Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość że cooo

Jakiej części swojego ciała najbardziej nie lubicie?

Polecane posty

Gość że cooo

Ja nie lubię swoich nóg i nosa :( Kto nastepny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszystkiego ni elubie
najlepiej to moge umrzec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534534
brzucha, nienawidzę go, nie lubię go nawet dotykać, bleee :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Aha, i jak sobie z tym radzicie? Staracie się skupiać na zaletach, czy może jakos próbujecie zatuszować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappi
ja mam za male cycki, kartoflany nos, i nieproporcjonalny tylek...;/ to takie najwieksze defekty.. jakby sie pokladniej przyjzec to lubie tylko swoje oczy;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oo ja mam tak samo jak pappi
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, jeszcze żyły i trochę kości. Obrzydzają mnie i przerażają, nie mogę ich dotykać, nie pozwalam ich dotykać, blee, nie znoszę świadomości posiadania tych paskudztw :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zniesmaczona życiem
Nie lubię mojej dwunastnicy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43534534
Brzuch tuszuję, noszę np. bluzki odcinane pod biustem, a na brzuchu luźne. Mam naprawdę mega kompleks brzucha, nawet mój facet nie może go dotykać. Poza tym podobam się sobie. Mam ładną twarz, biust, nogi i te rzeczy podkreslam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Na codzień da sie z tym wszytskim żyć, najgorzej jak człowiek spotyka takie filigranowe ślicznotki do ktorych lgną faceci- można się niefajnie poczuć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappi
one tez maja kompleksy... ( oby)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
pappi, nie wszytkie, uwierz mi... Mam koleżankę która jest świecie przekonana że jest ósmym cudem świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappi
taaaa jasne.. albo tylko tak udaje zeby sie nie rozkleic... ja mam kolezanke, ktora w moich oczach wyglada jak osmy cud swiata, a nie ma dnia/nocy zeby nie plakala bo wszystko ma nie takie ..;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgxcvbcv
ja też mialam taką koleżankę. Faktycznie była ładna, ale nie zarozumiała. Zapytalam ją jakie ma koleksy, to długo myslala aż w koncu powiedziala że chyba tylko wada wzroku (nosiła szkła kontaktowe). Gdy opowiadala mi o seksie z chlopakami, to mowila że absolutnie bez problemu nawet przed nowym chłopakiem rozbierała się całkowicie i chodziła nago po mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Masz rację pappi, i takie wkurzające typy się zdarzają... :) A ty jak sobie radzisz ze swoimi kompleksami, czy wpływają one na twoją samoocenę w dużym stopniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Do autorki postu przede mną: może była super zgrabna i stąd ten brak skrępowania? Tak sobie mysle ze jakbym miala super ciało to też bym tak pewnie miała... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pappi
moje samopoczucie bylo kilkanascie pieter ponizej zera... potem spotkalam faceta dzieki ktoremu zaczelam w siebie wierzyc i czulam sie swietnie.. dzis juz nie jestesmy razem, a komplksy daja o sobie znac kiedy najmniej mi to odpowiada.. kiedy sie ubieram rano i stoje przed lustrem, placze. sa tez dni ze staram sie omijac lustra.. ale niekiedy jest tez dobrze, czuje sie atrakcyjna- baaaardzo rzadko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Też kiedyś myślałam że jestem beznadziejna, gruba i brzydka... Wtedy byłam jeszcze smarkata, teraz myślę że wcale nie jestem gruba, brzydka też nie, ale wiadomo - są części ciała które wolelibyśmy zamienić na inne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego zaraz
Nóg i tyłka. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgxcvbcv
"Do autorki postu przede mną: może była super zgrabna i stąd ten brak skrępowania? " Masz rację. Była naprawdę zgrabna (wysoka, szczupła, z bardzo wąską talią i fajną, pełną pupą) i naprawdę ładna. Ale nie obnosiła się z tym - ubierała się raczej "pod samą szyję", nie odslaniała brzucha jak to robią niektóre. Fakt że nosiła wyłacznie obcisłe ciuchy, ale nie odsłaniała za duzo ciała (tylko ręce w lato). Gdy mi opwoiadala że z jakimś uprawiala seks pierwszy raz, w biały dzień, przy pełnym świetle, rozkladała nogi żeby wszystko dokladnie widział, potem chodzila nago po mieszkaniu, nago robiła mu kawę itd... i spytałam z niedowierzaniem "nie wstydzilaś się?", to spojrzała na mnie jak na kosmitkę i zapytała "ale czego?". "Tak sobie mysle ze jakbym miala super ciało to też bym tak pewnie miała..." Problem jest taki że niektóre dziewczyny mają ładne ciało a jednak kompleksy. Tu nie chodzi o to jak faktycznie wyglądasz, tylko jak się z tym czujesz. Bo możesz mieć cycki zwisy, dużą nadwagę i krzywe nogi, a przy tym nie mieć żadnych kompleksów i uwazać się za super laskę (a są też takie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Zgadzam się z tobą! Ale to z tym kochaniem się w biały dzień to moim zdaniem przegięcie... Zero inymności! Fakt, można być zakompleksionym a dla ogółu wyglądać zupełnie w porządku. Pytanie do dziewczyn: czy sugerujecie się wyglądaem aktorek i modelek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta____1981
ja 10 lat temu (mając 18 lat), uważałam że jestem szpetna i gruba. Dziś wprawdzie uważam że jestem ładna, ale ważę 20 kg więcej niż wtedy i nie mogę uwierzyć jaka głupia wtedy byłam!!! Wiele bym oddała żeby mieć taką figurę jak wtedy! :( Suma sumarum - dziewczyny, same widzicie że kompleksy są głupie, nieprawdziwe i niepotrzebne. Wtedy zamęczałam się kompleksami, a gdy dziś patrze na swoje zdjęcia z tamtego okresu to widzę szczupłą, zgrabną, ładną laskę. a jeśli chodzi o facetów... osobiście uważam że woleliby laskę z nadwagą, ale bezpruderyjbną i bez kompleksów, która kocha swoje ciało... niż szczupłą i zgrabną która ma miliardy kompleksów i nienawidzi siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bgxcvbcv
"Zgadzam się z tobą! Ale to z tym kochaniem się w biały dzień to moim zdaniem przegięcie... Zero inymności! " No, mnie by to może nie dziwiło, gdyby już dłuuuugo byli parą. Ale ona robiła tak z każdym którego dopiero co poznała. Obcy facet, a ona kocha się w dzień i chodzi sobie nago. (chociaż tak w głębi BARDZO jej zazdroszczę totalnego braku kompleksów) "Pytanie do dziewczyn: czy sugerujecie się wyglądaem aktorek i modelek?" Ja nie. Ja sugeruję się wyglądem młodych lasek które widzę na ulicach (a muszę przyznać, że większość jest atrakcyjnych, zgrabnych, szczupłych, zadbanych, z fajnymi ciuchami). Wydaje mi się że w porównaniu z nimi jestem nieciekawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Moja mama też zawsze uważała w młodości że była za gruba i miała duży nos, a na zdjeciach widzę ją jako przesliczną dziewczynę, ani grama tłuszczu! Widzisz jak to jest :) Te 20 kg to przytyłas ze względów zdrowotnych, czy może ciąża? Pytam z ciekawości, gdyż jest to spora różnica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calej figury i drugiej brody
:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie znoszę u siebie zębów i gęba też jakaś nie taka jak być powinna :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że cooo
Ja również widuję na ulicy masę zadbanych dziewczyn, fakt że sa wszytkie do siebie podobne pod wzgledem ciuchów czy włosów (wiekszośc dlugie i grzywka na bok) ale są szczupłe i zgrabne, czasem widzę grubsze, ale takie NAPRAWDE grube trafiają sie sporadycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marta____1981
"Te 20 kg to przytyłas ze względów zdrowotnych, czy może ciąża?" Ani jedno ani drugie. Zwyczajnie się zapuściłam. Siedzacy tryb życia, praca przy komputerze, nieregularne żarcie, a jak jadłam to kalorycznie. Mam wprawdzie wspaniałego faceta, który uważa mnie za najpiekniejszą na świecie, ale i tak mam kompleksy i nie godzę się kochać przy świetle. Odchudzam się na szczęście i mam wielką nadzieję że za jakiś czas będziemy się kochać tak, jak to opisała dziewczyna wyżej - bez skrępowania, normalnie w ciągu dnia. To moje największe marzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×