Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fraulein fokha

ślub i wesele w piątek - kto miał/ był na takowym?

Polecane posty

Gość fraulein fokha

postaram sie krotko: w "mojej" knajpie wszystkie w miare "cieple" terminy na soboty 2010 sa zajete. zalezy mi na przyszlym roku, wiec z narzeczonym zastanawiamy sie nad piatkiem - rodzice narzeczonego podrzucili taki pomysl, zeby byl to piatek po B.C. w zwiazku z tym mam pytanie: 1. do osob, ktore urzadzaly swoje wesele w piatek - jakiego typu trudnosci napotykaliscie, ktorych mozna bylo uniknac w sobote? 2. do gosci zaproszonych na piatkowy slub i wesele - czy bylo to dla was duzym utrudnieniem, ze trzeba wziac urlop, dojechac i tak dalej? czy rezygnowaliscie z tego powodu z udzialu w uroczystosci? z gory dzieki za pomoc! ps. slub cywilny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fraulein fokha
B.C.=Boze Cialo, w 2010 wypada 3.06

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fraulein fokha
podnosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość die biene maja
Byłam niedawno na takim ślubie i weselu i mam kolejne zaproszenie na piątkowe wesele w październiku i szczerze mówiąc jestem trochę zła. Wiem, że wielu osobom ten pomysł odpowiada, bo ma się aż dwa dni, żeby, że tak powiem ;) "dojść do siebie", ale ja jestem np. studentką i muszę rezygnować z piątkowych zajęć żeby pójść na takie wesele, a niektóre zajęcia są ważne i to stawia mnie w kłopotliwej sytuacji. Nie wiem jak to jest z innymi osobami, które pracują i muszą wziąć w związku z tym urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ślub jest w piątek to
powinno sie go robić po południem aby ludzie nie musieli zawalać całego dnia. Po za tym o ślubie wie sie dużo wcześniej i można to jakoś zaplanować. Na studiach spokojnie można umówić sie z wykładowcą i iść na te zajęcia do innej grupy. W pracy można zamienić sie godzinami z koleżanką, wziąć pól dnia urlopu. A jak Ci termin nie pasuje to NIE IŚĆ. Proste;) ślub jest dniem młodych i nie można wszystkiego pod gości robic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis plus tego jesttt
W sobotę fryzjer, kosmetyczka, makijażystka wszyscy z reguły mają otwarte do 13, także jak wesele było o 18-19, to miałam siano na głowie, a ostatnio byłam na weselu w piątek, wszystko otwarte do 17-18 i git:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasi znajomi robili ślub w piątek o 17, więc połowa gości musiała brać tego dnia urlop albo zwalniać się wcześniej z pracy. Gdyby ślub był ok. 19, to myślę, że Ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość die biene maja
Owszem, można się dogadać z wykładowcą i tak też ostatnio zrobiłam, poszłam na te zajęcia z inną grupą, tyle, że odbywały się tego samego dnia rano, tak więc wyszło tak, że musiałam pędzić szykować się na wesele, a i tak się spóźniłam i nie widziałam nawet przysięgi małżeńskiej :/ i to nie tak, że mogłam sobie ten ślub odpuścić, bo to moja najbliższa kuzynka wychodziła za mąż. Ktoś tu pisze, że ślubu nie robi się pod gości :/ Co za bzdura. Idąc takim tokiem rozumowania możnaby zrobić ślub w niedzielę wieczorem i mieć głęboko w tyle to, że większośc ludzi musi iść w poniedziałek do pracy. Absolutnie też nie miałabym nic do ślubu w piątek gdyby to było właśnie w okolicach godz. 19, ale ja np. jestem zaproszona na 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłammm
Byłam kiedyś na ślubie i weselu w piątek i bardzo sobie chwaliłam, tak ja, jak i inni goście. Były to wakacje, więc każdy mógł sobie jakoś to zorganizować, osoby uczące się nie miały żadnego problemu, pracującym też łatwiej o urlop w czasie wakacji - tak mi się wydaje. No i było cudnie - bo weselisko w piątek, poprawiny w sobotę, a dla najwytrwalszych jeszcze i w niedzielę weselna się polała - czyli jeden dzień więcej balowania :D Poza tym - nie chodzę na takie wesela co tydzień, więc myślę, że przy odrobinie dobrej woli, chęci i sprytu można sobie wolne zorganizować. Młodzi też sobie chwalili bo załatwili baaaardzo obleganą salę bez problemu, najlepszy z możliwych zespół i fotografów, wypożyczenie samochodu...wszystko to w nie całe pół roku zorganizowali!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do die biene maja
aktualnie śluby w niedziele też są bardzo popularne. I ja również sądzę że ślub jest dla młodych - to ich przysięga. Ty jako gośc możesz przyjść ale bez Ciebie ślub i wesele też się odbędą. Ja rozumiem młodych co ślub w piątek robią. Mogą zrobić wesele w swojej wymarzonej sali - i to kilka % tańszej (bo w tyg), mogą miec dowolny zespół i fotografa. Prawda jest taka że teraz aby mieć to co się chce trzeba zacząć szukać 2 lata wcześniej albo mieć duuuuużo kasy. Ślub w piątek daje możliwość wymarzonego ślubu i wesela i to taniej niż w sobotę. My też chodziliśmy na śluby w tyg. Mąż zwalniał się trochę wcześniej, a ja spokojnie po zajęciach szłam do fryzjera i na ślub. No chyba że ktoś musi na przygotowania mieć kilka godzin :O ale to duży nie takt wyglądać lepiej od panny młodej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
weźcie pod uwagę, że to nie jest taki zwykły piątek, tylko piątek po Bożym Ciele, który w większości też jest wolny od pracy, więc nie powinno być tak źle. Ja kiedyś byłam na weselu w czwartek, było to w sierpniu w jakieś święto Matki Boskiej. Też było fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chłopak
do do die biene maja - nie każdy potrzebuje dużo czasu na przygotowania, ale weź pod uwagę, że często na ślub trzeba dojechać, ja ostatnio jechałam na wesele 5 godzin, a sporo osób musi jechać jeszcze dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie na wesele
daleko jedzie to i tak zwykle sie dzień wcześniej wyjeżdża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fraulein fokha
wow, dzieki serdeczne za odpowiedzi :-) studentow na naszym slubie nie bedzie, sama starzyzna - nasi goscie juz studia pokonczyli. ale generalnie sluszna uwaga - bo o tym kompletnie nie pomyslalam. baaaaaardzo dziekuje za uwagi dotyczace godzin - myslalam o godzinie 17:30- 18:00, ale jesli 19:00 ma byc "ratunkiem" dla wielu osob, to dla mnie to nie jest zaden problem :) problemem jest natomiast to, ze wiekszosc (okolo 80 osob) jest przyjezdnych (min.50km, max 350 km) i o ile ci z bliska po prostu beda mogli urwac sie wczesniej z pracy, to ci z daleka i tak caly dzien maja w tzw. dupie ;) bo do fryzjera trzeba isc i dojechac i tak dalej... wiec nie wiem, pod kogo sie bardziej dopasowac... nie chcialabym generowac zbyt wielu problemow. slub w niedziele nie wchodzi w gre - i tak wiekszosc osob musialaby brac urlop na poniedzialek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość die biene maja
A ja dziękuję za topic, bo przy okazji mogłam się wygadać. Moje przygotowania na piątkowy ślub były iście ekspresowe, bo właśnie dojazd zabrał mi dużo czasu i chyba to jest główny problem. Ogólem muszę stwierdzić, że jeśli ma się mieć problem z salą to może reczywiście piątek to odpowiedni dzień, byle nie zbyt wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) ja swój ślub bedę miala w piątek na godzine 18:00 i mysle ze jest to iedalny dzien w sobte na lajcie poprawiny i niedziela dochodzimy do siebie a w poniedzialek pozdroz poslubna ;-) sama tez bylam nie raz w piatek na weselu no i jest to kwestia wczesniejszej organizacji dnia ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość przyjezdny
Z perspektywy gościa przyjezdnego, to myślę, że to i tak nie ma znaczenia - nie tak dawno jechałam na wesele na drugi koniec Polski, PKP mocno ogranicza możliwości w takim wypadku i mimo, że to było wesele sobotnie, to musiałam piątek wolny załatwić i jechać dzień wcześniej, bo inaczej bym nie dojechała (auto nie wchodziło w grę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k82635
pomijam kwestię wolnego dnia w pracy czy w szkole.. mnie ten dzień jakoś tak nie pasi wogóle.. ZERO atmosfery, korki na ulicach, nie no nie wiem, jakiś taki zwykły dzień. Przepraszam, nie chce być zgryźliwa, ale czy biorą ślub w piątek jakieś osoby WIERZąCE? (nie mówie o "wierzących" tylko w teorii- śluby, swieta itd) Ja osobiście nie wyobrażam sobie tego... Niedziela- ok, jakiś taki świąteczny dzień, ale.. piątek????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fraulein fokha
k82635, my akurat jestesmy niewierzacy i bierzemy tylko cywilny, bo nie bedziemy sie wyglupiac i wypierac swoich pogladow tylko po to, zeby "nie gadali". dziekuje wszystkim za opinie i cenne uwagi. ostatecznie stanelo na terminie kwietniowym w sobote. pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×