właśnie wysłałam 2 listy do psychologa moje i...

doszłam do wniosku, że moje życie to jeden wielki KOSZMAR :( Naprawdę :( THE HORROR inaczej :(. Kto też tak ma? :(

Ja..

No i co zamierzasz dalej? Ja już nie mogę - jak ja czytam to co napisałam to mi włosy dęba stają. :( Naprawdę :( No ale ludziom ludziom zgotowali ten los :( - jak pisała Zofia Nałkowska.

Nie wiem co zamierzam.. Gdybym miał więcej odwagi to bym teraz tutaj już nie pisał. Niestety nie stać mnie na tak radykalne kroki.. Żyje z dnia na dzień. Bez celu, bez żadnych motywacji. Po prostu żyje bo muszę.

Semper fi - mam tak samo

Chojnice?:) piękne miasto. Najpiękniejsze miasto na świecie :)

jeśli odpisze ci to co mi wtedy możesz się dopiero załamac :o

tylko, że ja już nie dostrzegam piękna tego świata, ja niczego nie dostrzegam:(

Ja wam powiem, że ja mam dużo pomysłów róznych jak by tu zarobić. Ale ja mam tyle strachu, że nic nie zrobię. Nic. Bo tak się boję zgnojenia mnie. Może i jest to psychoza, ale... raz miałam fajnych przyjaciół, ale nie miałam czasu dla nich. W ogóle chodziło mi zdjęcia wtedy, a może miałam myśleć inaczej? Zdjęcia, kalendarze - ale nie, że jakieś nudystyczne tylko przyroda moja okoliczna. No ale też nie myślałam o kasie. Miałam myśleć o kasie, a ja myślałam tylko o swoim zadku. No i się chyba rozlecieli. Pojadę się tam przejechać. Wiecie jak to jest - sklep jest, a pewnego dnia jest tam inny sklep lub zamknięte. 3 miechy tam nie byłam i tyle. Do dziś mi trochę tak. Pewnie pojechali za granicę. Nie mieli pomysłów. A ja je mam. No ale co z tego jak nie mam ludzi zaufanych :(

Chciałam napisać książkę o swoim życiu. Kiedy zaczęłam je analizować, również stwierdziłam, że niezły horror by z tego powstał :O

napisałaś do psychologa on line?? pewnie nie dasz sie namówić na wklejenie tych listów tutaj :)

Jak coś to ja też jestem z Chojnic. Niestety aktualnie mieszkam gdzie indziej. Ale dla mnie to miasto to całe życie. No ale niestety teraz jestem gdzie indziej i trochę żałuję że wybrałem taką drogę. Bo ta droga do niczego nie prowadzi.

Semper fi - bo najgorsze jest to, że nie wiadomo jaka droga będzie dobra :(

nie pisz, tylko się udaj i nie do żadnego psychologa ( bo oni sami mają nierówno pod sufitem)....powinnaś udać się do psychiatry, a skąd w ogóle jesteś?

A ja jestem ze wsi i jestem coraz bardziej wściekła, że po szczuciu mnie poszłam jeszcze do oświaty uczyć. Moja sytuacja jest beznadizjena pod każdym względem obecnie. W ogóle czuję się strasznie. Bardzo chcę wyjechać. Muszę zacząć coś robić, na razie fioła dostaję , wszystko mnie wnerwia , drażni, nie wiem. Jakby mną manipulowały trzecie siły. Coś strasznego :(

Na dzień dzisiejszy nie widzę dla siebie dobrej drogi..

Najgorsze jest to, że opuciła mnie rodzina - oni mnie zawsze opuszczali, ale teraz to już skandal :( i w ogóle nie liczą się z moimi możliwościami raz PSYCHICZNYMI - przecież ja mogę zwariować!!! i dwa - fizycznymi - mogę paść trupem jak dla nich harując 14 godzin. I tak od lat. Ja ich za to nienawidzę. To morderstwo. I dlatego mi dowalono bo jak ci źle to ci jeszcze dowalą. Ale TROCHĘ mi było dobrze. Trochę 2 lata w ostatnich 9. No to wiem jak powinno być. Coś wiem.

na wsi też powinien być psychiatra...może sobie nie zdajesz sprawy, ale Twój stan wymaga leczenia psychiatrycznego, powinnaś brać lekarstwa...póki nie jest za późno kobieto.

Na jakiej bazie funkcjonuje wysyłanie listu do psychologa? Myślę, że też powinnam coś takiego zrobić... Tylko nie wiem jak to wygląda.

samobójstwie , a Wy ?

Ja wiesz mam taki problem, że ja się przez lata poświęcałam dla wyższego celu, a całość była niewarta tego. Tak się nie żyje. Ale to wszystko jest skąpstwo moich rodziców, a także ich pycha bo się musieli jakoś dowartościować - najlepiej kosztem najgłupszej. I teraz wiecie - bierze mnie k&&*& i tak dalej bo mi wszystko zniszczono - masę pracy - przyszła sobie jakaś wygodnicka cizia w rózowych pantofelkach i zrozumiałam jaka byłam głupia. Ale winię za to rodziców no bo przecież musiało wyjść ich. A ojciec mi dziś powiedział ZAMNIJ PYSK - na szczęście już od niego nie chcę niczego i liczę na niego jak na śnieg na zimę. Dosłownie :(

jest taka strona psychosos.pl Napisz sobie tam. To może nawet dla studentów jest dobre psychologii. Powinno być pełno takich portali STUDENCKICH a później jak mają dyplom to mają już doświadczenie. I możesz płacić. A to jest rodzaj niebieskiej lini. NO zawsze taniej niż telefon. Choć to bezpłatne, nie?

A czy będzie jakiś odzew z drugiej strony? Czy mogę nie dostać odpowiedzi...

W sumie to jest tak, że ja OD MAŁEGO wysłuchuję - zwłaszcza jak nieszczęśliwa jest moja matka, ale ona nie liczy się z nikim. Ja widzę właśnie jaka ja byłam durna. Ona mnie zassała jak odkurzacz. Niech ona się leczy. ja już mam ją gdzieś - A ILE tam było prawdy, a ILE gderania bez sensu to Bóg jeden raczy wiedzieć. Ale ja miałam 3 latka, 4 latka, 5 latek i tak rosnę a śmierć babci tragiczna razem ze mną. A później śmierć dziadka... no a teraz to już satanizm. Ale tego nie ma. jest tylko PIJAŃSTWO mojego dziadka.

No musisz poczekać . Najpierw - CZY DOJDZIE W OGÓLE. To po pierwsze. A dalej? :(

eh, to widzę, że raczej to nie ma sensu. Cóż idę spać, a wam życzę powodzenia ;)

No jak to nie ma sensu. Skąd! trzeba poczekać , pomyśleć. Takie tam. Kto powiedział, że ktoś ZARAZ Ci musi odpowiedzieć. Ja nawet mogę poczekać, a jak mi odpowiedź cos da to może zechcę wiecej dopowiedzi przeczytać. Kto powiedział, że zaraz nie, wszystko źle i bez sensu. Czemu niby?

Ale powiem wam, że ja byłam jakby w SEKCIE 5 lat i ja się nie dam. Ja muszę to przemyśleć sobie. Naprawdę. Ja się teraz czuję jak...dziecko Holokaustu. A mi mówią antysemitka! antysemitka! to czemu się tak dziwnie czuję? Przecież nie jestem Żydówką a czuję się jakbym była Żydówką. A jednak to była sekta jakaś. Zawsze to będę powtarzać :( Tam są osoby, które nalezy RATOWAĆ stamtąd. Tacy źli są Zydzi. Paskudni. Skąd niby ten Holokaust? Paskudy i tyle.