Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość duuuuży problem

niechciani lokatorzy proszę o pomoc!!!

Polecane posty

Gość czyli widać ze im na tym
zależy skoro płacą. Ale i tak możesz jako właściciel na którego jest umowa rozwiązać ją. Oni nowej ni epodpiszą, bo potrzebują do tego twoją zgodę lubupoważnienie chyba. Czyli odcinaj im prąd i gaz. Co ci zrobią? Twoje mieszkanie, a umowy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsm
odetnij prąd i gaz, masz prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czyli oni płacą za media
czyli wsyztsko gra. Pisałas, że mieli opłacać tylko media.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuuży problem
czyli co odciąć im gaz i prąd, a co z tą wodą? czy można w spółdzielni mieszkaniowej załatwić odcięcie wody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuuży problem
nie same media... oni mieli opłacać czynsz za mieszkanie+swoje rachunki, a od pewnego czasu płacą tylko rachunki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adsm
skoro płacą za media to im zależy więc może odcięcie podziała, jeśli chodzi o wodę to chyba nic nie zdziałasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
o rety zadzwoń do spółdzielni i podpytaj co z tą wodą bo nie wiem jak to wygląda. Odetnij na razie gaz i prad. lokatorzy nie beda mogli podpisac tej umowy musi być zgoda właścicela lub współwłasciela. Po Prostu rób coś zeby unieprzyjemnic im mozliwie pobyt w Twoim mieszkaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xdzfdsf
jezeli to jest nowy blok to zawory do wody sa na korytarzu a jak nie to w mieszkaniu czyli nie zakrecisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxcvcx
gdzie jest licznik od wody na korytarzu czy w mieszkaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuuży problem
to jest stary blok, zawory są w mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duuuuży problem
juz wiem..moja córka do nich chodzi, powiem jej zeby zakrecila wode.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż strach czytać jacy ludzie potrafią być niezaradni. Komuś jakiś bezdomny włazi do domu, a ten zamiast go wziąć za chabety i wypierdolić to się po sądach włóczy. To trzeba być mocno posranym. A Ty droga koleżanko też się z nimi nie pierdol tylko weź męża, kolegów czy brata i wurzuć ich na zbity pysk. Psa gazem pieprzowym z bazaru, ich jak się będą stawiać też. rzeczy przez okno, albo zatrzymaj na poczet niezapłaconego czynszu. I tyle sprawa rozwiązana, Mogą sobie przychodzić z policją i co powiedzą? "ja tu mieszkam"? - a jakiś dowód na to? Zamki wymień sąsiadów poproś, żeby od razu na psiarnie nadawali jak ktoś podejrzany się będzie kręcił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na psiarnie nadawali
:-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy amstaf nie jest rasą
niebezpieczną? Zadzwoń na policję i zgłoś że mieszkają z niebezpiecznym psem, a nie wiesz czy mają pozwolenie na to. Podaj się za sąsiadkę i powiedz, że się boisz, bo ten pies jest groźny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze jakieś pomysły? polubowie raczej się nie da, za godzinę będę wiedziała co z wodą, a jak ich za chabety wyprowadzę to też problem bo mogą iść do sondu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i co w tym sądzie powiedzą?? Ty jesteś po wygranej stronie i nie chcesz iść do sądu bo to będzie trwało latami to im ma się chcieć?? Nawet jeżeli pójdą to i tak muszą sobie gdzieś indziej zamieszkać, więc szukanie lokalu zastępczego odpada. Ogarnij się dziewczyno i nie daj sobie w kaszę dmuchać, bo przez takie właśnie osoby rozpowszechnia się chamstwo i bezszczelność. PS. "bo mogą iść do sondu" S-O-N-D-U?????????????? WTF???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość penelopa pomponia
a niech idą, i co powiedzą ? oni nakłamią w sądzie to Ty tez nakłamiesz, przeciez poprosili Cie o pomoc w przeprowadzce:) to im pomogłaś :) a tak serio gdzie Ci taka zalkoholizowana patologia bedzie wytaczać sprawe? wypiernicz ich na zbity pysk i tyle, amstafa gazem ich rzeczy wypierdziel . Nie zostawiaj na poczet długu bo i tak Ci nie zapłaca a tylko beda mieli powód zeby ci zycie zatruwac o te łachmany itp. Raz a dobrze ich pogoń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale na co oni się w tym sądzie
powołają? O co będą walczyć? Mieli wynajmować i płacić czynsz+opłaty, czynszu nie płacą, więc nie wywiązują się ze swojej części umowej (nawet ustnej). Podpisali zobowiązanie, ze się wyprowadzą, nie wyprowadzili się, więc znowu nie dotrzymali zobowiązania. Mieszkanie jest Twoje, oni nie wywiązują się z ustaleń, jak Ty ich wyrzucisz za chabety, to na co oni się powołają? Z czym pójdą do sądu? Weź kolegów czy kogo tam masz, kija solidnego i pieprz na psa i ich wyrzuć. i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaz na psa miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfewd
Nie za wesoło masz. NIe zameldowałas lokatorow,nie opłacasz podatku z tytułu wynajmu mieszkania.Juz jestes na straconej pozycji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakby ich zameldowała to
dopiero by miała wesoło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edfewd
Jakby miała ich zameldowanych.Mozna meldowac na czas okreslony np.na poł roku,na rok...i miała sporzadzona umowe wynajmu i opłacałaby od tego skąłdki,to miałabym łatwo z wywaleniem lokatorow ktorzy nie płaca czynszu.Mogłaby ich na ulice wygonic i to wedle prawa. Tylko,ze autorka chciala na lewo wynajmowac i kase brac i nie płacic podatku,wiec ma to co ma.Cwanych lokatorow,ktorzy moga jej jeszcze nabruździc w skarbowce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie problem w tym, że ja nie mam żadnych korzyści majątkowych z tytułu wynajmowanego mieszkania. Lepiej mi było odstąpić je, a w zamian lokatorzy mieli opłacać czynsz i media, żadnego odstępnego, niż mieszkanie miało stać puste i płacić czynsz samemu. Teraz wyszło na to, że czynsz muszę płacić sama i do tego mam niechcianych lokatorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Innesia 26 - czytam Cię i się dziwie, mówisz, ze prawo innym obce a sam się nie popisujesz. Oni nie są lokatorami bo nie mają tam meldunku. W tym przypadku można ich potraktować jak intruzów. To co opowiadasz tutaj tyczy się lokatorów zameldowanych na pobyt stały, z czasowym jest dużo łatwiej bo można poczekać do wygaśniecia meldunku i go nie przedłużać a w tym wypadku nie ma meldunku więc sprawy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
autorko, czy ty masz 10 lat? nie wiesz co sie w takiej sytuacji robi? najpierw grzecznie wzywasz lokatorow do wyprowadzki - telefonicznie, listownie (najlepiej nagraj te rozmowe, a kopie listu wraz z dowodem nadania zachowaj) i uprzedz, ze jesli do dnia np. 10 pazdziernika sie nie wyprowadza to przyjdziesz z policja albo cos. oczywiscie policja to sciema - oni ci nie pomoga w tej kwestii, wiec piszesz tylko zeby troche ich nastraszyc. po uplywie terminu zjawiasz sie w mieszkaniu - jesli zmienili zamki to mozesz jedynie sie wlamac pod ich nieobecnosc i tez zmienic, a jesli beda w mieszkaniu to kulturalnie dzwonisz (no chyba, ze boisz sie, ze ci nie otworza, wtedy posylasz inna osobe, ktorej oni nie znaja), od razu wchodzisz do mieszkania i walisz z grubej rury - macie 15 minut, zeby sie spakowac i wyjsc. jak beda sie opierac to bierzesz ich za szmaty i wywalasz za drzwi. rzeczy wystawiasz im pozniej. aha- zapomnialam dodac - oczywiscie nie idziesz tam sama tylko z mezem/bratem/synem/kolega, a najlepiej z dwoma lub trzema. wywalacie dzikich lokatorow z mieszkania i koniec! nie boj sie, ze oni wezwa policje albo podaja cie do sadu - mieszkanie jest twoje, oni nie byli zameldowani i za cholere nie maja prawa tam mieszkac. nawet jakby przyjechala policja, to nie maja prawa nakazac ci wpuszczenia lokatorow z powrotem. z takimi trzeba sila, a nie ciagac sie przez 5 lat po sadach. koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem wynajmującą i wiem jakie problemy sa z nieuczciwymi lokatorami. Taki jeden wyprowadził mi się bez wypowiedzenia, zniszczył mi mieszkanie, nie posprzątał, jego bezprawnie trzymane zwierzęta poniszczyły mi meble i ściany oraz nowiutkie drzwi i jeszcze prowadził hodowlę konopii - wiem, bo znalazłam nasiona, itd. Nawet mnie za to wszystko nie przeprosił. No i jeszcze nie zapłacił rachunków za prąd i gaz na kwotę 260zł, a przed chwilą groził mi w smsie, że mnie poda do sądu jak mu nie oddam kaucji, mimo iż szkody i moje roszczenia znacznie przekraczają kwotę kaucji. No ale nie o tym miało być. Radzę zrobić tak: wymienić zamki jak ich nie będzie, a psu w razie potrzeby psiknąć w pysk jakimś gazem, ale tak żeby nie zdechł i żeby nie było żadnych świadkow. Ich rzeczy wynieść z mieszkania, tak żeby nie było żadnych śladów, że przebywali w lokalu. Jak przyjdzie policja, mówić, że nigdy takie osoby nie zamieszkiwały pod tym adresem.Sprawy nie wniosą do sądu, bo nie mają podstawy prawnej. Nalezy trzymać się wersji, że to jacyś psychopaci, którzy sobie ubzdurali, że tam mieszkają. Można też tak: wynająć dwóch mięśniaków i zapłacić im, żeby przekonali tych ludzi do wyprowadzki. To na pewno poskutkuje. Albo tak: w związku z tym, że nie wynajęliście mieszkania oficjalnie i nie ma umowy, mozna przyjąć, że właściciel lub osoby go reprezentujące, mogą w tym mieszkaniu legalnie mieszkać. To wy powinniście przyjść z policją i żądać, żeby Was wpuszczono do środka. Można komuś zapłacić i "wynająć mu mieszkanie", a nawet go zameldować, żeby tam parę dni pomieszkał i skutecznie utrudnił życie tym ludziom. Możecie powiedzieć policji, że owszem, wynajęliście ustnie tym ludziom, ale tylko część mieszkania, a wy chcecie mieszkać w tej niewynajętej części, np. w pięć osób, no i nikt nie odmówi Wam tego prawa. Nie wiem jak wygląda sprawa z licznikami, ale jeśli są na Was, to rozwiążcie, albo zawieście umowy na dostawę prąu i gazu. Do pół roku można z powrotem założyć liczniki, bez przeglądu instalacji i bez dodatkowych kosztów. Wody nie możan odłączyć, bo zabrania tego prawo, ze względów sanitarnych. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×