Jaki tu spokój...na na na...nic się nie dzieje...na na na...

klon.....a wiesz, że to dobry test na sprawdzenie wytrzymałości faceta :)

kim trzeba być żeby tak się tym jarać :D

Po namyśle dochodzę jednak do wniosku, że ten tekst nadaje się raczej na 3 albo nawet na 4 randkę. Albo lepiej w ogóle zacznij go wygłaszać dopiero po ślubie ;)

ja ci powiem : debilem:)

" klon.....a wiesz, że to dobry test na sprawdzenie wytrzymałości faceta " Jesli mówisz w żartach to spoko ale jeżeli poważnie uwarzasz obrażanie ludzi za jakiś tam test to :-(

uważasz od uwaga :D

widelec....to do mnie??? :O

Leniwcze: Oranż-bejbi napisało: "Jaką głupią i pustą trzeba być żeby takie bzdury pisać " więc ja dodałam:"Kim trzeba być, żeby tak się tym jarać"

widelec...bi ja myślałam, że MY ignor Cytrusy :D:D:D ok....Kochani....ja uciekam....:D

A ja wróciłam :D Tzn zjadłam obiad, goscie wyszli, czekam na moją gromadke ladaco czuje się zaszczycona :D Normalnie szok :D Leniwiec też uważam, że jak kocha to wróci :D zdzirka jak coś to na strychu mam jeszcze ciuszki dziecięce.. No wiesz śpioszki i te rzeczy widelcu powiedz szefowi prawde. A jak koleżka z pracusi? :D orange- bardzo się nudzisz?

Chyba wszystkich wymieniłam :D No oprócz klona, ale jego celowo ignoruje ;)

cholerka- moja koleżanka jest taka zajebista że w ogóle szkoda słów na nią. Przyjechała po urlopie, i jak szef powiedział, że trzeba by ogarnąć archiwum, bo akta się pomieszały wszystkie, to ją zaczęła boleć ręka z niewiadomego powodu " i raczej przez następne 3 tygodnie nie przestanie boleć". Co więcej, podobno była u lekarza bo ma bandaż na nadgarstku i twierdzi, że ma zapalenie "ale nie wie czego" bo "nie słuchała lekarza bo niewyraźnie mówił" :O:O:O I jak ja mam w to wierzyć? Jak trzeba było odszukać jakieś akta za którymi łaziłam cały dzień to też ręka rozbolała :O

Towarzyszy mi dzisiaj dziwne uczucie. Jakby ktoś mnie ignorował

co najlepsze, po jej urlopie nawet nie spytala, czy może teraz ona za mnie trochę posiedzi na II zmianie skoro ja kiblowałam za nią, ale nie, po co... Powiedziałam, że w takim razie musi się ze mną w piątek na zmiany zamienić bo chcę wyjechać z Warszawy a po II zmianie nie mam już pociągu to odparła "Nie rozumiem, o co ci chodzi". Normalnie rozszarpię ją kiedyś. Ma szczęście, że jak zobaczyła moją minę to przestała robić problemy i się zamieniła.

Rozszarp ją od razu. Po co zwlekać ?

widelec kurde, a szefuncio jest ślepy i nie widzi jak ona kombinuje? :O Niech przyniesie zaświadczenie od lekarza :O

Wszyscy już poszli i zostałyśmy same Ciekawe co u PZU

nie, nie widzi, bo "Pani N. pracuje dłużej niż Pani". I kuźwa ona zawsze może wiecej, bo pracuje 4 lata a ja tylko 1.5. Ale kurwa, przecież nawet jak będe tu pracować 20 lat to ona ciągle będzie pracować dłużej ode mnie, tego nie przeskoczę :O

Jakaś głupia :O I będzie żerować na Tobie :(

nie daję sobie w kaszę dmuchać, spokojnie, tylko po prostu nie mam argumentów na stwierdzenie "ja pracuję dłużej" :O

dłużej nie znaczy lepiej, wydajniej :D :D :D Uciekam, bo moi wrócili. a najmniejszy chollerek zasnął w samochodzie. ide pomóc M go wydobyć ;) Miłego

fioletowy w. --->> czytam sobie troszkę i tak myślę, że ta kobieta , przebywa w pracy 4 lata, a ty masz przepracowane półtora roku. Czujesz różnicę? Ze mną taki babsztyl w pracy by nie wyrobił. Tobie mogę współczuć :O:O Mam jeszcze sporo do zrobienia, więc może do wieczorka wam.

""fioletowy w. --->> czytam sobie troszkę i tak myślę, że ta kobieta , przebywa w pracy 4 lata, a ty masz przepracowane półtora roku. Czujesz różnicę?""- tak właśnie napisałam, więc nie wiem, o co ci chodzi.

o co kamens??

no własnie myślałam, że tylko ja "nie czuję różnicy" :D

zakrecilyscie sie jak sloik z kiszonymi, nie wiem kompletnie o co chodzi:D

Fiolet. w. -->> ale to chyba pominęłam , więc wybacz,Przepraszam:D

jolkaza- sorry, ale jakoś "nie czuję" o co kaman :)

:D

na na na