Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kuzyneczka 89

na weselu panna młoda zaczeła płakac w czasie przysiegi mnałzenskiej

Polecane posty

Gość kuzyneczka 89

Byłam wczoraj na weselu kuzynki. W czasie przysiegi małzenskiej zaczeła płakac. To były najszczersze pełne szczescia i wzruszenia łzy. Cały kosciół zaczal pochlipywac. Jednak ja wiem ze tak naprawde PM pomyslala w tym momencie o swoim ojcu ktory od kilkunastu lat nie zyje. Pomyslala pewnei ze jaka to skzoda ze go nie ma... Mojego taty tez juz nie ma... Tez pewnie bede plakac... :( zy to wstyd? Albo cos smiesznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona z za plota
na wielu weseleach na ktorych bylam panny mlode plakaały. to nie wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...wtrącenie...
To forum już totalnie dziadzieje. Nie wiem na jakiej trzeba mieszkać wiosce aby nie odróżniać wesela od ślubu? Od kiedy to na weselu składa się przysięgę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co w zwiazku
z tym ??!!!??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaa
Żegnał się z wolnością :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przysięga jest
na ślubie :o wesele to impreza po ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja na swoim slubie
podczas przysiegi plakalam tak bardzo ze az łkałam i nie moglam solowa powiedziec :O A ze mna cały kosciol :P Od zawsze sie tak wzruszam ;) Mam to po tacie :P Razem zawsze plakalismy na filmach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glistha69
heh ja nie płakałam, ale głos mi strasznie drżał:) mężulkowi zresztą też, to wielkie przeżycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze nic. Bylam swiadkiem na weselu, na ktorym pan mlody zemdlal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pelargoncia
Aj, sama się wzruszyłam czytając to. Naprawdę przykre. Współczuję braku Taty ;( Oj, ślub jest wtedy powodem to uronienia kilku łez, bo zapewne się myśli jak to szkoda, że Taty nie ma i w ogóle ;( Aj, nie wyobrażam sobie I płakac to nie jest wstyd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×