Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cook

czy potrzebna mi szkoła aktorska...?

Polecane posty

Gość cook

...i co ona daje. Jeżeli uważam że mam talent i czasami jak oglądam jakichś aktorów (nie tam żadnych mroczków i innych świrów tylko zawsze staram sie naśladować wybitne gwiazdy kina) i wiem że moge zagrać tak samo a poźniej przed lustrem albo kamerką udaje ze jestem tym aktorem i gram jak oni to mi to wychodzi te same miny gestykulacja i jakoś to mi wychodzi naturalnie. I przypuścmy że bym sie dostal do takiej szkoły to co ona by mi dała nie licząc tego że łatwiej po takiej szkole zaistnieś gdzieś w tym gównianym polskim showbiznesie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodzisz na castingi
?? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndo9bra no
nie chodzisz na castingi, do szkoły teatralnej nie chcesz... a jesteś zapisana chociaż do jakiegoś koła teatralnego? wystawiacie przedstawienia? bo jak na wszystkie te pytania Twoja odpowiedź brzmi 'nie', to z czym do ludzi? :O o co Ci w ogóle chodzi? to tak, jakby ktoś twierdził, że jest genialnym śpiewakiem operowym, bo genialnie śpiewa w łazience przed lustrem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
ale moje pytanie nie brzmi: jak sie dostać do filmu? tylko co by mi dała szkoła aktorska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i przede wszystkim
trochę samokrytyki! aktorstwo nie polega na umiejętnym naśladowaniu innych- na tym, to polega kabaret-> karykatura małpowaniem można to nazwac... KAŻDY dobry kabareciarz umiejętnie naśladuje innych szkoła aktorska/ teatralna uczy pokory, daje Ci warsztat bycie aktorem nie polega na skupianiu się na sobie- na tym polega gwiazdorzenie aktor musi przede wszystkim umiec współpracowac, pokazac to, czego wymaga od niego reżyser... a dopiero później dodawac do tego swoje pomysły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoła aktorska daje
też przygotowanie 'do zawodu' masz tam różne zajęcia ze śpiewu, rytmiki, tańca, coś tam z mimiką twarzy zapewne, z plastyką ciała a w ogólele- nie prościej byłoby Ci wstukac w google i wyszukac tam, czego uczą sięw szkole aktorskiej...? chyba dasz radę samodzielnie wywnioskowac, co taka szkoła 'może Ci dac', nie? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejrzyj program szkoły
aktorskiej, to zobaczysz co daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
jestem mężczyzną i nie chodze na żadne kółka, wole sobie poimprowizować przed lustrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najpierw przemyśl sprawę 'gównianego showbiznesu' - chcesz sie taplac, jak sam to nazywasz, w gównie?:O Na tym ci zależy? Po drugie, jeśli nie jestesteś wybitnie atrakcyjny, a nie chcesz do szkoły aktorskiej, nie ma sie co pchac na wyzsza półkę, bo zazwyczaj w tych lepszych, drozszych filmach wystepuja cholernie utalentowani ludzie lub cholernie przystojni, a najczesciej połaczenie tych dwoch cech. Po trzecie, szkoła aktorska bardzo rozwija, wszechstronnie, bo robienie buziek przed lustrem nie wystarczy. Masz zajecia ze spiewu, z tanca, oddychania, modulowania głosu, zarzadzania swoim cialem, czego sam sie nie nauczysz, a co jest konieczne w zawodzie aktora - dobrego aktora, bo o takim rozmawiamy, prawda? Po czwarte, trochę pokory:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jestem mężczyzną i nie chodze na żadne kółka" --> a co ma piernik do wiatraka?:O Jeśli wolisz sobie poimprowizowac przed lustrem, to tam zostań i zachwyć jedynie swoje cudne oblicze twoim bezgranicznym talentem:O To że ma sie predyspozycje na przykład do tańca, to nie znaczy, że sie zostanie baletnicą:O Bo tego rodzaju sztuka, mysle, ze aktorstwo również sie w to wlacza, składa się z jedynie 10% talentu, reszte ciężkiej pracy. A wracajac do meritum - moja kolezanka wystapila w kilkunastu filmach (m.in. Wajdy), w kilkudziesieciu reklamach, pobierała prez całe zycie lekcje tanca, aktorstwa, spiewu - a do szkoły teatralnej sie nie dostała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
właśnie chodzi o to że jestem atrakcyjny i mam charyzme, bardzo duże poczucie humoru laski mnie kochają i mysle że byłbym duzo lepszy od niektórych "aktorów" którzy to są wielkimi aktorami bo ukończyli PWST

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehehehheheheh zalosne...
:O jestes aktor? to chodz na castingi. strojenie min i pozowanie do lustra to nie jest aktorstwo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
nie piszcie: "troche pokory" bo ja se tylko na tym forum pozwoliłem tak napisać a w życiu nikomu nie mówiłem to co tutaj napisałem ale mimo to niektorzy mi mowią żebym gdzieś poszedł na jakiś casting czy coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem, oni są aktorami, bo ukończyli studia aktorskie. A jak siebie byś nazwał? Pseudo-aktorzyna? Samozwańcze dziecko cud? Narazie zatrzymałes sie poziomie marzen naiwnego idealisty, który aktorstwo kojarzy jedynie ze sławą, powodzeniem i artykułami na pudelku. A wiec, jesli chcesz myslec o tym powaznie, czas przestać się cofac lub zatrzymywac miliony lat swietnych za rzeczywistoscia i zrobic cos ze swoim, domniemanym:D, talentem. Bo do tej pory tylko gadasz, w dodatku durnowato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego pytałam czy chodzisz
na castingi. chodź, może ktoś cię zauważy, wyłapie z tłumu. bo jak większość wyżej napisała - nie wystarczy strojenie min do lustra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inaczej niz przez casting sie
do filmu nie dstaniesz jak jestes zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
nie możesz mnie nazywac pseudo aktorzyną bo nie ukończyłem studiów aktorskich to nie znaczy ze bylbym kiepskim aktorem. jest wiele aktorów w polsce i na świecie którzy są z tzw. łapanki i są dużo lepsi od takich co ukonczyli szkoły i nie potrzebują żadnych szkół bo są wyjątkowi i nie piszcie że nasladowanie nie ma nic wspólnego z aktorstwem tylko z kabaretem wielu kabareciarzy, komików jest aktorami i sprawdzają sie w tym dobrze bo to jedno łączy się z drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście, że jest wielu znakomitych aktorów nieprofesjonalnych, ale skad wiesz, ze jestes wsród nich ty? Twoje subiektywne zdanie w tym temacie nie wystarczy, skoro nawet nie wiesz, z czym to się je i jak prawdziwa praca aktorów wyglada. I oprócz nasladowania, powinienes potrafic jeszcze wykreowac jakas postac i stowrzyc wyobrazenie rezysera, co jest duzo trudniejsze niz papugowanie. Czy jest jakis bardziej autentyczny dowod, który potwierdza twoja wyjatkowosc niz twoje wlasne zdanie? Zapisz sie do tego kółka teatralnego lub - jesli to ujma na twoim honorze - na indywidualne lekcje i dowiedz sie, na czym jeszcze musisz popracowac, co jest twoja zaleta, co wada... to ci na pewno pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
jak mam ci to udowodnić przecierz nigdzie jeszcze nie zagrałem. jak obserwuje dobrego aktora to nie mam mu nic do zarzucenia ale jak widze drewno na ekranie to zaraz sobie mówie ze ja bym to zagrał tak czy tak zazwyczaj czuje że potrafiłbym włożyć w to jakieś emocje. I własnie jesli chodzi ci o tworzenie postaci to myśle żebym sobie dal rade, jesli ci chodzi o tworzenie postaci z charakterystyki owej postaci to myśle że z reżyserem bym sie chyba jakąś dogadał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie biorąc pod uwage ostatniego, ulozonego zle gramatycznie zdania, którego sensu za nic nie moge pojac i ogólnego twojego ograniczenia, podkreslam, ze cały czas tylko piszesz 'ja myślę", "ja uwazam"... idź do profesjonalistów i niech oni to potwierdza twój talent - wtedy sobie mozesz gdybac o szkole aktorskiej 🖐️.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
koleżanko jakbym tak nie pisał to by mnie tu nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli chcesz byc aktorka, to napewno nie probuj w polsce, juz lepiej jedz zagranice i probuj swoich sil w kinie niezaleznym. Polski sholbiznes to jedno wielkie gowno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cook
właśnie myśle o zagranicy, bo jak napisałem w pierwszym poście polski show biznes to jedno wielkie g...wno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magic_queen
ja też tak miałam jak napisałeś, dzisiaj już studiuje dramat i mówią mi że zrobie kariere.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grty66
Dobrze się czuję w szkole Machulskich ( http://aktorskamachulskich.pl ). Jest fajna, przyjazna atmosfera, nie czuje się takiego wyścigu szczurów jak się spodziewałem, że może być. W międzyczasie chcę wystartować na wstępniak do PWST. Myślę, że lepiej mnie tutaj przygotują do takiego egz niż na jakimś kursie...a w razie wu, jakbym się nie dostał, to nie zostaję z niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że jeśli masz talent to musisz kogoś o tym przekonać + znajomości i może coś z tego wyjdzie. W szkole na pewno czegoś byś się nauczyła bo chyba nie tylko o praktykę chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DobrzeCiRadze
Troszkę się uśmiałam czytając niektóre komentarze :) Serio myślicie, że tylko talent wystarczy żeby zostać aktorem? Słabo nie znać podstaw języka filmowego, kreacji, prawa autorskiego, już nie mówiąc o umiejętnościach pracy z kamerą, emisji głosu, wiedzy na temat pracy na planie filmowym (no chyba, że mówimy tylko o teatrze, ale chyba nie skoro piszecie o castingach do seriali). Moim zdaniem nie zostaniesz dobrą aktorką jeśli nie poznasz branży, nie ukończysz praktyk, nie będziesz uczestniczyć w warsztatch praktycznych. Rzuć sobie okiem na przykład ile zajęć masz na niestacjonarnych studiach w prywatnej szkole gdzie uczą aktywni zawodowo specjaliści z branży:http://akademiamultiart.pl/kierunek/aktorstwo-filmowe/ Nie to, że w Ciebie nie wierzę, ale chyba jest jeszcze sporo do nauczenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×