Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kubaxx

Nie wiem co się z nami dzieje...

Polecane posty

Jestem ze swoją dziewczyną 5 lat. Kiedyś uprawialiśmy sex jak króliki i było mega namiętnie. Od prawie roku mieszkamy razem... myślałem, że jak to się stanie to będziemy robić to na okrągło. Dla mnie ta część zwiążku jest bardzo ważna. Uwielbiam się kochać i mógłbym to robić po 2 razy dziennie (i tak kiedyś było), a ostatnio może średnią mamy 2-3 razy w miesiącu :/ Nie chcę tu pisać żadnych głupot o nas/o sobie, ale jesteśmy atrakcyjni - za moją kobietą faceci się obracają o mało nie ukręcając sobie głowy, a czasem zdarza się, że i dziewczyny ją podrywają... Dla Pań chyba też zdaję się być atrakcyjny i często jestem podrywany... Niby się sobie podobamy - mówimy to sobie, kochamy się mocno, ale coś jednak między nami jest nie tak! Mieliśmy to jakoś naprawić, pare razy już na ten temat rozmawialiśmy, ale dalej NIC! Dziewczyna ostatnio (3 miesiące temu) kupiła sobie nową bieliznę i do dziś się mi w niej nie zaprezentowała... Poprostu wydaje mi się, że jej się nie chce... Nie depiluje się już tak często jak kiedyś no bo dla kogo...? Kiedyś dosłownie było cudownie... robiliśmy to delikatnie i na ostro, ja jestem fetyszystą, a ona z kolei lubiła jak jej szeptałem świństwa do ucha i ją brałem brutalnie. Kupywała bieliznę, stroje, zaopatrzyłem nas w kajdanki, wibrator, robiliśmy to w wielu dziwnych miejscach, ogólnie mieliśmy urozmaicone życie seksualne. Samolubem nie jestem... średnio 2/3 stosunki ona kończyła orgazmem, wydaje mi się, że było jej dobrze ze mną. Teraz tego nie ma, wydaje mi się, że robimy to czasem, żeby nam się LEPIEJ SPAŁO... Teraz sytuacja wygląda tak, że kilka godzin w tygodniu spędzam na oglądaniu pornoli w necie i jeszcze do tego muszę sam sobie robić dobrze, bo nie wyrabiam (jakbym się znów cofnął i miał te 14 lat!!!). Co raz częściej niestety też oko zaczyna mi uciekać na inne kobiety i zaczynam zauważać, że nawet na "średniaki" (takie nie do końca w moim typie) mam ochotę!! Co zrobić, pomóżcie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zbyt często uprawialiście seks w ciągu tych 5 lat i stąd obecne problemy. Gdybyście się seksili nie 2 razy dziennie, tylko 2 razy w tygodniu to do dzisiaj wszystko było by OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarpoma
proza zycia kolego...ja zmiany robiłem i po paru m-cach zawsze było podobnie..hormony wietrzeją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To typowe zachowanie. Niestety. Organizm nie może wciąż jechać na najwyższych (erotycznych) obrotach - jest to jego reakcja obronna (dla Waszego dobra - he he :P). Proponuję odpocząć od seksu (ale nie od siebie), a więcej popracować nad bliskością, przytulaniem się i delikatnymi pieszczotami. Mniej mechanicznego seksu i doprowadzania do orgazmów, a więcej czułości. Zróbcie coś, co znów wzbudzi w Was pożądanie i chęć do starania się. Np. erotyczna sesja zdjęciowa - na łóżku, w kuchni, łazience. Albo jakaś gra erotyczna (do kupienia na Allegro).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanderkaaaaaaaa
hmm znam to :) mimo ze jestem atrakcyja kobieta i moj facet potrafil sie spuscic gy sie znim tylko całowalam to teraz tez czasmi unika a ja sie wkurzam bo poprostu lubie sex a on mi tego nie daje niby wsz.ok ale coarz czesciej mysle jak to by bylo zkims innym a wiem ze tak nie moge myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanderkaaaaaaaa
dodam ze jestem z moim facetem 2 lata i kiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×