Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciezarna przerazona ...nie

Pytanie do kobiet które rodziły siłami natury bez znieczulenia.

Polecane posty

Gość ciezarna przerazona ...nie

1. Czy bardzo cierpiałyście podczas porodu 2. czy pękła wam pochwa/ ew czy was nacieli? 3, czy miałyście załozony cewnik/wenflon 4. czy cewnik boli?.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie bralam znieczulenia przezylam porod naturalny naciali mnie nie bolalo mialam cewnik bo niemoglam urodzic lozyska z porodu pamietam tylko jak zakladali mi szwy kazda petelke pamietam jak zaciagala na tym co rozciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aasaa
nie /tak nie/nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. w pewnym momencie dość mocno bolało, ale na szczęście krótko to trwało:) 2. nacięli mnie 3. wenflon - chyba standard 4. nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lojesu
1.pierwsza ciaza tak,druga nie 2.pierwsza ciaza nacieli.druga pekla 3.nie 4.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popodwójna mama
Rodziłam dwa razy w pełni naturalnie bo bez znieczulenia odpowiem: Poród1: 1. 15 godzin męki 2. nacięcie- szybko się zagoiło niestety została blizna dosyć wyraźna 3. nie miałam cewnika ani wenflonu 4 nie mam pojęcia bo nigdy nie miałam, ale córka miała i nie wyglądało na to żeby ją okropnie bolało- byłam przy zakładaniu. 2 poród: 1. krótko ale bardziej boleśnie niż za pierwszym razem. 2. Pękłam- zagoiło się szybko i nie ma ani śladu 3 Nie miałam cewnika ani wenflonu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerazzzzzzzzona
Kobiety powiedzcie....czy można coś zrobić, by urodzić bez pękania? by mnie nie nacięli? strasznie mi na tym zalezy i zastanwiam sie czy wogole jest to mozliwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerazona... naturalny poród mimo bólu to najpiękniejsze co mnie w życiu spotkało i w życiu nie zamieniłabym tego na cc... czy cierpiałam? na pewno tak ale do wytrzymania jak widać a poza tym jak zobaczysz tą małą kruszynkę to olejesz to całe cierpienie :-) nie nacinali mnie ale pękłam - 1 szew... zagoił się szybciutko i nie mam żadnego dyskomfortu w żadnej strefie życia ;-) wenflon miałam... ale chyba akurat w tym szpitalu wszystkie rodzące mają, na wszelki wypadek... o cewnikowaniu nie mam pojęcia... trzymam kciuki i życzę powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. 1 porod troche cierpialam, bo mialam wywolywany i po podaniu oksytocyny bolalo o wiele mniej, 2 porod to bajka :) 2. ani nie peklam, ani nie cieli przy obu porodach 3.przy 1 porodzie mialam wenflon z okazji oksytocyny -zakladanie nie bolalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przerazona jak widac mozna rodzic bez ciecia i pekniecia ja tak rodzilam 2x :) nie mialam ani jednego szwu zalozonego ja pilam wywar z lisci malin z kolezanka od chyba 34 tyg ciazy, i obie uniknelysmy ciecia i szwow w 2 ciazy lykalam wiesiolek i tez nie bylam cieta i nie peklam nawet na milimetr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latoyaa
1. Bolało, ale dało się znieść :) 2. Nacinali 3.Cewnik tylko na chwilkę, tuż przed parciem, bo miałam pełny pęcherz i to chyba w jakiś sposób przeszkadzało. I wenflon także w trakcie porodu mi założyli na oksytocyne, zeby skurcze trwaly dluzej. 4.Mnie bolało, samo zalozenie nie az tak bardzo jak pozniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 21 21 21
a czy te napary wywary mają jakis wpyw na to czy nie pęknie ???? skóra jest bardziej elastyczna od tego wywaru np. z liści maliny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21 21 21 21
ja pilam wywar z lisci malin z kolezanka od chyba 34 tyg ciazy, i obie uniknelysmy ciecia i szwow w 2 ciazy lykalam wiesiolek i tez nie bylam cieta i nie peklam nawet na milimetr chodzi mi czy to ma jakiś wpływ ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierwszy poród bolesny jak diabli. Drugi i trzeci bolesny ale do wytrzymania. nie pęka pochwa tylko krocze. Nacinali mnie przy pierwszym porodzie. Drugi i trzeci bez nacinania i bez pęknięcia. Cewnika nie miałam wenflon tylko przy pierwszym porodzie bo była podawana oksytocyna. Cewnik miałam przy operacji zakładany. Nie boli ale piecze i jest to nieprzyjemne uczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zxzxzxzx
przed cesarką miałam zakładany cewnik- nie bolało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podobno tak tak czytalam w necie i mowila polozna nie wiem czy na 100% to one nam pomogly, tak czy siak obie nie bylysmy ciete :) taki wywar z lisci malin kupowalam w medycznym sklepie, sa tez w zielarskim, kosztowaly cos ponad 2 zl, musialam "to" zalac woda i pic ok 2-3 dzinnie po szklance ja pilam srednio jedna wiesiolek jest w kapsulkach, pisze ze pomaga w elastycznosci szyjki macicy podczas porodu , ze niby szybciej sie skraca, bardziej jest elastyczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
1. nie 2. nacieli mnie 3. tak / tak 4. tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec zaczne ze gdy zaczelo mnie dosc bolec i nie mialam juz sily chcialam zniczulenie ale polozna mowila ze trzeba poczekac na anestezjologa sprawdzila rozwarcie i mowila ze nie zdarzy dojechac i to byla prawda maly byl zaraz na swiecie.jak juz mocno boli to zaraz jest dziecko 1)ja myslalam przed porodem ze umre ze nie dam rady itd ale nie bylo tak zle (ja mam mocne bole miesiaczkowe )idzie przezyc . 2 peklam i bylam nacieta bo maly chodz mial 3100 mial obwod glowy 36cm 3mialam 4juz ci jest obojetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam zzo i tak bolało jak diabli aż przytomność traciłam :( krocze miałam ochronione jedynie troszkę śluzówka pękła (23 szwy) cewnika nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znacie moze.....
1. srednio 2.tak/tak 3.nie/nie 4.nie wiem ale chyba nie. spoko kobitko. nie panikuj. bedzie dobrze i szybciej niz myslisz. a po chiwili zapomnisz o bolu jaK CI DADZA DZIDZIUSIA NA RECE. POWODZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I poród: 1) trauma 2)nacieli 3 razy 3) cewnik miałam jak dostałam krwotoku kilka godz po porodzi 4) dziwne uczucie, ale nie boli II poród: 1) ból był, ale nie pozostawil traumy 2)pękł naskórek 3)nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znacie moze..... ja sie nie zgadzam że po położeniu dziecka na brzuchu sie zapomina, jestem 3 miesiace po porodzi i na samo wspomnienie łzy mi sie w oczach zbierają, w zyciu wiekszego koszmaru nie przeżyłai i takiego bólu mimo znieczulenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. tak 2. nacinali mnie, ale to akurat nie boli - po kilku dniach było juz spoko z siadaniem itp 3. tak 4. może nie boli, ale miałam uczucie szczypania/pieczenia Ale i tak uważam poród za niesamowite przeżycie (chociaż doszłam do tych wnioskow jakies dwa miesiące po porodzie) i nie obawiam się kolejnego (jesli zdecyduje się na dziecko oczywiście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każda kobieta która urodziła naturalnie nie jest cienka, kłaniam się w pas wszystkim które w ten sposób rodziły bo to jest naprawdę wielki wyczyn a poza tym każda z nas ma inny próg bólu a mnie ból porodowy był prawie taki jakby mnie na żywca rozrywali, ja na więcej dzieci sie nie zdecydują chyba że przec cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pszczolka123456
trochę sie nacierpiałam, ale dało sie przezyć, wenflonu nie miałam, cewnika tez nie, ale za to,, popękałam ,, i najgorsze było zszywanie, czułam każde przesuniecie nici.... tak zszywanie było najgorsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość franka ja cie rozumiem..
U mnie 12 g w mekach...Popekalam,na koniec dano mi znieczulenie.nie bylo komu anastazjolog 1 na caly szpital byl,bole krzyzowe rodzilam w 2004 i nie zapomnialam nic a nic..koszmar teraz termin na luty i juz trzese gaciami ...A pierwszy porod wywolywany oxy...lipa straszna...nie wiem jakim cudem zdecydowalam sie na drugie caly czas zyje nadzieje ze teraz bedzie lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
franka ty znowu straszysz biedne dziewuszki :D a wogole gdzie ty te 23 szwy zmiescilas??? czy mialo byc 2,3 bo ja mialam 3 na sluzowce rozpuszczalne a tak to bez naciecia i pekniecia dziewczyny duzo od poloznej zalezy i zgadzam sie ze nie koniecznie sie zapomina, ja jak mala dostalam to od tego momentu prawie nic nie pamietam, tak bylam wykonczona ( rzygalam przez caly porod - 12 godz, odwodnilam sie i juz po porodzie dostalam krwotoku wiec odlecialam) chyba calyy porod nie byl tak beznadziejny jak koncowka :( ale pozniej patrzy sie na to z innej perspektywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2,3 szwy oczywiście ;) a straszę, bo lepiej niech dziewczyny wiedzą na co się piszą ;) ja miałam zaplanowane cc ale w szkole rodzenia w samych superlatywach położna mówiły o porodzie i ja głupia dałam się namówić :( wszystkim p[owtarzam żeby cc robiły a nie rodziły naturalnie do franka ja cie rozumiem.. ponoć można dostać zaświadczenie od psychiatry że ma się traumę po porodzie i wystawia zaświadczenie które kwalifikuje do cc, mojej koleżanki jakaś kuzynka tak załatwiła sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×