mlody cos marudzi, a ja nie moge sie skupic, jak mi sie cos przypomni to napisze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIka no to będziesz piękna, ja ja będzie dobrze to w przyszłym tygodniu będe robic włoski:):) Karina trochę zle się wyraziłam jak czytam swoje posty nie zrozum mnie żle, z tą tracy hogg:):):), nic Ci nie sugeruje, brzmią jakbym była bezduszną matką z ryczącym bąkiem, i pozjadała wszystkie rozumy:);)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my lecimy dzisiaj na szczepienie ale nadal nie wiem ktore powinna moja mala otrzymac, na pewno DTap i IPV, ale nie wiem co z HepB i Hib, na co Wy szczepicie? agnes, na co Ty szczepilas i kiedy sa dawki przypominajace, jesli takie sa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja dzis total lepiej!maly nie wymusza i ladnie teraz usnal w swoim wyrku:-) hihi-jestem dumna:-) po jedzonku troszke go pomeczylam i zaczal ziewac potem dzikie ruchy nóżkami i rączkami wiec przelozylam go do lozeczka,didol do buzi co zauwazylam lubi jak mu nakladam pieluszke na oczy i blisko twarzy:-) moj synek to prawdziwy didolek! takze widze dziewczyny ze troszke podobnie bylo u nas jak i u Was-troszke pociesza mnie fakt ze nie tylko ja czasami mam meksyk w domu:-) zazdroszcze urlopow:-)tez bym sobie gdziees pojechala-ale postanowilam troszke odczekac i w tym roku wyjazdy dalekie odpuscic.maly ma dopiero 1,5 msc i dopiero szczepienie przed nami takze wole odczekac:-) uciekam sie troszke zdrzemnac póki moj maly kierownik zasnal:-) baj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie rzeźnia z kupą. Praktycznie od soboty nie było. Tzn. była jedna we wtorek rano, ale taka zbita i sucha, znaczy zatwardzenie darasa dopadło. Oczywista drze się niemiłosiernie, pręży i napina. Zapodałam mu jakieś 2 godziny temu czopka glicerynowego, ale póki co nic nie ruszyło :( Chłopie mi sie męczy, a ja razem z nim. Mąż znowu w delegacji...ech... Nika mój Daro tez miał takie objawy i też kazali nabiał ograniczyć. Trochę ograniczyłam, ale nie jakoś drastycznie. Tyle, że mleka nie piję. Buziei uszy potraktowałam kremem emolium i wszystko zeszło. dziś jednak znowu mi się synek na policzkach opryszczył, ale to chyba po wczorajszych truskawkach, bo sobie nie żałowałam:P Ogólnie pryszcze zlewam, martwi mnie tylko Darasowe sranie, a raczej jego brak :( W sobotę idziemy na wesele. Mlody idzie na noc do prywatnego żłobka. mamy taką opcję w Zielonej. na całą noc za 150 złotych i kobita opiekuje się tylko nim. Chcielismy nianię do domu, ale okazało się, że tutejsze nianie boją się małych dzieći, tzn. takich do pół roku. To co to za nianie ja się pytam :( No, ale ten żłobek też fajna sprawa, szczególnie, że miejsce znam, bo chodzę tam z darasem na masaże raz w tygodniu :) On jakoś pewnie da sobie radę, ale czy ja w te sobote nie zwariuje bez niego, to pewna nie jestem :P Kurna coraz nas mniej się robi :( Szubi dawno nie było, Aganioka, Broneczki, Gryfnofreli. BU :( Odezwijcie się dziewczyny!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niezapominajka ja szczepilam teraz te obowiazkowe pierwsze tj wirusowe zapalenie watroby typu b (to w szpitalu raz juz bylo), krztusiec/błonica/tężec i jakis hiberix tj to HIB i za 6 tygodni chyba to samo, no i chcialam te pneumokoki i meringokoki, ale nie wiem czy to za jednym razem mozna... z reszta musze jeszcze poczytac... Moj po tych szczepieniach taki bidulek, pierwszy raz widze go takiego markotnego... najpierw co go odkladalismy do lozeczka juz niby uspionego to zaczynal plakac, w koncu sie z nim polozylam w swoim lozku, dalam mu cycka i z miejsca odpadl i tak sobie spalismy :) on bite 4 godziny a pozniej jakby dostal szczepionke na laknienie tylko cyc i cyc i dopiero poszedl spac o 21:30 ale juz slysze ze sie gmera.. ogolnie z waga tez dobrze idzie bo w tydzien przytyl prawie 400g :) Kirsten ja tez wybieram sie na robienie kudłów moich bo moj odrost to juz wola o pomste do nieba... w koncu widze jaki mam naturalny kolor wlosow po dluzszej przerwie i wcale mi sie nie podoba hehe Nika tez rozwazam wyjscie do kosmetyczki z Mlodym, moze poczatkowo na brwi co by bylo szybko ;) Hehe Karina gratulacje czyli wyczulas moment do snu ;) moze Tracy Hogg ma jednak troche racji :) Kojoneczka oj ja mialam odwage tylko wszamac 3 truskawki :) ale tez nie baniuje z tymi pryszczami od tego sie nie umiera w koncu ja mialam cale zycie ;) ale ja sie trzese na czeresnie a to juz wdecie murowane wiec sobie odpuszcze :) ogolnie podoba mi sie okreslenie "rzeźnia z kupą" :) choc Dara szkoda ze tak sie meczy :( dobra spadam bo moze zdaze sie umyc zanim Mlody rozkreci sie na dobre, oczywiscie stęka :) wlasnie dziewczyny... Gryfnofrela, Broneczka, Paulina, Aganiok i inne odezwijcie sie !!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elooo:) kurde ale długo się odzywałam!! mało tego, dopiero dzisiaj przeczytałam wasze mamusine wypociny - a do tej pory czytałam przecież na bieżąco - dzień bez kafe - dniem straconym hehe. u mnie wiele nowego i tak się właśnie w tym odnajduję, że sie nie potrafię odnaleźć.. mój chłop zmienił pracę. git. mojego chłopa nie ma w domu, bo zmienił pracę. klops. pracuje w systemie dzien pracy, dzien przerwy. ale po tym dniu pracy jest taaaaaaaaaaaaaaaaaaak baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo zmećzony, (fakt, zaczyna o 8, kończy ok.23-24), że je przygotowana przeze mnie kolacje i kładzie się spać. śpi tak do 10 dnia następnego czyli juz prawie połowa dnia wolnego mu mija. z synkiem teraz się mało widuje no i wszystko jest na mojej głowie. w nocy wstaję ja, w dzień się zajmuje ja. prawdą jest, że gdy już odeśpi swoje, to bierze tymka w obroty ale ten najczęściej ma dzień luzu i jest potulnym, wyciszonym dzieckiem. troche jestem tym wszystkim wkurzona i przez to chodzę nabuzowana. żeby nie siedzieć samej na chacie, odwozi nas do moich rodziców a tam się szlajamy z innymi mamuśkami i marudzimy na bąki, sraczki i inne dolegliwości:) jakby tego było mało, jutro jedzie na dwa tygodnie na delegację. do chorwacji. okeeej, taka branża, taka praca. ale ja na wakacje nie jade od dwóch lat i troche jestem zazdrosna;) poza tym, znowu na moją głowę spadło szykowanie go na wyjazd. od dwóch dni nic innego nie robie, tylko przeglądam mu garderobe i piorę, prasuję i tak na zmianę. grrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. a on jeżdzi po sklepach po olejki do opalania na fakturę:D no po prostu szlag mnie trafia!!! aahaaa, no ażebym nie siedziała jak ta pipka na samotnych włościach - wyruszam do rodziców - szykuję więc siebie i synka. od oparów żelazkowych połykam własne wymiociny. tymcio też mnie nie rozpieszcza. we wtorek dla przykładu, wstał o 6.30, zasnął po 19, robiąc sobie jedną, krótką, półgodzinna drzemkę. po prostu żyć, nie umierać. ogólnie ostatnio opracował sobie system drzemek i wstawania na hasło DNIEJE, DNIEJE. dup. 4.30. on obudzony. ja pije 4 kawy i się bawimy grzechotkami. ale już jestem tak strasznie zmęczona, że wprowadzam OPERACJA OSTATECZNE USYPIANIE tzn: wkładam smoka, owijam pieluchą by nie wypadł. zasłaniam okna, by opóźnić zlokalizowanie światła dziennego i potrząsam nim. po 15 minutach zasypia na dwie godziny. szału ni ma ale 6.30 lepsza niż 4.30:) wczoraj dostałam okres. na początku nie skumalam, że to to, tylko się wystraszyłam, że coś mi się stało hehe. ja, matka, zachowuję się jak jak jakaś niedoświadczona w temacie czternastka hehe. no i przez ten upał, mam taki krwotok, że przez to też chodzę wkurwiona. a bije mi na łeb już też nieźle. wczoraj chciałam zadzwonić do poradni umówić się na dzisiejsze szczepienia a zadzwoniłam do parafii i się dziwię, że pan nie kuma o co mi chodzi:) rzecz jasna nie skumałam, że 1.pan nie pracuje w rejestracji osiedlowej przychodni 2.hasło"parafia na ...." to nie to samo co "poradnia na ....":D a szczepenia i tak się nie odbyły, bo poszłam bez pieniędzy:) przeniosłam na jutro na 10.30 mam nadzieję, że niczego nie zawalę.. tak czy siak, bierzemy 5w1. noooooooooo. a poza tym, zmieniliśmy mleko. widzę poprawę. dopajam póki co samą przegotowana wodą, bo wydaje mi się, że ten mix koperku z bebilonem wkurzał jelita mojego synka:) a tymek i tak ma spust i głód po rodzicach i wypija wszystko co mokre:) ostatnio wyczaiłam, że burczy mu w brzuszku (choć zjada tyle, ile max w przypadku bebilonu. tzn.6x120ml) - jutro pytam lekarki, czy mogę zwiększyć dawkę.. on i tak na chuchro wygląda. blady przy tym taki jaest, ma białe niewidoczne rzęsy i brwi (po ojcu) i wygląda komicznie. mam z niego niezłą polewkę hehe. no i coś mi się zdaje, że "niepochamowanie w jedzeniu i piciu" odziedziczy po rodzicach:D jeśli chodzi o zasypianie- - u nas bez zmian. zaśnie w wózku. na rękach już nie (chyba, że operacja potrząsanie jest wprowadzana w życie..) ale w łóżeczku nie ma szans. kurde, wydałam tyle kasy na łóżeczko, materac a ten cwaniak wybrzydza. też stęka, piąstki wkłąda do buzi. ślina mu kapie a gdy zasycha, ma całą twarz wymazaną sucha, zaschniętą śliną:D bioderko dalej nam sie nie wstawiło. obawiam się szyny czy gipsu:( już teraz jest mazgaj a co będzie potem?? wole jeszcze o tym nie myśleć. 30 lipca zaczynamy rehabilitację na asymetrię i napięcie mięśniowe. na usg główki ide w końcu prywatnie, bo kurde terminy na koniec sierpnia. kuriwa. tymek od samego początku prężnie trzyma głowę. w ogóle jest silny chłopak z niego. ciekawy świata, żywy. flegmatyzm na bank mu nie grozi;) marzy i ogląda świat. ostatnio położyłam go na macie edu i bawi go to niesamowicie:) bujaczka nie mamy. o chuście już kiedyś pisałam - bałabym się go zawiązać, bo znając samą siebie, na bank coś bym spieprzyła.. nosidełko dostałam od mamy, ale w przypadku jego asymetrii niewskazane. mnie zostały już tylko 3 kilosy do wagi sprzed ciąży. cieszy mnie to choć i tak jakaś taka duża jestem i flak skórny mi dynda na wietrze:) zaczęłam używać oilatum do kąpieli, bo NIC KOMPLETNIE NIE POMAGAŁO NA KASZKĘ. używam już ponad tydzień i efektu nie ma. izi -strrrrrrrrrrrrrrrasznie sie cieszę z dobrych wieści!!! oby tylko takie!! nieustannie trzymam kciuki i myślę o was!! seventy - współczuję przebojów z mężem. to co chciałabym ci napisać, zostało juz napisane. pamiętaj tylko, że jaś jest teraz najważniejszy i nie może być świadkiem kłótni, bo mimo tego, że jest jeszcze malutki, głęboko wierzę, że on to wszystko rozumie i wyryje to niezłą rysę w jego psychice... za was też ściskam kciuki baaaaaaardzo mocno!!! a teraz spadam, bo muszę jeszcze wrócić do prezentu ślubnego w postaci żelazka.. nie wiem, kto wpada na pomysł kupowania tak obrzydliwie praktycznych upominków. gdyby nie było żelazka, nie byłoby kłopotu.mojego bynajmniej;) iiiiiiiiidęęęęęęęęęę.opornie ale idę. pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziołszki sorki za tą przerwę ale nie miałam komputra jakiś czas po poza tym odwykłam od codziennego przesiadywania na nim i dobrze mi z tym ;) U nas w najlepszym porządku, kłopoty z brzuskiem poszły w niepamięć już jakiś czas temu, wczoraj nawet zjadłam kanapkę w KFC i Synek przetrawił :) Waży już ok 6500g, jest bardzo ruchliwy i ciekawy świata, uśmiecha się często i zaczyna pomału gugać, choć to ostatnie ciężko mu idzie na razie ;) Na macie łapie już za wiszące przedmioty, skupia uwagę na nich. Główkę trzyma mocno i bardzo silny jest ogólne. Najlepsze jest to że jak dźwiga nogi w górę to się sam odbącza - czyli odpada nam to co kiedyś musieliśmy robić za niego :D Śpi ładnie - kąpiemy go 21:00 potem karmienie i śpi do 4:00, cycek i dalej śpi do 6:30 - 7:00. Z rańca jest aktywny tak ze 1 -1,5 h a potem znów drzemka taka godzinna, ogólnie przsypia nadal od 13-15h na dobę z czego prawie 10h snu nocnego z jednym karmieniem. Nauczyłam go tak w oparciu o książkę "Język niemowląt" T HOGG właśnie więc polecam! Jesteśmy po badaniu bioderek i wszystko gra i tańczy więc ulga wielka. Dziewczynki nadrobię w weekend co tu u Was jak Mąż będzie w domku, bo chcę teraz porobić parę rzeczy, buziaki dla Was i Waszych ślicznych Pociech 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*no i wrocilysmy ze szczepienia, jedno wklucie. Mala nawet nie zdazyla zaplakac, a teraz spi jak susel :) *mala ma ciemienuche nad noskiem i poczatki na glowce. Kupilam juz szampon Mustela bebe wlasnie na ciemieniche, a na buzi smaruje oliwka, zostawiam na kilka minut i zmywam przegotowana letnia woda.Lekarz powiedzial ze moze pojawic sie tez za uszami.. *podobnie jak u Was, noszenie na rekach nr.1, a w lozeczku stekanie i marudzenie. Nosze wiec, bo maluch potrzebuje bliskosci, i tak wlasnie wedrujemy po mieszkaniu, czasem wychodze na dwor,bo lubi ogladac np. ruchy lisci na wietrze,czasem zasypia w ramionach, a czasem ma juz dosc i chce do lozeczka. Poza tym zabawiam ja w ciagu dnia, robimy cwiczenia, tanczymy, spiewamy i takie tam durnoty hehe.. *zauwazylam dzisiaj pie"rwszy siwy wlos na mojej skroni" :)Kurcze ja siwieje, az nie moge patrzec w lustro bo te siwe wala po oczach.Ach, starzeje sie..nie moge za to narzekac na ich ilosc, duzoooo, grube i rosna bardzo szybko. Fryzjer tez sie klania.. * a tak ostatnio chodze caly czas glodna i podjadam, nawet w nocy zagladam do lodowki, wiecej pic, ale zoladek da sie oszukac tylko na chwile. Nie wiem co jest...nie chce wymieniac garderoby buu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*no i wrocilysmy ze szczepienia, jedno wklucie. Mala nawet nie zdazyla zaplakac, a teraz spi jak susel :) *mala ma ciemienuche nad noskiem i poczatki na glowce. Kupilam juz szampon Mustela bebe wlasnie na ciemieniche, a na buzi smaruje oliwka, zostawiam na kilka minut i zmywam przegotowana letnia woda.Lekarz powiedzial ze moze pojawic sie tez za uszami.. *podobnie jak u Was, noszenie na rekach nr.1, a w lozeczku stekanie i marudzenie. Nosze wiec, bo maluch potrzebuje bliskosci, i tak wlasnie wedrujemy po mieszkaniu, czasem wychodze na dwor,bo lubi ogladac np. ruchy lisci na wietrze,czasem zasypia w ramionach, a czasem ma juz dosc i chce do lozeczka. Poza tym zabawiam ja w ciagu dnia, robimy cwiczenia, tanczymy, spiewamy i takie tam durnoty hehe.. *zauwazylam dzisiaj pie"rwszy siwy wlos na mojej skroni" :)Kurcze ja siwieje, az nie moge patrzec w lustro bo te siwe wala po oczach.Ach, starzeje sie..nie moge za to narzekac na ich ilosc, duzoooo, grube i rosna bardzo szybko. Fryzjer tez sie klania.. * a tak ostatnio chodze caly czas glodna i podjadam, nawet w nocy zagladam do lodowki, wiecej pic, ale zoladek da sie oszukac tylko na chwile. Nie wiem co jest...nie chce wymieniac garderoby buu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł:):):) agnes matko takich szczegółów z tracy hogg to ja już nie pamiętam, tylko mniej wiecej nawet teraz młody leci tym rytmem ktory ona opisała, y gdy uczyłam Oliwera zasypiac w łóżeczku to ten system zadziałał, w dzień też nie umielismy znalizc jakiegoś sposobu na spanie, Florian jest bardziej bynajmniej teraz przewidywalny:):) i no tfu tfu sam spi, bez pyrtania, we wózku, tfu tfu tfu Karina Flrian też się trzepie przed zaśnieciem a potem nagle przestaje jakby go ktoś wyłączył:D:D:D i zasypia, albo dłuuuugo zapatrzony w kosmos odjeżdza:):) kojoneczka u nas na rzeżnie z kupą jest coś takiego jak po polsku cukier mleczy, to jest odpowiednik cukru który zawiera pokarm matki, dodaje się go troszkę do mleczka poprawia on pracę jelit i kupka murowana, nie czyści, tylko rusza, http://cgi.ebay.de/EDELWEISS-MILCHZUCKER-500-g-mc-apo-/350365664351?cmd=ViewItem&pt=Haus_Garten_Medikamente_von_Apothekern_Medikamente_von_Apothekern&hash=item51936bc45f http://shop.ebay.de/?_from=R40_trksid=p3984.m570.l1313_nkw=milchzucker&_sacat=See-All-Categories#item51936bc45f mam nadzieję że się dobrze skopiowało:):) popytaj w aptece Grynofrela Broneczka no nareszcie bo już nie wiadomo było co myślec co z wami:) Grynofrela nie podburzam ale też byłabym zazdrosna;);):P:P:P:P, oj i to jak bardzo, dwa tygodnie:D:D:D mi na razie tak wcześnie starszak wstaje i mówi że już jest dzień:D:D:D:D, na szczęście gdy Florian śpi to on też zasypia, gorzej gdy nie bo akurat karmię:):D też zcekam na tą@ zaopatrzyłąm się już w poduszkowce, gdybym była akurat sama w domu:D:D:D:D Florian też zbledł, bo zaraz po urodzeniu pomarańczowy(mamusia miała zachcianki na sok z marchwi:D:D:), ale jak zaczną jeśc obiadki to znów zżłółkną nasze nbabiki, też pije 120ml teraz w te upały zawsze ciut zostawia rano nawet 40ml, pomimo że miał 3h przerwy, ale teraz zmieniłam butelkę i smoczek do cherbatki więc zobaczymy, bo obie z aventu i dziecku się myliło i wkurzał się że to nie mleczko serio, wczoraj tak pędziłam z miasta bo zrobił jazdę tatusiowi:D:D:D:D:D dziecko wcześniej zgłodniało i nie dało się oszukac:D:D:D:D mąz miał stan przedzawałowy:D:D:D Broneczka Twoj facet goni Floriana z waga;););) a ja wczoraj odebrałam Fridę z apteki musiałam zamówic bo nie mają takich bzdetów na stanie, i zasysam smary jak szalona, super bajer:D:D:D:D katar już u nas tydzień, mamuśki ile u waszych bąków trwał katarek:):):), i czy odsysanie wystarczyło????? mam nadzieję:):):)i kropelki a na spanie mamy ten sam patent co wszystkie smoki, dydek plus pielusia do policzka , ew w domu karuzela:D:D:D:D tylko szkoda że nie na baterie gdy skończy grac to wtedy ehe ehe żeby zaś nakręcic:D:D:D:D tak przypadła młodszemu do gustu:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) mały śpi:) fajnie, bo rozróżnia dzień od nocy i tak jak dni ma różne - senne i bezsenne, tak ok.20-21, po kąpieli, po jedzonku, idzie ładnie spać:) wszama butle, ponoszę go do odbicia i kładę do wózka niezależnie od tego, czy zasypia czy nie (a przeważnie gały otwarte, jak to on:D). wsadzę smoka, owinę pieluchą by nie wypadł, pobujam w przód i w tył i po 5 minutach denat:D no ale na łóżeczko dalej patrzeć nie może - ewentualnie wchodzi w grę wtedy, gdy po poranne toalecie, ćwiczeniach lub po prostu po przebraniu, kładę go do niego a tymcio ogląda karuzelę, obrazki na ścianie, sufit itp. ale to góra kwadrans. moja szwagierka ma język niemowląt, to se pożyczę, poczytam. co prawda, przez całe życie wyśmiewałam osoby, które wychowują dzieci na podstawie poradników;) z tego co już napisałyście, niektóre rzeczy wprowadziłam tak sama od siebie nie wiedząc o tym, że są niby takie dobre i przynoszą efekty. u mnie żadne "szzzzzzzzzzzzzz szzzzzzzzzzzzzzzzzzz" nie działa:) rytmiczne poklepywanie po pupie działa raz na 10:D po prostu mój synek jest niereformowalny hehe i już teraz ma w dupie jakieś podręczniki:D mieliśmy szczepienie. brrrrrrrrrrrrrrrrrrrr. brzdąc zniósł to dzielnie. płakał, a właściwie darł sie, no ale kto by się nie darł, gdy uśmiechnięta baba ze igłą z jednej strony a godna zaufania mama z drugiej strony takie świństwo robią takiej kruszynce... 5w1 zabolało no i zaskoczyło ale gdy wzięłam na ręce, uspokoiłam, popłakał z minutkę, dwie i koniec. po chwili natomiast miał drugie wkłucie - zółtaczka. to to go zagięłó na maxa!! niespodziewane ukłucie w drugą nóżke i potem już płakał z dobre 10minut. tak bardzo było mi go szkodaaaa!!!!!!!!!! waży 5100:) toż to serdelek przy waszych 6-7kilowych klocach:D przytył dwa kilogramy, po kilo na miesiąc:) dawki mam nie zmieniać, trwać przy tym jak jest. mały jest drobnej budowy, bo właściwie my z mężem też tacy drobnokościści jesteśmy, ale obrośnięci tłuszczem hehe. dwa lata temu obydwojgu nam się przytyło i klops pozostał do tej pory. słomianowdowstwo oficjalnie zaczęte. jestem u rodziców. dzisiaj z kumpelami i z wózkami zrobiłyśmy parnaście ładnych kilometrów. zakwasy murowane:D dzisiaj nam się obsunęło wszystko o godzinkę więc jak zwyczajowo ok.20 kąpiel i mleko, tak dziś o 21. nie będę zatem czekać na kolejne karmienie do 1w nocy. ja też się kładę. a może synek pośpi dłużej, bo w ciągu dnia, od 8.30 spał ze trzy godziny, przerywanego snu rzecz jasna.. p.s. któraś kiedyś pisałą, że będzie musiała zapisywać ile kup itp. ja zapisuję wszystrko od samego początku - o której karmienie, ile wypija, ile kup, jakie, ile i kiedy śpi, jakie leki i kiedy podane itp. wynika to z tego, że z natury jestem cholernie roztargniona i zapominam o bożym świecie więc to mi serio ułatwia życie. po drugie, jest to klarowne i mam możliwość porównań do przeszłych dni jeśli mnie coś zaniepokoi.. zaczęłam to pisać gdy karmiłam piersią, mały się nie najadał i dokarmiałam. straciłam rachubę o której jadł, ile, który cyc więc zaczęłam spisywać. podobnie ze snem - tak mało spał,. że musieliśmy zapisywać kiedy zasypiał i na ile, bo lekarka chciała mieć konkrety. jest to super sprawa i polecam tym, które też się gubią. gudnajt end gudlak!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobitki !!! No ja nareszcie odżyłam i podjełam decyzję co do męża, powiedziałam mu że między nami koniec a on na to : AHA TO TYLKO TYLE CHCIAŁEM WIEDZIEĆ,MAM NADZIEJE ŻE NIE BEDZIESZ MI UTRUDNIAĆ KONTAKTÓW Z DZIECKIEM. Poprostu mnie to rozwaliło zero przejecia,nic, jakby tylko czekał że to powiem. U dziecka nie był od poniedziałku i nawet nie pytał jak sie czuje i wogóle. Kurcze jestem zdecydowwana na ten wniosek o alimenty ale zastanawiam sie jaka realną kwote moge podać ??? No i czy mam szanse w obecnej sytuacji dostac je tez na siebie ?? w poniedziałek bede jechac go zlozyc do sądu i muszę się zastanowic nad ta kwota. Malutki poprostu mi osładza ostatnio życie, jeden jego usmiech wystarczy żeby mi przeszła cała złośc czy smutek. Po szczepieniu troche mi odchorował bo był bardzo marudny i mial goraczke nawet do 39 stopni. aha i w wieku 8 tygodni wazy 5920 g !!!! Oczywiście spanie tez najlepiej na rączkach a w łożeczku beeeeeeeeee. Ale teraz śpi sobie z mamusia w wielkim łóżku i zadowolony jak nigdy. Co do chusty to ja nie mam takiej normalnej. Tylko kupiłam nosidło-chuste firmy premaxx i sobie bardzo chwale. Do 5 miesiaca nosi sie dziecko w pozycji płodowej a potem normalnie w nosidle. Jasiek tez steka jak stary chłop,a jak robi kupe to juz wogole w calym domu go slychac :) Chrzciny załatwiłam i mamy 15 sierpnia :) O właśnie i też mamy problem z bioderkami :( pani doktor nie podoba sie szczegolnie lewe i musimy isc na usg. A dziewczyny co sadzicie o pieluchowaniu ??? Olcia jesli tylko bedziesz miała ochote to ja tez sie chetnie spotkam :) Buzki laski z rana !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej-a!z rana! Mam pytanko we wtorek czeka nas szczepienie-czy wiekszosci Waszych pociech mialo jakies dolegliwosci ?np goroaczka?obawiam sie tego:-(boje sie-nie wiem jak bede mogla pomoc mojemu synkowi:-( Na dodatek meza nie bedzie i jade sama:-( buuuuuuuuuuuuuuu Spadam maly jeszcze spi wiec ogarne siebie:-) Milego weekendu!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo:) ja tylko na sekundę: seventy - ja mam problem z prawym bioderkiem. nie wiem właśnie jak z pieluchowaniem (kiedyś nawet pytałam ale było echoo na kafe:)). jeden lekarz mówi, żeby pieluchować, inny, że to prowadzi to zwyrodnienia i to jest stara szkoła i się od tego już odchodzi. i co teraz robić? nam to zdiagnozowano dwa miesiące temu, ćwiczymy z tymkiem, pieluchowałam kilka dni ale w końcu przeraziłam się tego zwyrodnienia a efekt jest taki, że z tych cwiczeń efektu nie ma:( mam kontrolę 3.08. http://dziendobrytvn.plejada.pl/29,18352,news,1,1,zaklinacz_dzieci_dysplazja_stawow_biodrowych,aktualnosci_detal.html a jeśli chodzi o alimenty, to z tego co ja się orientuję, to sąd ustala ich wysokość na podstawie uposażenia ojca dziecka. mój brat jest po rozwodzie i płaci alimenty na synka. a że robotę ma do dupy i czesto musi ją zmieniać, to ta stawka nie jest zawrotna - no ale małemu pomagają moi rodzice i ja w miarę możliwości, więc żyje im się dobrze. jeśli twoja teściowa okaże się babką w porządku, sama zaproponuje pomoc materialną dla wnuka, bo wszyscy wiemy ile kasy idzie na dzieci.. życzę powodzenia i trzymam kciuki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane Jejku ale się długo nie odzywałam chyba ze 2 miesiące ;) Gryfnofrela moja malusia też miała kaszkę na twarzy i ciele i wina była mleka (podawałam Bebilon) lekarz zapisał mi Nutramigen i po paru dniach po kaszce. Przy pierwszym dziecku również podawałam Bebilon i było tak samo, ale wtedy nie pomyślałam że to po mleku i przez to do tej pory ma problem z buśką a ma już dwa latka. A i moja Olcia po Bebilonie miała nie ziemskie zaparcia a teraz odkąd podaję Nutamigen robi kupkę codziennie. Co do spania moja kruszynka też niechce spać w dzień może to wina tych upałów? Ważne że śpi w nocy jak zaśnie mi o 21 czy 22 to śpi do 6 czasami 7 potem jedzonko i następne 5 godzin więc nie narzekam. ;) Któraś pisała że ma bardzo obfitą miesiączkę (ja również), ale pocieszam że to tylko pierwsza i ewentualnie druga jest taka, potem wszystko wraca do normy sprzed ciąży (tak miałam przynajmniej po pierwszym dzieciaczku). Izi cieszę się że z twoją kruszynką już lepiej i nadal trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze!!! Moja malutka po pierwszych szczepieniach trochę była niespokojna i płaczliwa przez 2 dni ale obyło się bez gorączki. Czy to możliwe żeby mojej niuni już zęby się wyżynały szok ona tak pcha rączki do buśki jakby nie miała jedzone przez tydzień :) Pozdrawiam i obiecuję zaglądać i odzywać się częściej :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja Justysia a jak wygladala cera po bebilonie?tzn kaszka?taka chropowata? my w sumie mamy takie czoło oraz plamy czerwone na jednym poliku wiec moze to po bebilonie????????hm......... ma tez duuuuuuuzo potówek ale nie ma co soe dziwic takie upaly:-( mi sie w glowie ze zmeczenia kreci aaaaaaa spadam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mała miała takie drobne pryszczyki na całej buśce i dostawała też na ciałku, zaś starszy miał właśnie czerwone suche plamy. Do tej pory nie mogę do końca się pozbyć tych plam, niestety pamiątka po niewykrytej skazie białkowej. Warto poprosić lekarza o przepisanie mleka chociaż po to aby sprawdzić czy wysypka zejdzie. U starszego jak był maluśki lekarka stwierdziła że to trądzik niemowlęcy bo hormony i wogóle ale to nieprawda to była wina mleka, dlatego teraz przy niuni nie dałam się zbyć (twierdził że za dużo kosmetyków używam i że oliwkuję małą za dużo, śmieszne tym bardziej, że ja używam tylko pudru). No ale dał się przekonać i zapisał po około dwóch tygodniach Olka miała gładziutką skórę i niema ani jednego pryszczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak sobie patrze i uwazam, ze.
boze ale wy nudne jestescie :-) Wejdzcie na lipcowki czy kwietniowki, tam sa fajne babki. A tu wydaje mi sie ze udzielaja sie same 40-latki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to spadaj na lipcówki i kwietniówki:) nam, stetryczałym mamuską , tu dobrze :) Kobitki potem napisze coś więcej, bo póki co nietomnam po weselu znajomych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie poczytałam
te kwietniówki i lipcówki i nie widzę tam nic nadzwyczajnego ,NUDYYYYYYYYYYYYYYYYY , po cholere ktoś wchodzi i czyta skoro mu się nie podoba jeszcze odnośnie koleżanek z innych topików niektóre chyba są niezbyt normalne jak podają swoje dane na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×