Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość opętana przez bakterie

ZMUTOWANE BAKTERIE NIE DO WYTĘPIENIA?! kosmos!!!

Polecane posty

Gość opętana przez bakterie

Witam! mam ogromny problem od wielu miesięcy.... moi lekarze już nie wiedzą jak się za to zabrać! Do rzeczy: od bardzo długiego czasu jestem leczona na wieczne zapalenie dróg płciowo moczowych; okazało się kilka miesięcy temu - po dokładnym wymazie z pochwy, że mam paciorkowca - HAEMOLYTICUS z grupy B. Oczywiście wykonano antybiogram i zaczęłam leczenie zgodne z nim. Niestety żaden ze wskazanych przez laboratorium antybiotyków.... nie pomógł!!! Dolegliwości nie ustąpiły ani o krok. Tak, więc zrobiłam kolejny wymaz.... wyszła ta sama bakteria... dostałam kolejny antybiogram i kolejne leki. Brałam erytromycyne przez 2 tygodnie (wg. antybiogramu mój paciorkowiec jest na nią b. wrażliwy). Ku mojemu i lekarza zaskoczeniu objawy nie dość że nie ustąpiły, to jeszcze się okropnie nasiliły!!! Odczekałam więc 2 tyg i poszłam na kolejny wymaz..... dziś odebrałam... no i oczywiście paciorkowiec dalej jest, nadal bardzo dużo, antybiogram który dostałam wskazuje że erytromycyna nadal na niego działa (dziwne chyba?!!).... ale to nie wszystko! Oprócz mojego wiernego paciorkowca znaleziono także UREOPLASMĘ (kazałam sobie zrobić dodatkowy wymaz także z szyjki macicy oprócz posiewu z pochwy, tak na wszelki wyp.)!!! Do ureoplasmy także dodano antybiogram, w którym znajduje się erytromycyna jako działająca na tę paskudę! Sytuacja jest o tyle dziwna, ze biorę wskazane antybiotyki, na które te barkterie są wrażliwe, a to nic nie pomaga, a z drugiej strony, skoro dane antybiotyki nie pomagają, to mogłoby to oznaczać, że moje mutanty się na nie uodparniają, ale wcale tak nie jest, bo antybiogram wciąż wskazuje te same antybiotyki co brałam jako działające!!! Tego nie rozumiem ja, ani lekarz! Może ktoś miał podobne przeboje z bakteriami, albo spojrzy na moją historię świeżym okiem, bo ja już nie wiem co myśleć!! Dodam tylko jeszcze, że laboratorium, w którym wykonuję wymazy jest wiarygodne (należy do akademii medycznej - zakład mikrobiologii w poznaniu), a ja nie robię nic co mogło by mnie narażać na kolejne zakażenia bakteriami.... Proszę o wasze wypowiedzi, rady, jakiekolwiek, które mogą wnieść coś, lub naświetlić jakiś aspekt mojej - uważam - dosyć dziwnej sytuacji pozdrawiam Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
Witam, dzięki za informację i odzew, niestety na ten antybiotyk moje bakterie (paciorkowiec i ureoplasma) nie są wrażliwe wg. antybiogramów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość leczenie_naturalne_dietą
Zobacz wyniki lecznicze stosowania diety oczyszczającej warzywno-owocowej http://www.dieta-dabrowska.pl/ na podst. książki pt. "Ciało i ducha ratować żywieniem" dodatkowo polecam - różne płukanki (irygacje dopochwowe) z ziół oraz zakwaszanie pochwy rozcieńczonym kefirem naturalnym - powstrzymanie się od stosunków płciowych - stronę nt. - Leczenie jarzynami - owocami - zbożem http://www.wolfpunk.most.org.pl/ljjarz.htm - zobacz film o leczeniu dietą surową http://www.youtube.com/watch?v=daXyFg-swzc&feature=related

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm jedyne co mi przychodzi do głowy to to że źle żazywasz antybiotyki. Czytałaś dokładnie ulotke z czym można lub nie można ich łączyć? Sa leki których działanie osłabia się w skutek popijania tabletek mlekiem, herbatą, sokiem grejpfrutowym czy mieszania a alkoholem bądź innymi lekami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
witam ponownie dziękuję za odzew! co do zażywania antybiotyków, to jak najbardziej z niczym ich nie mieszałam (alkohol, inne leki, produkty itp), brałam punktualnie co do godziny kolejne dawki, nie omijałam; niestety zjadłam już ich tyle, że wiem dokładnie z czym ich nie wolno mieszać itp.... co do diety i płukanek - poczytam jak najbardziej dodam, że irygacje jogurtem i zakwaszanie środowiska - przerobione, pałeczek kwasu mlekowego mam sporo w wymazie, no ale moze dowiem się czegoś dodatkowego..... właśnie cały matrix polega na tym, że nic na te bakterie nie działa, żadne działania ani typowo atakjące (antybiotyki) ani prewencyjne (dbałość o higienę, pilnowanie diety i flory bakteryjnej itp).... dzięki za zainteresowanie, pozdrawiam wszystkich i z ciekawością śledzę dalej wasze wskazówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam takie historie,to mi się nóż w kieszeni otwiera...niewiedza lekarzy jest zenujaca. Na przewlekla infekcje nie zadziala antybiotyk brany przez 2 tygodnie!!!!!!Takie kuracje,stosuje sie min.2 miesiace,a szczegolnie na tak zlosliwe bakterie jak gronkowiec czy ureaplazma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
hej! dzięki za posta! Właśnie czytałam różne materiały dot. leczenia takich przewlekłych infekcji bakteryjnych i faktycznie masz rację, że ludzie się leczą długie miesiące, biorą antybiotyk bez przerwy ... podejrzewam, że jak jutro pójdę do lekarza, to mi dowali taką długą terapię, bo nie ma wyjścia... choć nie jestem pewna, czy zdecyduje mi się przepisać leki na tak długo, gdyż mam inny poważny problem zdrowotny, przez który nie powinnam absolutnie brać antybiotyków, bo zrobią mi masakre w organiźmie..... tak, więc jestem między młotem a kowadłem, błędne koło po prostu!!! no nic, dzięki za wszystkie odpowiedzi, czekam na wasze dalsze podpowiedzi i wasze historie, doświadczenia osób, które chorowały przewlekle przez tego typu bakterie.... zachęcam do podzielenia się metodami postępowania, leczenia itp. zobaczymy co jutro mi wykombunuje lekarz :( pozdr. D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grabarka
..brałam kilka m-cy antybiotyki do tego osłonowe i specjalna dieta... niby pomogło....ale wątrobę mam tak zrypaną, że po szklance wody wzdęcia...wszystko mam teraz chore... ...drugi raz już bym nie brała... ...a masz dyskomfort?...może próbuj metod naturalnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
hej czerwona:) o forum pęcherz, też zahaczyłam szukając info na ten temat, na pewno jeszcze przeszperam tam sporo działów co do pomarańczowej wypowiedzi - no właśnie! Z antybiotykami jest ogromny problem; ja mam ogólny, dosyć poważny, problem z układem odpornościowym, ogromne ilości leków ( w tym gł. antybiotyków) sponiewierały już kilka lat temu moją wątrobę i jelita (poantybiotykowe stany zapalne, nadżerki itp bleee); a na dodatek miesiąc temu zaczęłam planowaną już dawno immunoterapię, podczas której nie moge brać antybiotyków! W tym największy problem.... Dlatego mówię, że błędne koło! Ehhhh ok, dziewczyny, co zrobić... zobacze co tam mi jutro wymyślą dzięki za posty, pozdrawiam i pewnie do jutra ;) Dorota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
aha! GRABARKA jeszcze raz do ciebie: powiedz coś więcej o tych metodach naturalnych proszę. Jakie i jak stosowałaś? Ja poza swoimi lekami (antyb. i innymi na inne problemy), zażywam citrosept i biostymine ... dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! opętana....no to też masz nieciekawie,przerąbane z tym wszystkim... a co poleciłybyście na żołądek osłonowo oprócz probiotyków?może jakieś mleczko? mnie wysiadł ukłąd pokarmowy totalnie,nie mogę normalnie funkcjonować,póki nie pójdę do gastrologa to chciałąbym się jakoś maxymalnie zabezpieczyć przed antybiotykiem,który biorę na pęcherz i pomimo tego,że łykam tylko jedną tabletkę na wieczór to czuję się źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość l.h
Poczytaj o leczeniu bakteriofagami(Wrocław).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zespół edwardsa
Proponuje leczenie przez wyciecie wszystkiego co sie da. I juz nie bedzie zmutowanych bakterii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andrzej22
Bakterie gronkowca ma każdy człowiek. W nadmiarze rozwijają się wtedy gdy pojawi się dla nich sukcesja. Prawdopodobnie wygineły Tobie bakterie charakterystyczne dla Twojego środowiska. Jak przywrócisz poprzedni przekrój populacji to gronkowce wyginą. Tak można zniszczyć sobie florę u faunę bakteryjną np. poprzez przesadną higienę, w tym np irygacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cornelllia
W takich sytuacjach bardzo ważne jest aby leczony był również współmałżonek - bo może dochodzić do ciągłego zarażania na nowo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się z Cornellia, czy twój partner również się leczył? To bardzo ważne, żebyście oboje po zakończonej kuracji zrobili ponowny wymaz na bakterie. W czasie leczenia nie wolno się kochać, etc. Ja osobiście mam wykrytą ureoplasmę i dopiero czeka nas leczenie. Ja bym proponowała do tego wszystkiego dołączyć zioła. polecam mieszankę nr 3 ojca Grzegorza Sroki - rewelacyjna na te sprawy, jak również na owulację, bolesne miesiączki, etc. to naprawdę działa. Mieszanke mozna sporządzić samemu bądź kupić gotową na allegro- w sklepie zielarskim. Pozdrawiam i życzę wygranej walki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
Witam ponownie! dawno się nie odzywałam z powodów problemów technicznych, przepraszam was. Wracając do tematu - nadal jestem w ciemnej duupie!!!! :(:( jestem po kolejnej serii leków (tym razem azytromycyna plus biseptol - azytromycyna doustnie, biseptol plus kwas borny - sporządzono mi z tego globułki dopochwowe na zamówienie).... i jest coraz gorzej!!! objawy się nasiliły wręcz, więc nadal nie mogę normalnie funkcjonować, od wielu miesięcy marzę o tym by móc się normalnie bez bólu wysikać, poruszać (ból i palenie w kroczu, pochwie), a już o seksie nie wspomnę!!! Nie mam męża ani stałego partnera, ale to nawet lepiej bo seks od wielu miesięcy jest po prostu NIEWYKONALNY z powodu bólu. Juz nie wiem co dalej, sprawa ciągnie się naprawde długo.... Jakieś rady, wskazówki??? Proszę... lekarze rozkładają ręce :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
PS. do czerwona pomarańcza pomocniczo po antybiotykach, na rozwalone flaki bardzo mi pomógł Colon C. No i oczywiście klasycznie - zażywanie praktcznie na stałe probiotyków w kapsułkach. Mleko? Ja akurat nie toleruje (alergia), więc unikam jak ognia. pozdr. Dora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterie
PS 2. do osób powyżej - dzięki za jakiekolwiek wskazówki, już wrzucam w googla te bakteriofagi i mieszankę nr. 3 z ziół; zobaczymy co to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość opętana przez bakterię też...
Hej, Mam podobny problem - w listopadzie w wymazie wyszedł mi paciorkowiec hemolityczny typu B. Leczyłam go antybiotykami z atybiogramu i niestety nie pomogły :( zrobiłam kolejny wymaz pod koniec grudnia - i niestety bakteria nadal była... W styczniu objawy mi trochę ustąpiły, w sumie cały styczeń i początek lutego był spokój - no ale niestety parę dni temu objawy wróciły, nie są może tak nasilone, ale jadnak są :( Byłam już u 4 ginekologów i każdy rozkłada ręce, nie wie co robić... Może ktoś miał podobną sytuację i wie co powinnam zrobić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witaminka3
Niestety jesteśmy my i bakterie w nas już tak uodpornieni na antybiotyki, że szok ! Wychodzi na to, że trzeba wrócić do natury, spróbuj paraprotex, działa na kilku frontach tzn. oczyszcza organizm, wzmacnia odporność, niszczy intruzów a jednocześnie ochrania narządy wewnętrzne. biorę już od roku z przerwami, żadne infekcje nie rozwijają się mi się, kiedyś parę razy w roku miałam opryszczkę to teraz zaswędzi mnie na ustach tylko i nic sie nie dzieje dalej, wszyscy wokół smarkają, kaszlą a ja nic nie łapię, już zaczynam się czuć jak... istota niezniszczalna ;) http://suplementyheleny.pl/paraprotex/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makao11
Niestety lekarze są niedouczeni, przepisują co im koncerny podsuwają, nikt z nich nie ma interesu by kogoś trwale wyleczyć paradoksalnie wielu traci życie dzięki leczeniu farmakologicznemu ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdfghjkl;'asdfghjkl
wejdz na temat: glodowka zmienila moje zycie czas to powtorzyc. Jest na tym samym forum co Twoj watek: zdrowie i uroda. Moze pomoc a na pewno nie zaszkodzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anek77
Witam, mam podobny problem,notoryczne bakterie w moczu... nasila sie to przed miesiaczka i po sexie ( stały partner od lat ). praktycznie co mc,lub dwa mam te bakterie w moczu, czasem nawet bezobjawowo- nie szczypie i boli przy sikaniu ,ani nie mam czestomoczu itd tylko bol w dole krzyza. rowniez w mlodosci brałam duzo antybiotykow i na pewno jestem wyjałowiona. stosuje te wszystkie rzeczy jak priobiotyki,naturalne jogurty, biore rutinoscorbin active c ,potas z magnezem ...pije wode mineralna ,unikam slodyczy i gazowanych napoi. mialam robione posiewy moczu , wymazy z pochwy na choroby weneryczne,drozdzaki,wszystko dobrze. ten problem ciagnie sie od lat, zauwazylam,ze nasila sie na zime. Mialam pare razy po porodzie problem z escherichia coli i ta bakteria tez jest czesto problemem przy zapaleniach pecherza. wszystko przez nasza budowe w okolicach intymnych, trzeba zmienic system "podcierania sie" i oczywiscie higiena. Stosuje tylko ziaje intima i od razu po załatwieniu sie nr 2 myje sie . krotko mowiac higiena zachowana. nie mam pojecia kochana co Ci moze ulzyc,ale ja zaczelam stosowac Czystek susz ziołowy z Naturvitu i ostropest ( oczyszcza watrobe ) , codziennie pije herbate z cytryna i imbirem i jakos na razie spokoj... znalazlam takie info,pewnie juz wszystko znasz,ale warto sobie czasem przypomniec...powodzenia :) http://bez-recepty.pgf.com.pl/index.php?co=artyk&id_artyk=1491

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×