jak sądzicie? dobrze czy źle?

mam 17 lat. i bardzo chciałabym mieć dziecko z ukochanym partnerem. jednak oboje stwierdziliśmy ze warto poczekać, aż skończymy się uczyć i odłożymy troche pieniędzy , żeby dziecko miało wszystko co z materialnych rzeczy potrzebne i oczywiście duuużo miłości :) kto tak miał i czy sądzicie ze od 24 do 26 lat to dobry wiek na dziecko?

ja sadze ze to dobry wiek najlepiej jest poczekac i zapewnic dziecku wszystko czego potrzeba poczekajcie a dzidzia to duze wyzwanie i wiele wyrzeczen zycze powodzenia za kilka lat

dziękuje :) ale jakoś trudności mi nie straszne bo warto

ja tez mysle ze wrto poczekac :) chodz ja majac 17 lat tez chialam miec dziecko :) z tego co piszesz jestes rozsadna dziewczyna :) macierzynstow wymaga wielkiego poswiecenia teraz jeszcze sie pobawcie moze jakies podroze , ja urodzilam synka majac niespelna 20lat , i jestem szczesliwa , moj partner mial wtedy 28 lat , wtedy wynajmowalismy dom teraz mamy wlasny :) zycze powodzenia :)

nie wiem czy rozsądna, ale lepiej zapewnić sobie jak na polskie warunki wygodne życie. a mój ukochany to ideał. chociaż ma tyle lat co ja to opiekuje się mną, chce zapewnić nam dogodne życie itp. może to kwestia wychowania i przeżycia paru niefortunnych chwil, których chcę się oszczędzić własnej rodzinie.. ?

jesli oboje macie po 17 lat radzila bym tym bardziej zaczekac bo przeciez musicie sie z czegos utrzymac , a dzieko to spory wydatek , oczywscie mozna taniej i drozej , jak kto woli ja np nie chialam nigdy pomocy ze strony rodzicow , wszystko co mamy zawdzeczmy sobie sami do tego doszlismy , od rodzicow nie dostalismy nic , i nawet teraz nie chcemy wiekszych prezentow nawet na swita ;) bo wiemy ze im bardziej sie te pieniadze przydadza , a my jestesmy mlodzi i damy sobie rade :) teraz czekamy na 2-gie malenstwo tez planowane w sierpniu bierzemy slub :) tak wiec dzieko nie przeszkadza , ale jest trudniej a w waszym wypadku pozostaje kwestia skonczenia szkoly jeszcze

my się tam nie spieszymy :) najpierw chcemy ślub :) a że mam uprzedzenia do alkoholu i on też to na weselu nie będzię %. a dzidzia będzie kiedy będziemy mogli dać jej wszystko co potrzebne :)

swietne podejscie :) bedziecie dobrymi rodzicami :) powodzenia zycze :)

[zgłoś do usunięcia] emamcia (sandra19564@interia.pl) ja tez mysle ze wrto poczekac chodz ja majac 17 lat tez chialam miec dziecko z tego co piszesz jestes rozsadna dziewczyna * CHOĆ powinno być i tak to jest jak 17 latki zamiast myśleć o ortografii i notować grzecznie w kajecikach co ważne marzą sobie o byciu matka...a zresztą idźcie, ródźcie dzieci i piastujcie je do końca żywota miast karierę robić...

tak wole pisatowac moje dzieci , gotowac mezowi odbiadki , spedzac czas z dziecmi w parku , czekac wraz z nimi na meza w cieplym domu pachnacym obiadem , tak wlasnie chialam by wygladalo moje zycie nie w biurze do wieczora , jesli marzy Ci sie karier prosze bardzo , ja mam inne piorytety , za kilka miesiecy wraz z mezem planujemy otworzyc wlasny biznes , ale ja i tak bede spedzac wiekszosc czasu w domu , bo tak chce , moj maz tez nie chce misc biznes woman tylko kochajaca ciepla zonke :) tak wiec w tej kwesti sie zgadzamy jak i w wielu innych ja jestem szczesliwa a jesli ci to tak bardzo przeszkadza nie musisz o tym czytac ;)

no i tu sie zgodze z emmcia bo kazdy ma inne priorytety i kazdego USZCZESLIWIA COS INNEGO, zarowno czasem zloscimy sie na dzieci tak jak i ci co dzieci nie maja zloszcza sie na swoja prace...taka kolej rzeczy!! i jakim czlowiekiem trzeba BYC aby temu komus przeszkadzalo to ze ktos sobie plodzi dzieci siedzi w domku i jest do tego szczesliwy, przeciez kazdy powinien martwiv sie najba rdziej o siebie i swoje szczescie a nie uszczesliwiac innych na sile he:P

wazka popieram :) dobrze ze sa jeszcze normalini ludzie , ;) kazdy powinien robic to co mu odpowiada dbac o ty , by byc szczesliwym a nie o to by kto inny byl nieszczesliwy ;)

A maz po kilku latach ta "kochajaca ciepla zonke" kopnie w tylek bo faceci nie lubia kobiet typu "cieple kluchy"...i nawet "cieply dom pachnacy obiadem" Go nie zatrzymie... i taka jest niestety prawda, kobietki :-P Powodzenia emamcia :-D !

totalna bzdura , nie wiem o jakich faectach mowisz , ostatnio btrat mojego meza , rozmawial ze mna i mowi ze dzisaj to sie tym kobieta w glowach poprzewracalo , bo tylko kariera i nic wiecej a on szuka zony , matki a nie kobiety co bedzie go utrzymywala , i predzej facet odejdzie od tej co to kariere robi bo facet czuje sie niedowartosciowany jesli kobieta zarabia tyle co on , no chyba ze to taki typ co lubi by go baba utrzymywala ;) zreszta reguly nie ma nikt nie wie co bedzie za 10 lat , zycie plata rozne figle , ja wiem ze jestem silna i madra kobieta , i dam sobie rade sama tez , a puki co jestesmy szczesliwi i nie zapowadia sie na to by mialo byc zle , gdyby tak bylo moj facet nie oswaidczal by sie bedac ze mna pand 4 lata i majac 2 ke dzieci , po co bral by slub ??? zeby sie rowodzic ? nie bierzemy slubu dlatego ze jest dzieko ( bo zrobili bysmy to 3 lata temu) bierzemy go bo sie kochamy :D