Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cześćToja

Wysoki kortyzol, przewlekły stres, stwierdzony gruczolak przysadki. Pomocy!

Polecane posty

Gość cześćToja

Do tej pory wmawiano mi ze guz jest wywołany prolaktyną. Bromergon biorę od 1,5 roku. Mam hiperprolaktynemię czynnosciową a przy tej podobno nie ma mowy o gruczolaku a ja mam go stwierdzonego po rezonansie! oSTATNIO POCZYTAŁAM TROCHE W NECIE I SAMA NA WŁASNA RĘKĘ ZROBIŁAM KORTYZOL. jEST WYSOKI. Wyniki prl podstawowej zawsze miałam ok, badania tarczycy tez wychodza dobrze... Gruczolak ma 3mm. Nie mam typowych objawów cushinga rzadna księzycowa twarz, bawoli kark, nadcisnienie. Chociaz męczyy mnie przewlekłe zmęczenie, bóle mieśni, zawroty głowy przy wstawaniu z łóżka, niedociśnienie. Sód mam niski potas wysoki. Mam raczej objawy niedoczynności niz nadczynności nadnerczy. Mam jeszcze jedno pytanie. Miałam kiedys niemiłe wydarzenie w życiu 3 lata temu byłam pobita i moja psychika cięzko to przechodzi do tej pory bo w sumie od tamtego czasu przestałam sobie radzić ze stresem. Gdy się denerwuje mam drgawki, robia m i sie plamy na klatce piersiowej i twarzy, jest mi słabo. Czy ten kortyzol ma związek z moim gruczolakiem skoro inne badania przysadki sa ok?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześćToja
pomoże ktoś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×