Mam do Wam takie 2 pytanie. wejdzie, moze bedziecie wiedzieć

jestem na stazu w sekretariacie szkolnym (zostałam skierowana z urzedu pracy) i moje pytanie czy jesli jestem chora, to moge iść do lekarza po zwolnienie na kilka dni i zaniesc do pracy? czy dyrektor nie będzie miał nic przeciwko, czy lepiej chodzic nawet jak jestem chora? czy za te dni będę miała zapłacone? i drugie moje pytanie pod koniec miesiąca musze zaniesc takie oswiadczenie ze przepracowałam cały miesiac, wy tez zanosicie i tylko to czy cos jeszcze trzeba mieć. to moja pierwsza praca wiec sie nie znam. prosze o odpowiedz:)

2 pytania miało byc

1. idziesz do lekarza po L4 i zanosisz je do UP a w szkole tylko informujesz że jesteś chora.Nie bedzie z tym żadnego problemu 2. Co miesiąc zanosisz do UP twoją "listę obecności" bo tylko na jej podstawie zostanie wypłacona ci pensja

kto powiedział ze musisz przepracowac co najmniej miesiac zeby miec prawo zachorowac? A po drugie primo kiedy wszyscy straszą świnską grypa to nawet nie masz prawa chodzic chora do pracy. Ja bym nie chciał zeby ktoś na mnie kichał wirusem...

a tym bardziej z tego powodu że pracujesz w szkole nie masz prawa isc chora do pracy. Nie wiesz ze teraz wystarczy ze dziecko ma katar dzwonią po rodziców ze mają zabrac dziecko? I do tego jeszcze zawiadomić nauczyciela o diagnozie lekarza

do pracy kopia zwolnienia l4,

acha czyli to zwolnienie zanosze do UP tak? a w pracy mam tak bez zadnego papierka isc do dyrektora i powiedziec ze nie przyjde bo jestem chora. on jest wredny i boje się ze mnie pogoni za to. a tą liste to mam wziąc ze szkoły i co pozniej odniesc do sekretariatu z powrotem czy tam się zostawia?