czy można kapustę świeżą i kiszoną ugotować razem?

prosze o pomoc

To zależy od potrawy...jeśli robisz bigos...świeżą kapustę wystarczy sparzyć i dodać do kiszonej...i gotować razem...

Nie!!!Każdą trzeba gotować osobno-bo jest różny czas ich gotowania.

Najpierw wrzucasz do gara kiszoną kapustę i jak jest półmiękka dokładasz lekko podgotowaną (na półtwardo) słodką kapustę.

kazda musisz osobno ugotowac bo w kwasie kiszonej nic ci sie nie ugotuje

no właśnie :( bo mam problem :( gotuję bigos i do kiszonej kapusty wrzuciłam swiezą no i ona jest ciągle twarda.. czy jest szansa ze zmieknie? nie wiem co teraz zrobic :(

podnosze bo dalej mi sie ten nieszczesny bigos gotuje :/

kapusty zawsze gotuje się oddzielnie w kwasie nic Ci się nie ugotuje

wyłacz, zostaw do ostygnięcia, gotuj ponownie np. jutro. Niestety ta słodka nie będzie taka mięciutka i ciaprata, ale niektórzy taką wolą. Na przyszłość - w zasadzie robisz bigos z kiszonej kapusty a pod koniec dodajesz ugotowaną na prawie gotowo kapustę słodką. Dopiero wtedy doprawiasz koncentratem pomidorowym.

ehh dzieki :/

gotowanie 2 kapust osobno? bosz, kto to wymyslil, co za strata czasu i energii :D najpierw podgotuj swieza kapuste, a potem do tego samego garnka dodaj kiszona, przykryj i gotuj kilka godzin, nie martw sie, nie psiesz sie ;)

w moim przepisie na bigos,jest tylko tylko tyle,żeby kapustę świeżą sparzyć (przelewam wrzątkiem na sicie) i gotować razem,z tym,że ja dosyć mocno płuczę kiszoną,żeby nie była za kwaśna,bo dokwasić później zawsze można-i nigdy nie miałam problemów,a smaczny bigos robię :-)

I tu jest problem,nie wiem na czym on polega-ale gotujac bigos zeszlej zimy,jak zwykle polaczylam obie kapusty--a potem wybieralam z gara twarda biala.Pierwszy raz kapucha biala nie chciala zmieknac(gotuje juz kilkanascie lat,a bigos to moja ulubiona potrawa).Moze to ma zwiazek z gatunkiem kapusty,teraz to produkuja rozne "mutanty".W badz razie aby nie bawic sie w "kapciuszka"biala gotuje osobno do miekkosci,lacze ,a potem przez kolejny dzien podgotowuje.W dzisiejszych czasach nie ma nic pewnego,nawet poczciwej b.kapuchy.W przyszlym tygodniu biore sie za pipczenie bigosu.Zastanawia mnie tylko po jakiego grzyba dodajecie koncentrat???? Do bialej rozumiem ,dokwaszamy ,ale do kiszonej??? Co tu zakwaszac!!prawdziwe bigosy naszych babc i sarmatow nie doprawiano koncentratem pomidorowym,juz z tego powodu ze zima nie bylo pomidorow i nikt nie robil tego typu przetworow.SMACZNEGO!!!

stary temat ale odgrzebany więc i ja napiszę.co ludzie z wami?oczywiście że najpierw podgotowuje się surową kapustę i gdy jest prawie miękka dodaje się kiszoną ,a nie odwrotnie.nic dziwnego że surowa nie chce sie ugotować skoro robicie na odwrót.mama nie nauczyła że w kwaśnym nic się nie ugotuje?

tak nawiasem mówiąc: kapusta kwaszona ma odczyn zasadowy...

Ja robię tak jak napisała konczita, najpierw gotuję kapustę białą, słodką, potem dodaję kiszoną. W zasadzie nigdy jej nie płuczę. Jest kwaśna w sam raz, zresztą jest jeszcze przecież w garnku kapusta biała.

Poza tym bigos to nie jest potrawa, którą robi się w 5 minut. Czym dłużej, tym lepiej.

No i sie nadzialam i ja,sie zapomnialam i wrzucilam do gara naraz i biala i kiszona kurcze ....a ja dodaje koncentratu bo nadaje fajny kolorek.

Cholera caly czas twarda :(