Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jogurtowa czekoladka

Rozstalam sie z nim dzis.

Polecane posty

Gość jogurtowa czekoladka

I wiecie co wogole nie czuje bolu, jak o nim pomysle to nawet mnie w sercu nie kluje.Nie placze, nie wydzawniam do niego i niepisze.Jest mi obojetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gizzmo
pierdnij mu w słuchawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie po myśli
to taka reakcja obronna...poczekaj jeszcze trochę,a okaże się,że załujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje dorslosci hehehe
oj, zaczniesz zalowac.... a dzisiaj dzien chlopaka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam dokladnie tak samo. mimo że nie przestałam go kochać, ale wiedziałam że juz nic z tego nie będzie i nie chciałam tego ciągnąć na siłe. od tamtej pory mineły ponad 3 miesiące a ja w dalszym ciągu tego nie żałuje, i nie zaczne :) bądźmy twarde! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie czujesz... to źle bo znaczy że cały ten związek był tylko atrapą i udawaniem. Współczuję Ci straconego czasu i gratuluję jednocześnie odzyskanego w porę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddcvdfgfg
tak, badzcie twarde.... duscie uczucia, pokazujcie facetom, ze WAM NIE ZALEZALO!!! glupie baby...... same sobie opinie wystawiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica...
ja po rozstaniu mialam to samo. poczulam ulge. a bylam z facetem ponad 5 lat ale w miedzy czasie tyle zlego sie miedzy nami wydarzylo ze po prostu we mnie sie wszystko wypalilo. teraz jestem szczesliwie zakochana i wiem ze to juz ten jedyny:) wiec badzcie twarde i uciekajcie z toksycznych zwiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WrrWkurzonaStraszliwie
złośnica dobry nick ja też teraz jestem taka zła. I tez mam zamiar odejść. czuje sie kompletnie wypalona. Zero pozytywnych uczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WrrWkurzonaStraszliwie
A z facetem jestem od ponad 6 lat. I bardzo źle sie dzieje. Nawet już nie chce mi sie z nim rozmawiać ani naprawiać i dawac szansy. Zero dobrej woli. Czuje sie poprostu usprawiedliwiona -zasłużył sobie na to patafian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurtowa czekoladka
Ja nie wydzwaniam ale on.Wczoraj wieczorem do mnie zadzwonil i odebralam.Pogdaalismy sobie.Powiedzial ze nie pozwoli mi odejsc, bo wie ze to jego wina , przez jego zachowanie zakonczylam ten zwiazek.Ze zrobi wszystko zeby to naprawic i zeby nam sie ulozylo.Chce sie spotkac dzis popoludniu i pogadac.Powiedzialam ok ale nie rob sobie wielkich nadzieji po tej rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica...
Mi dalo do zastanowienia tez to, ze nigdy nie myslalam o zadnym slubie ani dzieciach z moim bylym. wiecie konczylismy studia, moje kolezanki wychodzily za maz, rodzily dzieci a ja nawet o tym myslec nie chcialam. czyli jakbym podswiadomie wiedziala, ze nie spedze z tym czlowiekiem zycia. a teraz jestem nie cale 2 lata i juz planujemy dzieci itd. wiec chyba wszystko jasne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica...
Czekoladko moj byly tez sobie dopiero przy rozstaniu przypomnial o wielkiej milosci do mnie ale jak sie nie ugielam, bo wiedzialam ze za tydzien bedzie to samo. i juz mi sie nie chcialo. mialam dosc klotni, wiecznej walki. szkoda zycia. i wiem po sobie ze jak juz sie cos wypalilo w srodku to nie ma sensu ciagnac tego dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja nie wiem co zrobic...
kocham, ale juz chyba nic z tego nie bedzie. On jest dobry, cudowny, czuly, kochany, zupelnie jak kiedys... Ale ja juz chyba nie chce.. Mowi o slubie a ja chce uciec.. Tak mi zal, ze to czuje, tak bym chciala zeby bylo dobrze, tak jak kiedys kiedy bylismy szczesliwi.. cale 5 lat.. Wiem jak bardzo go skrzywdze jesli odejde, tak mi zal ze nie jest juz dobrze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WrrWkurzonaStraszliwie
Jogurtowa czzekoladka, trzymam za Ciebie zyczę siły. Ja jej nie miałam, uleglam i teras się złoszcze , frustruje i myśle. Jestem zmęczona. Tez skończyłam studia mam 26 lat moje koleżanki co chwile wychodza za mąż a mi lecą łzy. Jak stoje przy swoim( jeszcze) partnerze to czuje niedosyt, czasami nie moge juz na niego patrzeć, a momentami wydaje mi sie tak mało inteligentny. Ale jestem za dobra za miękka. Powodzenia Ci życze Jogurtowa. Złośnica, dobrze że sie wypowiedziałaś dałas trochę nadzieji że jest szansa na prawdziwą miłość.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurtowa czekoladka
U mnie tez sie wypalilo.W ostatnim czasie rzadko sie spotykalismy i mialam duzo czasu na myslenie i zrozumialam ze tak naprawde nie brakuje mi jego.Jest mi lepiej bez niego, jestem wtedy spokojna nie denerwuje sie.Stalam sie dla niego obojetna, nie mialam juz ochoty z nim rozmawiac, przytulac sie do niego ani calowac.Jego obecnosc mnie zdraznila, nie moglam na niego patrzec cos mnie od niego odrzucalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jogurtowa czekoladka
Mowil na temat rodziny i ze bardzo chce miec dziecko( syna).Ale jak sobie pomysle to ja nie widze swojej przyszlosci z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica..
Bo go juz nie kocha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×