Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość student teraz to zero

Chcą mnie wyrzucić ze studiów bo im powiedziałam

Polecane posty

Gość student teraz to zero

jako usprawiedliwienie kilku godzin nieobecności a nie chce mi się odpracowywać więc im powiedziałam że w życiu są ważniejsze rzeczy niż nauka i szkoła... niestety nie jest to uczelnia artystyczna ani humanistyczna więc traktują studenta jak urządzenie wielofunkcyjne do wchłaniania wiedzy i siedzenia na zajęciach. dlaczego wykładowcy są tacy niewyrozumiali? nie wiedzą że np. mam ciężko chorego chłopaka i chcę z nim spędzić ostatnie chwile, a poza tym sama też się nie najlepiej czuję... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wi_
no jeśli są dla Ciebie ważniejsze rzeczy niż nauka i szkoła i słusznie, że chcą Cie relegować z uczelni. Bedziesz miała w końcu naprawdę duzo czasu na naprawdę ważne rzeczy :) a poza tym marne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student teraz to zero
czemu uważasz że to prowo ? wiesz ile mam godzin?! to się nie wypowiadaj , na innych uczelniach ludzie chodzą na imprezy żyją a u mnie? wszystkie 38 godzin tygodniowo obowiążkowe gorzej niż w szkole bo trzeba ODRABIAĆ!!!!! czuję sie jak w łagrze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frentii
nie mozna kogos wyrzucic za to, ze powiedzial, ze uczelnia nie jest jego najwazniejsza rzecza w zyciu:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student teraz to zero
jednego dnia miałam 38 stopni gorączki i co? lepiej jakbym im ku*** zemdlała na zajęciach to by mieli usprawiedliwienie :/ nie mam czasu latać i odrabiać każdych zajęć. nie mam siły. mam anemię. ważę 47 kg przy wzroscie 171 cm i nic mi nie pomaga, siedze na zajęciach nie ma okien nawet są zasłoniete żebyśmy oglądali z rzutnika, oczy mnie bolą i kręci mi sie w glowie, widzę podwójnie i co?!?!?! to już na zaocznych jest lepiej ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ze są wazniejsze rzeczy niz nauka i szkoła. wazniejsza jest rodzina, zdrowie, miłosc nie wyobrazam sobie zeby szkołe postawic na pierwszym miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość student teraz to zero
no właśnie. ja chodzę na zajęcia a mam ich sporo. to że opuszczę 6 godzin z 60 cwiczeniowych a w sumie 120 ćwiczeniowych to chyba nie tragedia? a ciągle się spozniam bo w wawie korki wszedzie, nawet tramwaje się wleka tylko metro jest sprawne ale wiadomo metrem wszędzie nie dojadę :( jak mam depresję to wolę posiedziec w domu albo u chłopaka niż siedziec załamna na zajęciach a potem się rzucić pod metro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ladaco gdzie by człowiek nie zajrzał tam zawsze może liczyć na Ciebie.Boję się otwierać lodówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×