Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

avon76

zwolnienie czy praca w ciąży?

Polecane posty

A co do ataku na kobiety przebywające na L4, one nie dostają tych pieniędzy za free tylko za wieloletnią pracę, opłacane składki z własnych poborów, więc nie rozumiem skąd taka złość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu- to ja ci wytlumacze, skad ta zlosc. Im wiecej osob idzie na chorobowe, tym mniej pieniedzy zostaje do podzialu. I te osoby, ktore naprawde tych pieniedzy by potrzebowaly, nie dostaja ich, bo ich nie ma. A ci, co uczciwie pracuja czuja sie oszukani, bo ich ciezko zarobione pieniadze ida bez potrzeby do sprytnych pan, ktore sa "chore", bo oczekuja dziecka. Ja mysle, ze pokutuje w nas myslenie komunistyczne- kazdy patrzy, gdzie by dostac cos od panstwa. Jakby kazdy tak myslal i z byle powodu szedl sobie na zwolnienie, to wszyscy siedzielibysmy w domach i nie byloby nikogo, kto by na nas pracowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami zagrożeniem
jest sama praca: pole elektromagnrtyczne groźne bakterie promieniowanie rtg dźwiganie i mogłabym tak dalej wymieniać. byłam teraz na badaniach okresowych w moim zakładzie pracy i lek pytała czy zamierzam starać się o kolejne dziecko i dodała abym nie ryzykowala i od razu na l4 poszła (tak jak w 1 ciąży) pracuję na OIOMie i anestezji i tu nikogo nie dziwi że kobiety od razu idą na l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kto w naszym kraju patrzy na ludzi?????? kazdy pilnuje swojej dupy i ja takze,zasluguje na l4 to ide na l4 czy ktos np bedzie na mnie patrzyl jak np znajde sie w szpitalu bo dzwingelam cos w pracy? nieee juz nie mowcie ze wy tacy co patrza na innych,po to place skladki aby moc potem korzystac z tego co mi wolno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie dziewczyny - uważam, że kobiety w ciąży mają do zwolnienia prawo - takie jest moje zdanie. A wysuwanie argumentu typu, że TO MY za to płacimy jest tendencyjne. Spora część pracowników załatwia sobie "lewe" zwolnienia - było o tym dość sporo w TV ostatnimi czasy - tutaj argument, że TO MY za to płacimy jest uzasadniony bo płacimy za oszustów i leserów, którym się tyłka nie chce ruszyć do pracy pomimo, iż są w pełni sił ( z kobietami w ciąży nie jest tak, oczywiście jak trzeba by było to potrafimy się wziąć w garść i pracować, natomiast na pewno się nie migamy). Dużo można by było o tym pisać: izby wytrzeźwień (kto za to płaci?), 'leczenie' pacjentów, którzy bez kilku głębszych 24h/7dni w tyg nie mogą funkcjonować (kto za to płaci?) itp. Można mnożyć przykłady... Nie namawiam absolutnie kobiet w ciąży 'do odbywania jej' na zwolnieniu - nie mam jednak nic przeciwko kobietom, które zdecydowały jednak dotrwać do końca w domu. Ja obecnie jestem w 4. miesiącu i póki co na zwolnieniu nie byłam ani 1. dnia ale jeżeli tylko poczuje, że praca mnie w jakiś sposób męczy powodując gorsze samopoczucie - nie będę się nad niczym zastanawiała tylko pójdę do lekarza prowadzącego i powiem z czym mam problem. P.S. Absolutnie nie powinno się używać w kierunku ciężarnych kobiet określeń typu "męczennica" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska...
czasami zagrożeniem --> czy za "pole elektromagnrtyczne" uwazasz prce przy komputerze ;-) ? Widzisz ja mieszkam w "cywilizowanym" kraju i tutaj urlop macierzynski zaczyna sie 6 tygodni przed data porodu i nie ma mozliwoci tego okresu skrocic chyba ze ktos pracuje dwa kroki od domu i calymi dniami nic nie robi... I uwazam ze to jest przynajmniej uczciwe, bo wiadomo ze pod koniec ciazy moga sie pojawic rozne dolegliwosci... L4 wydaje sie w wypadku CHOROBY.I w zyciu nie uwierze ze 90% kobiet w Polsce ma zagrozona ciaze albo pracuje w szkodliwych warunkach...a taki procent kobiet siedzi na chorobowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga1979-a ja myśle że to często zawiść, bo czemu nikogo nie obchodzi ze pace co m-c składki odkąd skończyłam szkołę średnią, zanim zaszłam w ciąże nie pamiętam kiedy ostatni raz byłam u lekarza, o zwolnieniu nie wspomnę, do specjalisty typu gin, dermatolog itd chodziła prywatnie, bo kolejki na NFZ przerażają.Gdzie te pieniądze szły? na hipochondryków którzy wizyte u lekarzy traktują jak rozrywkę, skoro tyle lat nie korzystałam z tych pieniędzy, rodzić bede prywatnie, to gdzie sa pieniądze z moich składek? Zresztą od żadnego mężczyzny nie słyszałam złego słowa na to ze kobieta jest na L4, za to od kobiet często da się wyczuć niechęć :( Ja wiem ze jeśli bede zle się czuła to pójdę na zwolnienie bo moje zdrowie i samopoczucie jest ważniejsze. A nie po to płace co miesiąc, żeby ktoś mi jeszcze wypominał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W pierwszej ciąży pracowałam do 37 tygodnia, ale czułam się świetnie i nie wiedziałam co to dolegliwości ciążowe. Jak jakaś dziewczyna z pracy szła na L-4 od początku ciąży to mnie to złościło. Ciąża to nie choroba i nie rozumiałam takich zachowań. A teraz mam chyba za swoje - 13 tydzień ciąży i siedzę w domu. Porażka - ciąża zagrożona. Wszystko mnie boli i ledwo coś w domu porobię. Przy kompie jak posiedzę godzinę to później godzinę leżę, bo mnie boli i brzuch i krzyż. A wysiedzieć w pracy 8 godzin przy kompie - nie wiem jak miałabym dać radę. Mam cichą nadzieję, że te wszystkie atrakcje w końcu się skończą i jeszcze trochę popracuję. Ale teraz rozumiem dziewczyny, które idą na L-4 "na ciążę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I w zyciu nie uwierze ze 90% kobiet w Polsce ma zagrozona ciaze albo pracuje w szkodliwych warunkach...a taki procent kobiet siedzi na chorobowym. " Skąd masz takie dane? Wystarczy rozejrzeć się dookoła ile kobiet w ciaży pracuje. Skąd w Was taka złość na to że "poszła na L4 w ciąży"? A niech sobie idzie, co wam szkodzi? Trzeba dobrze życzyć i nie pisze tak dlatego że same zaciażyłam, dwa miesiące temu miałam takie same zdanie, co mnie to obchodzi ze ona siedzi w domu na zwolnieniu chociaż mogłaby pracować? Zazdrośc że ja pracuje a ona śpi do południa? A niech śpi na zdrowie, co za zawistne baby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaaa*
A ja jestem w 7 tyg ciążu i właśnie mam zamiar od przyszłego tygodnia iśc na zwolnienie, właśnie ze względu na nudności i ogólne zmęczenie i brak koncentracji i w dup..e mam zdanie innych na ten temat :) Jak ktoś chce być twardzielem to niech sobie będzie, a ja sobie wykorzystam to że mogę trochę skupić się na sobie - to moje ostatnie miesiące w życiu tylko dla mnie i chcę się porządnie wyspać i mieć komfort psychiczny - jak kogoś to boli i dostaje z tego powodu sraczki - TO JEGO PROBLEM :) a moje prawo i tyle!!!!!!! Pozdrawiam środkowym palcem wszystkie oburzone matki Polki - dumne i blade, ciągnące brzuch i siaty, wracając z roboty do domu po 8 godzinach w robocie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmykaj na L-4 jak najszybciej. Odpoczniesz, zrelaksujesz się, nabierzesz sił a przede wszystkim odstresujesz się :-D Należy ci się a tych nadgorliwców, co uważają że oszukujesz podatników wcale nie słuchaj :-D W końcu ty też płacisz podatki i albo ty wykorzystasz to co opłacasz albo wykorzystają ciebie :-D Także korzystaj póki możesz :-D Dobrze ci radzę :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nasz kraj okrada nas zwyklych ludzi i ja w dupie tez go mam,bede chciala isc na l4 pojde nawet dlatego ze bede chciala sobie spac do poludnia a nie pracowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grrrrr
no wiecie ile ciąż tyle pewnie objawów :D i ja rozumiem że jak dziewczyna jest na początku ciąży niby brzucha jeszcze nie ma ale mieszka z głową w toalecie to nie ma jej co pracy zmuszać bo i tak nic z tego nie będzie ale mam też koleżankę która obecnie robi sobie drugie studia i już zaplanowała że jak będzie pisać prace licencjacką to wtedy będzie w ciąży i weźmie sobie L4 na ciążę. No i to jest dla mnie nie do zaakceptowania. Ona jeszcze w ciąży nie jest a już wie że pójdzie na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniałam jeszcze o: DuoMama i Kasia1911 :D:D:D Uff...jednak są wśród "nas" klawe babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie mają te dziewczyny, które mają zupełnie zdrową ciążę od początku do końca. Ja w pierwszym trymestrze, co rusz dostawałam krwawienia i nawet nie bylo dyskuscji z ginekologiem, żebym nie była na L4. Czasem zastanawiałam się czy to konieczne i miałam jakies nieuzasadnione wyrzuty sumienia, że mnie nie ma w pracy... Ale kiedy w 12 tygodniu dostałam krwotoku i wylądowałam w szpitalu to zrozumiałam zasadność mojego zwolnienia z pracy. Na szczęście ciąża się utrzymała, teraz już jest dobrze, a jestem w 23 tygodniu. Niemniej jednak - nie pracuję, jestem cały czas na L4. Mimo dobrego samopoczucia i dobrze rozwijającej się ciąży, bałabym się pracować :( Dlatego jak ktoś z góry zakłada, że każda kobieta w ciąży wykorzystuje swój stan by iść na zwolnienie to mnie zwyczajnie robi się przykro... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami zagrożeniem
praca przy kompie ;) nie miełam na myśli komputerów kobieto, tylko pracę na sali operacyjnej do tego wziewne środki anestetyczne ( bo nie na wszystkich salach są tzw "wyciągi gazów") i wady rozwojowe zakłepane! powodzenia ja nie patrzę na innych - dla mnie ważniejsze jest zdrowie mojego dziecka niż opinie innych na temat mojego L4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska...
ania-białystok --> tu nie chodzi o zawisc, moja droga tylko o elementarna przyzwoitosc i uczciwosc... widac wyraznie z tej duskusji ze tak jednego jak i drugiego wiekszosci z Was brakuje... a co niektorym i kultury osobistej. A co do postawy :"bo mi sie nelazy i mam wszystkich w doopie"... pozostawie to bez komentarza... Zycze wszystkim "ciezarowkom" udanej, spokojnej i przede wszystkim przesiedzianej w domu ciazy... bo najwyrazniej to jest marzeniem wiekszosci kobiet... 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No faktycznie- Polska to wlasnie taki klawy narod. Kazdy sie miga gdzie popadnie. Taka mentalnosc. Nic dziwnego, ze Polacy nigdy do niczego nie doszli i kazdy dawal im w dupe, skoro typowy Polak kombinuje i zachodzi w glowe, gdzie by tu cos uskubac. Pozdrawiam klawy narod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami zagrożeniem
sorry za literówki - jestem po nocce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska...
... no i widze ze niektore tez nie znaja pojecia "ironia"... no nie czasami zagrożeniem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuska-przestac chrzanic ze ty taka uczciwa jestes i przyzwoita,to idz pracuj za darmo no czemu nie????? uczciwosc,przyzwoitosc a pewnie wciaz na swoja dupe patrzysz,tak sie zastanawiam zcy ty masz dzieci? po nicku wnioskuje ze tak wiec ciesz sie ze miala zdrowa iaze i przestan pierdolic ze kobieta idaca na l4 z zagrozeniem ciazy nie jest uczciwa i przyzwoita!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiu droga, nikt tu nie pietnuje kobiet z ciaza zagrozona, bo maja one powazny powod do pojscia na zwolnienie i spedzaja ten czas bardzo czesto w szpitalu. Tu chodzi o mentalnosc "nalezy mi sie, wiec biore".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenkaa*
mamuśka - twoim nie jest i my to szanujemy, ale ja płacę składki od 10 lat a na ginekologa wydaję miesięcznie kilkaset zł. a dziś na same badania ciążowe poszło 300zł więc uważam że za składki które płacę i z nich nie korzystam - a idzie to na nierobów - dodatkowo nie jestem leniem więc na L4 bywam baaardzo rzadko - tylko w razie konieczności więc dlatego uważam że mi się właśnie jak to napisałaś NALEŻY właśnie teraz - kiedy tego potrzebuję i dlatego nie uważam żebym musiała komukolwiek się z tego tłumaczyć i wysłuchiwać jakim jestem leniem bo chcę mieć komfort w bądź co bądź trudnych dla mnie tygodniach i z pieniędzy które już kilka razy wpłaciłam do tej wspólnej kabzy państwowej i pewnie więcej jeszcze włożę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam oprawie od poczatku na zwolnieniu poszlam gdy zaczely mi sie wymioty, ale nie tam zwykle mdlosci, ja praktycznie cale dnie spedzalam z glowa nad muszla, wymiotowalam kilkanascie razy dziennie, trwalo to od rana do wieczora, w nocy mialam spokoj ciekawe jakbym miala w takim stanie chodzic do pracy, kiedy ciagl;e przychodza goscie, mialabym wyjsc, przywitac sie i wyzygac na takiego pana? :D wymioty mialam prawie do konca 4 miesiaca, potem juz nie mialam po co wracac bo po pierwsze zaczely sie inne dolegliwosci, po drugie do pracy jezdzilam przez cale miasto i dojazd w obie strony zajmowal mi ponad 3 godziny dziennie z przesiadkami, poza tym w pracy szef stwierdzil ze lpiej by bylo gdybym juz do konca zostala na zwolnieniu na poczatku mialam wyrzuty sumienia z powodu zwolnienia ale pozniej mialam to gdzies, a szczegolnie opinie kobiet w pracy, ktore pewnie obrobily mi dupe rowno :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zibi0001
a ja tam ide na zwolnienie.pracuje w szpitalu jako pielęgniarka.więć mam kontakt z różnymi ludzmi a bez dzwigania to tam sie nie obejdzie.dziewczyny ktore byłyscie w ciazy a pracowałyscie co was obchodzi ze ktoras moze sobie isc na L4.nikt wam nie bronił.praca siedzaca przy kompie np w jakims biurze ok.zadnych stresow ,wszystko na luzie ale nie wszystkie maja taka prace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska ...
kasia1911 --> uczciwosc dziala w dwie strony : za darmo tez nie pojde pracowac ;-). Czemu sie tak unosisz ? Przeciez ja nie twierdze ze kobieta z zagrozona ciaza ma dzwigac skrzynki w warzywniaku. Tylko stwierdzam fakt ze tych "zagrozonych ciaz" cos ostatnio za duzo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uczciwość, przyzwoitość, kultura, pracowitość ...blablabla. Szkoda, że osoba pisząca o tak pięknych cechach ich nie posiada ponieważ jak widać nie potrafi dyskutować. Charakteryzuje ją jednak na pewno kilka cech typowych dla wielu Polaków: wieczne narzekanie i doszukiwanie się wszędzie spisków, krętactw, migania się - to przykre, ciężko w takiej świadomości (ogólne poczucie nieszczęścia i totalne sfrustrowanie) przeżyć życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę, jacy się wszyscy nagle zrobili uczciwi :-D He,he myślałby kto :-D Wiecie co...zamiast się czepiać ciężarnych, którym się L-4 należy, przyczepcie się do lewych rencistów, których jest od groma a renta im się nie należy, przyczepcie się do emerytów, którzy mają wyższe emerytury niż przeciętne wynagrodzenie w Polsce a byli kiedyś zwykłymi kapusiami albo jak już tak wnikliwi jesteście, sprawdźcie, gdzie inwestuje wasze pieniądze nasze szanowne Państwo (mam tu na myśli zaopatrzenie sejmu w ekspresy do kawy warte kilkanaście tys.zł, czy zakup słodyczy do celów reprezentacyjnych). Można by tak wymieniać w nieskończoność. A wad doopska bolą o zwolnienia dla ciężarnych :-D Ciąża jest stanem wyjątkowym, i ja osobiście mając na uwadze zdrowie własnego dziecka i swoje mam w głębokim poważaniu co macie do powiedzenia na temat L-4. Uważam jedynie, że NALEŻY się ciężarnym i tyle :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w ciąży nie jeste, ale pewnie jak bym była nie miałam bym żadnych obiekcji żeby pójść na L4. Cholera nie po to płace składki, żebym miała się komuś tłumaczyc, czy mam mdłości, czy jestem zmęczona pracą. A takie durne gadanie typu, że nasze babki pracowały w polu itp. w trakcie ciąży to mnie rozsmieszają, teraz są inne czasy, większe prawdopodobieństwo poronien, niezdrowy styl zycia. Ja staram się o dziecko, ale jakoś idzie to strasznie opornie, dlatego też jeżeli by sie udało, to nie będę się wcale przejmowała pracą, bo zdrowie moje i mojego dziecka jest najważniejsze. Pozdrawiam przyszłe mamusie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×