Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babilonka

co byscie pomyslaly o 22 latce majacej juz dwoje dzieci??

Polecane posty

Gość babilonka

mam juz jedna coreczke 2 letnia i sie zastanawiam nad drugim dzieckiem... tyle ze boje sie opini innych:( mam 22 lata i to moze troche glupio wygladac) , taka mloda a juz 2 dzieci na dziecko nas stac , i o finanse sie nie boje, tylko ta opinia innych mnie hamuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba żartujesz
?:O naprawdę interesuje Cię opinia innych? chyab nei żyjesz dla innych, a dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rob jak uwazasz jesli pragniesz dziecka stac cie na nie to nie powinna opinia innych ciebie interesowac.plusem jest ze dzieci z malym odstepem maja ze soba dobry kontakt.ja mam 24 lata pierwsze ma 9 miesiecy i juz planuje kolejne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babilonka
ale chcialabym uniknac glupich spojrzen i komentarzy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Pomyślałabym, że w porę zaczęła:-) Ja mam już 26 lat, rozpoczęliśmy starania o pierwsze i póki co bez rezultatu. Zazdroszczę Ci. Miej w dupie to co inni powiedzą, to Twoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba żartujesz
daj spokój, co Cię obchodzą inni?:O naprawdę tak się tym przejmujesz?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam znajomą
ma 26 lat, trzech synów. Skończyła studia, pracuje w zawodzie. jest moim idolem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym pomyslala ze
jest cholernie malo ambitna, niebardzo madra (w sensie nauki i edukacji, nie w sensie madrosci zyciowej) i nic innego nie potrafi...Przepraszam za szczerosc, ale sama zapytalas. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze nie kazdy/a musi miec wyzsze wyksztalcenie, wysoka funkcje itd., wiec to nie o to chodzi. Zapytalas, wiec odpowiedzialam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babilonka
no przejmuje sie... ale chyba macie racje wkoncu to moje zycie:) i nie moge wiecznie przejmowac sie opinia innych tylko wlasnie nie wiem czy mi sie to uda:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 22 lata i sie pytaja mnie czy to moj brat czy siostra bo wygladam na 18 stke:) a synek ma 15 ms nie przejmuj sie opinią ludzi zawsze bedą gadać... o twoim guście chociażby... o twoim meżu , samochodzie itd tacy sa ludzie... nie mają co robić to zyją zyciem innych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no chyba żartujesz
Ja bym pomyslala ze--------> niestety, takei myślenie nienajmlepiej świadczy o Tobie:O masz raczej wąskie horyzonty:O naprawdę uważasz, że kobieta, która ma dzieci w młodym wieku nei moze ukończyc studiów? Poza tym rozejrzyj się, teraz każdy głupi jest magistrem i nei jest to żaden wyznacznik osoby inteligentnej, mądrej, zaradnej i na poziomie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co cie obchodza inni??? ja to tobie zazdroszcze ze juz jeden brzdac tobie smiga po mieszkanku bo moje dopeiro pierwsze w drodze,25 lat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 lata
staramy się z mężem o 3 dziecko. Ciekawe co będzie jak nam się trafią bliźniaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mysle sobie tak wlasnie
"nie mają co robić to zyją zyciem innych" Eee tam, wcale niekoniecznie. Ja zgadzam sie z "Ja bym pomyslala ze". Szczegolnie, ze mieszkam za granica i tutaj takie mldoe matki sa tylko w pewnych srodowiskach...Niestety, taka prawda. ALe ty rob jak uwazasz. To twoje zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 lata
a do tej co pisała o wykształceniu to napisze tylko, że kończę studia i robię dodatkowo kursy. Jak się jest dobrze zorganizowanym to dzieci stają się tylko dodatkową motywacją do dalszej nauki a nie wielką przeszkodą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiadam szczerze na
Twoje pytanie: pomyślałabym, ze jest nieambitna, w tym wieku zamiast zdobywać wykształcenie zachodzi w kolejną ciążę. sama mam 22 lata i tak właśnie odbieram takie młode matki. zero ambicji. ale zrobisz jak uważasz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola z opola
Moim zdaniem jak już masz jedno i mozesz sobie pozwolic na kolejne, to do dzieła. Odwalisz to i bedziesz miała z głowy, a studia itd. jeszcze mozesz zrobic, chocby zaocznie, nawet zaczynając od teraz. Jak będziesz miała 30 lat, to juz bedziesz miała duze, odchowane dzieci i bedziesz mogla zająć sie swoją karierą czy tam pasjami całą parą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do studiow owszem nie regula ale ja wlasnie koncze swoj kierunek:) i dziecko nie przeszkadza w studiowaniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jola z opola
A co inni powiedzą - o to sie nie martw. Oni i tak zawsze coś mają do powiedzenia. Ja mam 30 lat, dzieci nie mam i też swoje się muszę nasłuchac, a co za plecami sie odbywa, to juz w ogóle nie chcę wiedzieć. Pierdol to, rób tak, zebyś ty była zadowolona - i twój facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pewnie ze motywuje :) bedac w ciazy zdobylam atypendium naukowe :) duzo jest u mnie mlodych matek co lacza studia z wychowaniem dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja bym pomyslala ze
no chyba żartujesz " Ja bym pomyslala ze--------> niestety, takei myślenie nienajmlepiej świadczy o Tobie masz raczej wąskie horyzonty naprawdę uważasz, że kobieta, która ma dzieci w młodym wieku nei moze ukończyc studiów? Poza tym rozejrzyj się, teraz każdy głupi jest magistrem i nei jest to żaden wyznacznik osoby inteligentnej, mądrej, zaradnej i na poziomie" Moze, ale ja mieszkam od lat za granica, skonczylam tu studia i obracam sie w srodowisku, gdzie kobiety sa z reguly ambitne, daza do czegosc i nie zaczynaja od dzieci, takze przykro mi bardzo, ze uwazasz moje horyzonty za waskie, ale takie mam zdanie, zawsze mialam i nic go nie zmieni. Sama mam meza, synka, ale urodzilam go majac 30 lat i do tej pory zdazylam sobie wypracowac taka funkcje w firmie, ze to ja dyktowalam warunki idac na macierzynski i pozniej wracajac do pracy, a nie firma narzucala mi swoje. Napisalam, ze przepraszam autorke za szczerosc, ale pytala, wiec odpowiedzialam, wiec nie rozumiem dlaczego na mnie napadasz? Chyba mam prawo do odmiennego zdania niz wy, prawda? a ja mysle sobie tak wlasnie - ja tez nie mieszkam w PL juz od lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babilonka
i wlasnie takich opini sie obawiam bo wiem ze ludzie wlasnie tak mysla o mlodych mamach:( ja jestem na 2 roku a nie chce by miedzy dziecmi byla spora roznica wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryczka
Ale co z tego, że ktoś tak myśli? Wszyscy muszą Cię pochwalać? Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Myśl o sobie, nie o opinii innych, zawsze się znajdą tacy, co Ci powiedzą - lepiej by było, żebyś zrobiła inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz jezeli kobieta chce coś osiagnąć to dziecko nie przeszkodzi jej! ja dziecko za rok mam odchowane ide do pracy i zaczynam "kariere" nie wiem gdzie widzisz problem dla mnie to byla strata czasu zeby przeznac na studia 3-5 lat potem siedziec po nich w domu 2-3 lata bez sensu jak mozna to polaczyć:) ja zostaje przy jednym dziecku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym pomyślała ze- prawda
!!! większość ludzi tak odbiera gówniary z brzuchami a one nie chcą przyjąć tego do wiadomości. bo dla mnie 22 lata to jeszcze gówniara, która powinna się uczyć, wchodzić na rynek pracy i do czegoś dążyć. a te wielce dorosłe za dzieci się biorą:O nie zaczynajcie od dupy strony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 23 lata
do ja bym pomyślała że Może za granicą jest trochę inaczej. U nas nawet świetnie wypracowana pozycja w firmie nieraz równa się z wyrzuceniem na bruk. Jeśli pracujesz w tzw Państwowej placówce to nawet bodąc sprzątaczką nic ci nie mogą zrobić. Jeśli pracujesz u prywaciarza to zależy od szefa. Jak jest ok to Cię nie zwolni choćby nie wiem co a jak jest świnią to możesz na głowie stawać dla dobra firmy a i tak wylecisz. Niestety to, że wypracowałabym sobie dobre stanowisko w firmie nie daje mi żadnej pewności że po macierzyńskim na moje stanowisko nie wskoczyłby ktoś inny. A tak to za rok kończę studia. Za 2-3 lata będę miała podyplomowe, dzieci w przedszkolach a ja do pracy. Wiekiem nie będę od biegała od innych starających się o zatrudnienie więc wcale nie uważam siebie za mało ambitną a wręcz przeciwnie. Mam dwa razy tyle obowiązków niż rówieśniczki na garnuszku rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 latka - 22 latce nie równa znam kobiety blisko 30 stki co sie zachowują jak duże dzieci... ale nie w tym rzecz jezeli dziecko to nie wpadka to jest ok:) ja tez kierowalam sie tym ze maż jest starszy o 9 lat i zostal ojcem w w wieku 30 stki to dobry czas na pierwsze dziecko:) wg mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babilonka
ja bym pomyslala ze-- nie mam do ciebie pretensji bo wiem ze duzo ludzi ma takie zdanie jak ty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja sie dolacze do tego zdani
a jedno dziecko to dla mnie byc moze wpadka, nie skresla ambicji. wiecej to juz dla mnie inny swiat, inna hierarchia celow. nie kazdy musi miec dr przed nazwiskiem, ale takich ludzi wole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×