Prezent dla niego, czyli jak przezylismy jedna ze swoich najcudowniejszych nocy

Z moim chłopakiem jestem ponad rok. Jest moim idealem, dobrym czlowiekiem, troskliwym, wiernym , oddanym. Kocham go najmocniej na swiecie, wiec w nocy sprzed tygodnia postanowilam przejac calkowita kontrole. Spotkalismy sie na miescie i poslzismy do pabu. Przez cale spotkanie rozweselalam go, prawilam komplementy,zeby wprowadzic go w bardzo dobry nastroj. Chcialam rowniez wygladac pieknie dlatego wystroilam sie bardziej niz zwykle, specjalnie dla niego, specjalnie na ten wieczor. Pilismy piwko przez caly czas smiejac sie, rozmawiajac,dajac buziaki a pozniej poszlismy do niego. W progu rzucilam mu wymowne spojrzenie, wspielam sie na palcach i delikatnie polizalam go w ucho- Zdębiał. Chwile porozmawialismy i poprosilam go,zeby wlaczyl jakis film to sobie ogladaniemy. Powiedzialam, ze musze sie odswiezyc . Zabralam torebke i ruszylam do lazienki. Wykapalam sie i nasmarowalam cialo balsamem bardziej niz zwykle, zeby bylo jedwabiscie gladkie, ubralam niebotycznie wysokie obcasy i seksowna bielizne, ktora kupilam dzien przed, poprawilam makijaz na ostrzejszy... w tym stroju ruszylam z powrotem do pokoju zahaczajac o kuchnie skad wzielam kostki lodu i wsadzilam je do szklanki. Gdy byl zajety segregowaniem plyt DVD zakrylam mu oczy satynowa apaszka i delikatnie zaprowadzilam na kanape. Gdy odslonilam jego oczy myslalam, ze oszaleje z wrazenia. Siedzial wpatrujac sie we mnie jak w obrazek a ja zaczelam powoli i zmyslowo tanczyc zdejmujac kolejne czesci garderoby. Osunelam sie na dywan biorac kostki lodu. Na jego oczach zaczelam nimi krazyc po calym swoim ciele czasami wzdychajac. On wrzal, wiec podeszlam do niego i zaczelam go calowac powoli rozpinajac mu rozporek. Wzielam kostke lodu do buzi oraz jego penisa..az syknal z rozkoszy. Nic nie mowiac usiadlam na nim i kochalam sie z nim w pozycji siedzacej najpier wolno i delikatnie a pozniej coraz szybciej. Caly czas piescilam jego szyje.. Kochalismy sie tak zmieniajac pozycje przez ponad godzine. To nie jest prowokacja, nie wiem jak on to zrobil. Bylo cudownie. Skonczyl na moich piersiach i brzuszku a ja rozsmarowalam jego nasienie po calym ciele, dalam buziaka i poszlam pod prysznic. Gdy wyszlam on tez sie chcial wykapac. Kiedy bral prysznic weszlam do niego, stanelam za nim i wzielam jego penisa do rak symulujac masturbacje. Kiedy skonczyl w moich ustach, wzielam zel pod prysznic i kazalam mu umyc moje cialo. To bylo bardzo zmyslowe. Wiem, ze tej nocy nie zapomne do konca zycia, wiem ze na pewno go nie zdradze.

Jestem prawiczkiem, mam 21 lat. Fajną mam fantazję, prawda? :)

z kostkami lodu bede musiala kiedys zastosowac, to niezle sie pobawiliscie i do tego ta godzina...Moj jets za bardzo zmeczony zebym mogla ostawic takie szol hehe :p

Ta pierwsza odpowiedz to podszyw. Musze niestety Cie zaskoczyc negatywnie i to nie jest prowokacja ani wymyslona fantazja. ;]

do ten trik.. Mozesz to zrobic tez z wocami roznymi w ustach, zostawi to dobry slodki posmak :)

Chyba musze swojej dziewczynie zasugerowac, zeby czasem przejela inicjatywe ... zazdroszcze twojemu facetowi;)

cholera to facet szczesciarz :D :D :D